klasy dwujęzyczne

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 91
w tychach LO I jest klasa dwujezyczna. jestem jej dumna przedstawicielka :P
Prawda jest taka,ze gdybm wiedziala, jak ta cala 'dwujezycznosc' bedzie wygladala, nigdy nie poszlabym do tej klasy.... Co z tego, ze mamy 6 godzin jezyka tygodniowo, skoro sa one na niskim poziomie i wzystko to jest' bez polotu'. Kilka przedmiotow w jez. angielski, hehe...szkoda tylko, ze nauczycielki wiekszosci z nichj sa na piziomie FCE - przykro mi, ale to widac...Lepiej nie uczyc sie od nich akcentu.
Po drugie - nikt nie wie, jak egzamin bedzie wygladal. Jakis czas temu nasza anglistka wyleciala z jakimis rewelacjami na temat przliczania punktow, ale szybko ktos odkryl, ze sa to informacje zaklamane i niesprawdzone.... Smutne. najgorsze jest to, ze juz 50% klasy chce zmienic profil na 'zwykly z rozszerzonym'. Ja jestem w tej grupie, bo nie ma ochoty niszczyc swoich wynikow maturalnych egzaminem z angielskiego. wiem, ze rozszerzonzaa mature zdalabym bez trudu (jestem w II klasie, CAE zdalam w grudniu tego roku).
BTW, czy moze zaistniec sytuacja, ze polowa uczniow tej samej klasy zdaje mature dwujezyczna, reszta zas ' zwyklą?
hej, taka sytuacja może zaistniec bo tak jest w przypadku mojej klasy, na poczatku tego roku szkolnego część osób zbuntowała się majac swiadomosc ze praktycznie nic nam ona nie daje a jest o wiele trudniejsza od rozszerzonej i zaowocowoło to tym ze 1/3 klasy ma profil ogolny z roszerzonym angielskim a reszta jest dwujęzyczna:)
a mieliście juz ustny? mnie czeka w czwartek i zastanawiam się jak to będzie... z pewnością ocenią nas surowiej niż "rozszerzonych"...... piszcie czy było cięzko i jakie były teksty - mocno "napakowane" słówkami?... coś typu oksymoronicznego wyrażenia bootcamp yoga? (kto miał probny, wie o co chodzi ;) ) pozdrawiam!
O Boże....czytam te wszystkie posty i odnajduje tu dokładne odzwierciedlenie moich obaw i irytacji. Za kilka dni mam maturę ustną z dwujęzycznego angola a 6 maja zdaję pisemną część tego uroczego egzaminu. Po próbnej (mieszkam na śląsku i bootcamp yoga to wyrażenie które choć już teraz zrozumiałe, na zawsze pozostanie przeze mnie znienawidzone) większość klasy pozmieniała deklaracje ale ja, ponieważ jakoś nie mam chęci uczyć się francuskiego, naiwnie pozostałam przy swoim zapisując się na kurs CPE z wiarą że może mi on jakoś pomoże zdać to cholerstwo...Teraz robię sobie przykładowe testy i żegnam się z nadzieją....Jedyne pocieszenie jest takie że na UJ dają za dwujęzyczną o 1/3 więcej punktów. Pozdrawiam wszystkich biedaków podobnych w swej niedoli do mnie.
czesc :) właśnie zdałam ustną dwujęzyczną... było dużo lepiej niż myślałam.. komisja bardzo przyjazna, teksty nie aż tak trudne (niektore naszprycowane slownictwem, ale mozna wyczuc z kontekstu)... wystarczy się skupić i.. "płyniesz"... po 3 latach w klasie dwujęzycznej to nie jest aż tak trudne... w zwiazku z tym licze na to, ze prawdziwa pisemna nie bedzie w niczym przypominać probnej.. ponoc probna ukladal na szybko jakis amerykaniec nie znający standartow (to nam powiedziano po ogromnej akcji dyra w kuratorium)... pozdrawiam towarzyszy niedoli... damy radę ;-)
Ja tez w tym roku zdawalam mature i mam 16punktow :):):) czy wszyscy mieli ten sam zestaw tekstow? Mialam numer 3 - o szukaniu zycia w przestrzeni kosmicznej :P.
Ale i tak sie boje pisemnej okropnie.
ja dostalam 20/20 puntkow:) nie bylo tak zle dostalam zestaw z artykulem o stevie fossecie i cos tam wydukalam uzywajac sophisticated words:P ustny byl lajtowy, przed pisemnym juz zaczelam sie trzasc, zycze wam wszystkim powodzenia:) pozdr
Matura dwujezyczna ustna wcale nie byla az taka trudna :-) Oczywiscie jesli ktos jest nie potrafil zrozumiec tekstu to wtedy leżał..ale dla tych, którym angielski nie sprawia żadnego problemu, byla to chyba raczej przyjemnosc.

Ostatnio czesto slysze ze wiele osob rezygnuje z dwujezycznej...moja klasa jakos nie zrezygnowala i w calosci ja zdaje, chociaz jest na poziomie CPE. No coz..mam nadzieje ze nic a la "boot camp youga" sie nie pojawi..zycze powodzenia :)
Hmm... No ja mam jeszcze troszke czasu ale chciałabym się zorientowac oc i jak. No więc ja w przyszłym roku mam zamiar zdać FCE (będę w 3 gimn.) i... licząc, żee 2-3 razy w tygodniu mam Angielski po połtorej godziny i byłam na obozach językowych, nie licząc angielskiego w skzole mam szansę zdać?? A po drugie to ja chciałam iść do liceum Kopernika (w wawie). Tam jest klasa I pre-IB, a od II można już próbować o miejse w IB. No i czy wtedy to ma jakiś sens? Bo ja się już gubię. A do innej klasy iśc nie chce! Nie wiem, jeżeli ktoś by coś wiedział na pierwsze, albo drugie pytanie to z góry thx za odpowiedź.
czy ktos ze zadajacych dwujezyczna(angielski)wybiera sie na italianistyke?
mam takie pytanie :) matura rozszerzona w swoich standardach przy każdej formie pisarskiej (e.g. opowiadaniu), ma zawarte tzw. standardy tego, co zdający musi zawrzec (dla opowiadania - określenie tła, charakterystyka bohatera, wydarzenia zmierzające do climax'u itd). czy my dzieci dwujęzyczne też mamy coś takiego? w informatorze napisali tylko, co trzeba zawrzeć w review i opowiadaniu. jest coś charakterystycznego dla przemowienia co musi się znależć w tej formie? i na czym w ogole ma polegać ta cała "opinia"? dzięki za ew.odpowiedzi :)
na twoim miejscu nawet bym o to nie pytala... powinni wam pokazac wszystkie schematy do kazdego rodzaju wypracowania.. z reszta i tak juz moje slowa nic tu nie zdzialaja bo juz jest prawie po 6 maja. Cke powinno zajrzec na ta strone i poczytac co tak na serio udalo im sie stworzyc. pisemna.. nie mam pojecia jak mi poszlo prawie wszystko napsialam, dzieki bogu wypracowania nie byly jakos specjalnie zwile. jednak zastanawiam sie czy w ogole cke zamiesci nasze arkusze i odpowiedzi do nich. niby klucze maja sie pokazac za tydzien. fajnie sobie poczekac. wszyscy sie pytaja jak mi poszlo, a skad ja mam wiedziec!? jak w jednym zadaniu abc to mialam zawsze wg siebie dwie odpowiedzi pasujace. dobrze przynajmniej ze nie powtorzyl sie cyrk z probnych - mam na mysli np. zadania otwarte do sluchania... teraz czas zakuwac dalej angielski ale pod innym koatem.. na egzamin na studia.. bo przeciez mojej nikt nie bierze tam pod uwage... co za syf! pozdro.
tam? tzn gdzie idziesz na studia i gdzie robią dodatkowe examy dla 2 języcznych?
matura dwujezyczna byla trudna, szczegolnie reading, cke mowilo ze ma byc na poziomie miedzi CAE, ale probne sugerowamy raczej ze miedzy CAE a CPE. a tu prosze reading ciezke CPE, przy tym glupie formy zadan z ktorymi na tym poziomie sie nie spotkasz w zadnym testbuilderze. i na sosatke nie zamieszczaja arkuszy czuje sie duyskryminowana, a na dodatek uczelnie przeliczaja ta mature w krzywdzacy dla nas sposob. Moja umiejetnosc angielskiego jest duzo wieksza niz tych z normalnych klas, a podczas rekrutacji na studia nikt na to patrzyl nie bedzie mniej punktow odpadasz.
Zgadzam się w 100% z poprzedniczką. Listening też nie był najprzyjemniejszy. Zdarzało mi się uzyskać z listeningów na CPE 90% a tu już wiem że nie będzie tak kolorowo. Co do uczelni, co to jest 1,3 pkt? Myślę że pomiędzy poziomem dwujęzycznym a rozszerzonym jest znacznie większa różnica, ale uczelnie tego nie doceniają. Kto na tym ucierpi? My, feralne dzieci - wychowywane w społeczeństwie ale od poczęcia przezeń krzywdzone (począwszy od wybuchu w Czarnobylu). Pozdrawiam moje pokolenie.
Najgorsze było słuchanie, bo pierdolili tak niewyraznie i szybko (a echo nioslo na sali...). i przestancie wyjezdzac z tymi poziomami bo jak dla mnie to zadnego odniesienia nie ma. po prostu bylo trudne. w drugim arkuszu bylam skazana na pisanie story, (chociaz nie zajazylam tej co oni nam dali po czytani jje 4 razy), bo nie znalam slowka boundary w drugim temacie... i teraz zachodze w glowe czy zrozumieja sens mojej historyjki.. staralam sie ja pisac jak najlogiczniej, ale co z tego wyjdzie. Gdzie nie licza w ogole mojej matury? w moim miescie, nie zdradze w jakim bo wstyd. jak bylam na drzwiach otwartych to juz wiedzialam ze nie ma nic o mojej w ulotkach no to sie pytam a pan profesor ze... "a tak slyszalam juz dzisiaj o tym od jednej osoby, no to bedziecie liczeni normalnie, nie ma innej rady, bo juz nie mozna zmienic zasad rekrutacji... no albo po prostu radze wam podjesc do egzaminu dla starej matury". I tyle. maja w dupie. i nie mam pojecia jak beda mnie liczyc bo przeciez u nas nie ma rozroznienia na podstawe i rozszerzenie... a tam wlasnie sie tak przelicza... ale nie mialam sily tlumaczyc tego temu profesorkowi. prosilam dyrektorke aby porozmawiala z ta uczelnia.. owszem dzwonila ale oni nie chca nikogo sluchac. o ile dyra jeszcze wierzy w to ze dostaniemy sie tam bez problemu to ja szczerze w to watpie - zwlaszcza ze czuje iz moja matura poszla tragicznie. szczerze watpie tez czy nasze arkusze pojawia sie na stronach komisji.... bo jak dotad ich nie ma.. ale tlumacze sobie to weekendem. jak miec pecha to juz od urodzenia w roku czarnobyla...
słyszałam, ze duzo osob sie nie moglo skumac z tym boundary co mnie dziwi honestly speaking bo to sie chyba nasuwa ze to granica.. hmmm no ale co za roznica, temat i tak niezle porypany tak jak i cala matura 2języczna, ktora nie dosc ze byla trudna i ze bedziemy mieli gorsze wyniki niz ci od rozszerzonej, to jeszcze wiekszosc uczelni nie stworzyła przelicznika, co daje nam ZNIKOME szanse na cos fajnego.. zwlaszcza ze w naszej szkole na probnych moglismy podejsc sobie do rozszerzoenj zeby się "sprawdzic"... no i nie musze mowic ILE tam mialam procent... jesli ktos z was trafi na umieszczone nasze arkusze w necie (bo widze, ze nawet z tym się nie kwapią) to dajcie znać na forum..
pojawiły sie nasze arkusze... jedynie nasze pojawily sie powidzmy przepisowo. bo rozszerzony powinnien byl sie pojawic dzien po egzaminie a byl juz w piatek na stronie.
czesc :) jakie pisaliście przedmioty po angielsku? bo ja historię i uważam, że była bardzo przyjemna :) ciekawe, czemu nie zamieścili tego w internecie na stronie cke... to i tak się nigdzie nie liczy - po prostu jestem ciekawa ;)
nie Ty jedna :P
no właśnie nie ty jedna;-)
http://www.wyraz.pl/szkoly_dwujezyczne/szkoly_dwujezyczne.phtml
o co chodzi z tym 'boot camp youga'? :>
do you like english?
pisalam mature dwujezyczna i potrzbuje "oficjalnego przlicznika" punktow matury dwujezycznej na punkty matury podstawowej i rozszerzonej. wersji slyszalam kilka typu podstawowa=100%, rozszerzona = punkty dwujezycznej + 3/4 tych punktow. ale potrzbuje jakiegos dokumentu, czy roporzadzenia ze wlasnie tak jest- dla instytucji ktore nie maja pojecia co to matura dwujezyczna. za wszelka pomoc z gory dziekuje.
ta klasa to
LIPA
skonczylam to gowno 3 lata temu matura wyglada jak wyglada czysta prowizorka
ci co nie zdali fc zdali mature nsa poziomie profa
pozdrowienia dla agatki adamskiej ktora sama angielski ledwo zna

teraz siedze w anglii i wlasnie sie zorientowalam ze gowno mnie nauczyli
Moja droga, NIE MA OFICJALNEGO PRZELICZNIKA. ministerstwo co najwyzej moze zwrocic sie z proba o przyznanie takowego przez uczelnie, ale uczelnie i tak robia co chca. i maja nas gleboko w dupie. dobrze bedzie jak co policzna tak jak powiedzialas ale aczej zrobia tak: postawowy 100%, a rozszerzony tak jak napisalas, bez zadnych mnoznikow, ulamkow itp.
No akurat jestem po takiej klasie (matura -2004) i .... Od dwoch lat probuje zrobic CPE, wiec niech niektorzy nie plota ze ta matura dwujezyczna jest na poziomie profa. A chyba wszystcy pisza taka sama. U mnie ludzie w przeodstatniej klasie robili prywatnie CAE i wcale go swietnie nie zdawali (zwykle na B).
matura dwujezyczna to taka w ktorej zdaje sie 2 jezyki obce obowiazkowo do tego niektore przedmioty sa na maturze po angielsku(np. ja mam historie i geografie). poza tym matura dwujęzyczna z angola jest trudniejsza niz nowa matura z ang. rozszerzona(jest trudniejsza poniewaz jest na poziomie CAE)
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 91

« 

FCE - sesja letnia 2004

 »

CAE - sesja letnia 2004


Zostaw uwagę