Po mojemu gwiazdy nie sa wyjatkiem i "the" sie stosuje lub nie
>zaleznie od "znaczenia". Jesli bedziesz mowil ogolnie o gwiazdach (
>tak jak mowisz ogolnie o sosnach, kotach...) nie uzywasz "the" ( w
>zdaniu typu: gwiazdy bardzo roznie sie wiekiem). Jesli zas bedziesz
>mowil o okreslonych gwiazdach ( typu: dzisiejszej nocy gwiazdy
>naprawde pieknie swieca) uzyjesz "the".
Hm, zgadza się, tylko inaczej bym to tłumaczył - chodzi o ostatnią 'regułkę'. Jeżeli mówimy "the stars are shining brightly tonight", to nie myslimy "te giwzdy, które dzisiaj widać, w odróżnieniu od tych, których nie widać", tylko myślimy (moim zdaniem) "gwizdy, które zawsze są nad nami, które widzimy praktycznie co noc, które są dla nas czymś oczywistym"