Nauka angielskiego - Od czego zacząć?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Otóż mam zamiar nauczyć się j. angielskiego w sposób aby się porozumieć itp.
I mam dylemat od czego zacząć lub od czego warto zacząć ...
Np. lepiej zacząć od nauki wszystkich czasów angielskich , czy wszystkich części mowy? Proszę o dobre doradzenie ; P
Robert Stiller jeden ze współczesnych polskich multipoliglotów (zna ponad 30 języków) napisał kiedyś w noworocznym wydaniu gazety, że naukę nowego języka zaczyna od gramatyki, którą studiuje ok. 2-4 tygodni zwracając szczególną uwagę na tablice wyjątków. Później uczy się metodą papierowych fiszek. Jednocześnie nawiązuje kontakt z którymś z przyjaciół poliglotów, do kórego może zadzwonić nawet w nocy, by przedstawić i wyjśnić swoje wątpliwości. Ale On zna 30 języków i każdy następny przychodzi mu łatwiej.

Ja proponuję zacząć od rozmówek z nagraniami na płytach CD (np. "Blondynka na językach" Beaty Pawlikowskiej).
A ja proponuję znaleźć sobie nauczyciela, bo sam się niczego nie nauczysz. Taka jest prawda :)
Nie prawda... kazdy ma swoja prawde...mysle,ze mozna skorzystac z Edgarda dla poczatkujacych.To nie co kiedys,ze byla jedna ksiazka Mowimy po angielsku... teraz wybor full
o nie. tylko nie Edgar. Nie polecałabym tego kursu. Prędzej supermemo...

edytowany przez Hatsumomo_San: 08 sie 2013
Cytat: Hatsumomo_San
o nie. tylko nie Edgar. Nie polecałabym tego kursu. Prędzej supermemo...

Czy mógłbyś to uzasadnić?
Na rynku jest obecnie szeroki wybór kursów językowych i samouczków, a do nauki języka angielskiego jest ich z pewnością najwięcej.

Posiadam kurs językowy programu supermemo i kurs Edgara.

Niestety ten drugi nie przypadł mi do gustu.

Jestem wzrokowcem i jakby nie patrzeć szata graficzna jest dla mnie wyznacznikiem przy wyborze książki do nauki.

Ta w Edgarze nie przypadła mi do gustu.

Co więcej WYDAJE MI SIĘ, że materiał jednego poziomu kursu supermemo jest obszerniejszy. Każda lekcja zaczyna się dialogiem/ ami, po czym jest krótki tekst, słownictwo i gramatyka.

Teksty które są przydzielone do każdej lekcji są związane z zagadnieniem gramatycznym które jest do tej lekcji wyznaczone (struktury gramatyczne użyte w tekstach) . Wszystko to tworzy w miarę logiczną całość.

W kursie Edgara gramatyka stanowi oddzielną część, co jest dla mnie dużym minusem.

Nie ma tam też tekstów do czytania, tylko z tego co zauważyłam rozmówki lub zdania.

Plusem kursu Edgara są ciekawostki kulturalne na koniec każdego tematu, dzięki którym można się zainteresować kulturą danego kraju ( motywacja do nauki wzrasta).

Słaby argument, ale...

kursy Edgara zalegają na empikowskich półkach, co świadczy o tym, że nie są popularne. Dlaczego? Mogę się tylko domyślać.

To jest moje zdanie. Przez moje ręce przewinęło się już wiele kursów językowych, dzięki którym nauczyłam się mniej lub więcej.

Myślę, że najlepiej przejść się do księgarni, czy Empiku i pooglądać, zobaczyć który nam najlepiej "leży", bo jeżeli w kursie jest coś co nas zaciekawi to motywacja większa, a i przyjemniej się uczy.

Wydaje mi się, że znasz tylko powierzchownie programy Edgara "Prof. Henry - Słownictwo" i "Prof. Henry - Gramatyka", a z produktów Supermemo Worldu tylko bazę "Angielski? No Problem!". Tymczasem oba wydawnictwa mają w swojej ofercie dużo więcej.
Np. Wydawnictwo Edgard: "Angielski dla początkujących", "Angielski następny krok", "Angielski nie gryzie", "Angielski dla wiecznie potrzebujących" oraz iFishki dla Androida i serię audiobooków np. Angielski w pracy.

SuperMemo World: Extreme English (dla PC, dla Androida, dla iPhona), Mobilne rozmówki (również dla tych trzech systemów), slownik Amrican i British English "Say it right", "Extreme dictionary", "Smart fishki" i inne.

Ja mimo wieloletniej znajomości obu wydawnictw nie podejmę się ich ocennego porównywania.

Uważam, że tylko Young Digital może z nimi konkurować skutecznie.

Supermemo World ma narzędzia, żeby stworzyć najlepsze na naszym i nie tylko naszym rynku kursy językowe, ale niestety nie potrafi ich wykorzystać.
edytowany przez bejotka: 08 sie 2013
Cytat: jonabe
... To nie co kiedys,ze byla jedna ksiazka Mowimy po angielsku... teraz wybor full

Podręcznik "Mówimy po angielsku" nigdy nie był jedynym na rynku.
Kilka lat wcześniej pojawiły sie na naszym rynku pozycje:
1. "Język angielski dla początkujących" I. Dobrzyckiej i B. Kopczyńskiego;
2. "Listen and Learn" Profesora Rusieckiego, J. Smólskiej;
3. "English is my hobby" L.L. Szkutnika;
4. "You can learn English" L.l. Szkutnika;
5. "My new hobby English" L.L. Szkutnika;
6. "Szaggy dog English" Jerzego Godziszewskiego.

Pozycje te ukazywały się w kolejnych latach bez załączników dźwiękowych, później z nagraniami na płytach winylowych, kasetach audio i wreszcie na płytach CD/DVD.

Jacek Gordon, autor wielu słowników i podręczników do nauki słówek, "Język angielski dla początkujących" i "Listen and Learn" uważa za najlepsze do tej pory podręczniki do samodzielnej nauki angielskiego. Trudno się z nim nie zgodzić.

Warto zaznaczyć, że :
"Język angielski dla początkujących" I. Dobrzyckiej i B. Kopczyńskiego
i "Mówimy po angielsku" Leona Leszka Szkutnika są do tej pory dostępne w księgarniach tradycyjnych i internetowych.
dla mnie kiedys to pojecie wzgledne i dla kazdego oznacza inny przedzial czasu...Mialam na mysli polowe lat 80,gdzie wlasnie aby kupic ksiazke Szkutnika odstalam w dlugiej kolejce.Innych wowczas w ksiegarniach nie bylo,bo.... nic nie bylo. Co do Edgarda,to kupilam caly zestaw prof HENRY i jak opracowanie slowek mi odpowiada to gramatyka WCALE. Albo suche wiadomosci albo cwiczenia takie sobie wlasnie bez grafiki etc ,tez mi tego brakuje.Uwazam,ze tu na tej stronie gramatyka jest duzo lepiej i prosciej wytlumaczona
VII wydanie "You can learn English" ukazało się w 1980 roku.
II Wydanie "Mówimy po angielsku" ukazało się w 1976 roku.
I Wydanie "Język angielski dla początkujących" ukazało się w 1958 roku.
III Wydanie "My new hobby English" pochodzi z 1975 roku.
V Wydanie "Listen and Learn" pochodzi z 1990 roku, ale pierwsze było przed 1978 rokiem.

Jak Pani widzi "Mówimy po angielsku" nie było jedynym podręcznikiemangielskiego na naszym rynku.

Jeśli chodzi o "Prof. Henry - Gramatyka", to bardziej mmi się podobało pierwsz wydanie od obecngo, ale i to lubię. Po prostu "... Gramatyka" przeznaczona jest dla bardziej zaawansowanych użytkowników. Dla wszystkich bardziej odpowiednim jest podręcznik "Wielka gramatyka języka angielskiego."

Ja kiedyś po długim staniu w kolejce kupiłem 3 książki:
"The World through English" L.L. Szkutnika;
Słownik angielsko-angielski Hornby-ego;
"Wyrazy trudne i ciekawe - Leksykon dla dzieci';

Gdy stałem w drugiej kolejce po odbiór, tych pozycji na półce przygotowanychdo odbioru było ok. 20 takich kompletów. Usłyszałem wtedy komentarz "To jest znak czasu, całe pokolenie kupuje te same książki".
edytowany przez bejotka: 09 sie 2013
1/nie "paniuj" mi bo wowczas czuje sie jeszcze starsza
2/ no i co z tego ,ze ukazywaly sie jak czesto nie docieraly do ksiegarn, bo po drodze trafialy do znajomych i znajomych znajomych....
3/Coraz lepiej rowniez gramatyki uczy mi sie ze stron oryginalnych lub angielski dla Francuzow :-)
Cytat: Blathmac
A ja proponuję znaleźć sobie nauczyciela, bo sam się niczego nie nauczysz. Taka jest prawda :)

Niestety, ale musze się z Tobą zgodzić... Nie znam osoby, która dziękijedynie płytom, czy książkom nauczyła się języka...
Cytat: kokosinkiK
Nie znam osoby, która dziękijedynie płytom, czy książkom nauczyła się języka...

Biorąc pod uwagę liczbę ludzi na świecie oraz potencjalną liczbę osób, które znasz, a które z kolei próbowały uczyć się języka samodzielnie, nie można uznać tego argumentu za znaczący.
edytowany przez labtes: 11 sie 2013
Jeżeli twierdzicie, że nie obejdzie się bez nauczyciela to musicie popracować nad swoją kreatywnością, bo gadanie, że naczyciel Cię nauczy a sam nie jesteś w stanie tego zrobić, świadczy o braku zaradności. Takimi bzdurami tylko możecie zniechęcić osoby, które są kreatywne i same sobie ustalają ramy nauki.
Co do pytania, zacznij od zapoznania się z podstawowymi czasami, ich konstrukcją, użyciem. Ucząc się gramatyki, poznajesz słownictwo. Jeżeli jesteś bardziej ambitną osobą, szczerze polecam Ci pozycję ESSENTIAL GRAMMAR IN USE - Raymond Murphy. Jest to książka napisana w języku angielskim, zawiera bardzo podstawowe słownictwo, które powtarza się przez całą książkę.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia