Matura Rozszerzona Ustna - Porady

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć!
Podchodzę za tydzień do ustnej rozszerzonej. Szczerze mówiąc średnio to wygląda... Materiał stymulujący to dość prosta część, a speech to jak dostanę temat o którym wiem co powiedzieć po polsku, to nie ma problemu z przełożeniem na angielski.

Wszystko się komplikuje, gdy egzaminator zada pytanie, na które po prostu nie znam odpowiedzi. Co robicie w takich sytuacjach? Zmyślacie totalne głupoty, czy mówicie otwarcie, że się nie wie?

Macie może przygotowany jakiś uniwersalny schemat ustnej wypowiedzi? Coś w rodzaju szkieletu, do którego wystarczy wpakować tylko tezę i argumenty? Myślę, że nie jestem jedyny któremu takie coś by bardzo ułatwiło egzamin. Zatem proszę o wszelką pomoc, porady ;)
pytania dotyczą tego co powiedziałeś , więc będziesz znał odpowiedź. Dla mnie ważne jest też to, ze ktoś ma własne zdanie, potrafi zabrać głos w każdym temacie (speech nie może wybiegać poza te 15 tematów podawanych do matury, więc coś tam można zaplanować, mieć w zanadrzu na kazdy z tematów)

powodzenia
nie zgodze sie z Twoja wypowiedzia,czasami jest takie pytanie ,ze nawet nie wiedzialabym co po polsku odp.a co dopiero po ang!dobrze ,ze poruszyles ten temat...
15 tematow?a jak one brzmia?jest to gdzies w necie na jakiejs stronce?ja pisze z ang.dodoatkowo po 5 lat,przygotowuje sie sama,wiec nie wiem...bede wdzieczna za odp.badz podanie tych tematow...
pozdrawiam:)
Jest 15 dziedzin - człowiek, szkoła, życie rodzinne itd... Czyli generalnie wszystko ;)

Zależy mi bardzo na tym uniwersalnym szkielecie rozprawki. Tak żeby w czasie 15 minut na przygotowanie, nie kombinować na nad kompozycją wypowiedzi, a nad argumentami.
Generalnie nie możesz zrobić nic gorszego niż na pytanie egzaminatora powiedzieć "nie wiem". Gadać o maśle maślanym ale gadać, gdy temat dotyczy np. jakiejś wąskiej dziedziny lub osoby o której pierwszy raz słyszysz - zmyślać.
racja! najważniejsze to nie zacząć się jąkać i 'yyyy''aaaa' itd.. trzeba nawijać bez przerwy.. wtedy egzaminator zobaczy że masz swobodę wypowiedzi możesz nawijać i nawijać nie koniecznie na temat..

ale z drugiej strony to ja się tego obawiam że wylosuje jakiś 'kosmiczny' temat, na który po polsku nie będę w stanie nic powiedzieć..
a co do wypowiedzi.. to mi się wydaję .. że warto się nauczyć przydatnych zwrotów ( na pewno każdy kto pisał rozszerzenie powinien takowe znać ) czyli jakieś spoko zwroty na wstęp potem na kolejne argumenty.. no i na podsumowanie.. potem wystarczy wpleść tam tezę i argumenty i tyle :)

teraz to tak mówię lajtowo i bez stresu ale na samą myśl o tym egz to mnie zżera stres hehe
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie


Zostaw uwagę