Nauka języków - przymus?

Temat przeniesiony do archwium.
Można powiedzieć, że zakładam ten post z czystej ciekawości.
Niektóre osoby uczą się angielskiego (czy też innego j.obcego) bo muszą, potrzeby im jest do pracy etc. Niektóre pewnie dlatego, bo chcą, a niektórzy mają j.obcy w szkole.
Proszę, wpiszcie się, jak to jest z tą Waszą nauką, czy to hobby, czy przymus, czy może jeszcze coś innego?
Co chciałabyś przeczytać w odpowiedzi na swoje pytanie. Jesli chodzisz do szkoły, musisz się uczyć języka i nie wyobrażasz sobie korzyści z jego znajomości, to uczysz się z przymusu. Jeśli wraz z rodzicami wyjeżdżasz na wakacje za granicę, to uczysz się go dla chwilowej przyjemności. Ale jeśli interesuje Cię literatura anglojęzyczna, lubisz teatr szekspirowski, masz przyjaciół, z którymi korespondujesz po angielsku, to nauka języka staje się powoli Twoim hobby. A może pragniesz pracować jako fizyk na uiwersytecie amerykańskim, albo jako pielęgniarka w Norwegii? Jak nazwiesz wtedy konieczność nauki języka?

« 

Praca za granicą

 »

Pomoc językowa