Ktory obcy jezyk jest najtrudniejszy do nauki?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 85
poprzednia |
Wiesc zniesie ze baskijski jest najtrudniejszym jezykiem swiata.
Ktory jednak z popularnych jezykow jest najtrudnieszy: angielski, francuski, niemiecki, wloski, rosyjski, hiszpanski?
Polski - no contest!
Kto sie tak tylko Polakom wydaje.
Sa jezyki znacznie trudniejsze: wegierski, chinski, tajski czy wlasnie baskijski.........
zdecydowanie francuski, chociaz jesli o mnie chodzi to wole sie juz go uczyc niz tego okropnego niemieckiego....blee francuski chociaz ladnie brzmi:)
ja jednak mysle ze angielski jesli chodzi o te wymienione jako najbardzoej popularne. Angielski jest nielmaze bez regul + jest NIEFONETYCZNY ( tzn inaczj si episze za kazdy razme i inaczej czyta) i wszytko prawie tzreba wkuwac na pamiec. Francuski jest regularny, gramatyka jest regularna jak w lacinie, a i wymowa tez jest regularna...
z tego wynika wiec , ze trudnosc jezyka jest rzecza jak najbardziej wzgledna i zalezy tylko o dnaszych predyspozycjii , zgadzam sie ze gramatyka w angielskiem ale zarowno z tym jak i z wymowa mozna sobie potem jakos na wyczucie poradzic , ale skoro wolisz sie uczyc :)
z doswiadcznia (CPA\'99)wiem,ze jezyka angielskiego nie da sie pojac \"na wyczucie\" bardziej niz jakiegokowliek jezyka :) :) Tez trzeba sie pouczyc lub pochodzic na zajecia z jezyka! Bywaja Polacy w Chicago co latami tam mieszkaja i ledwo po angielsku dukaja i jakos \"im sie samo nic nie wchlonelo na wyczucie\":)
Mecze sie nad DELFem, ale francuski jest bardziej regularny niz angielski pod wzgledem wymowy i gramatyki.
Tak samo niemiecki jest regularny, choc nie kazdy go lubi... Aber ich have Deutsch ganz gerne..
wg badań prowadzonych przez glottodydaktyków wśród osób, które wyjechały do ameryki, o wiele skuteczniej język angielski przyswajali ci, którzy mieli już wcześniej z nim jakiś kontakt, mieli jakieś podstawy. natomiast akwizycja tylko poprzez przebywanie w kraju danego języka nie sprawdza się - a już na pewno nie w chicago, gdzie polacy mieszkają w osobnej dzielnicy i tak naprawdę nie muszą umieć ani słowa po angielsku. no może poza senkju i ajemsory
witam witam ponownie viperka,
Jak sie motorek sprawuje
w różnych okresach swojego życia uczyłam się każdego z nich, z wyjątkiem włoskiego. I jedynym który był dla mnie nie do przejścia był rosyjski. Mówić umiałam, pisać umiałam, ale czytanie - to była tragedia, nie pomagały żadne ćwiczenia, po prostu dukałam i już.
Co było tym bardziej przykre, że po polsku czytam bardzo szybko - patrzę na wyraz, zdanie i rozumiem. Po rosyjsku nie wystarczyło patrzeć, musiałam pomyśleć, zastanowić się, przeliterować i dopiero złożyć w całość.
Dlatego myślę, że w moim przypadku odpadają wszystkiej języki nie zapisywane alfabetem łacińskim.
;) równie wylewnie witam!
niestety nie mam za dużo czasu na jazdę, inne palące rzeczy na głowie! no i teraz muszę się już pożegnać, bo idę z pieskiem na spacer, ale jak wrócę to zajrzę.
zgadza sie, mi osobiscie na tych lekacjach agitacji radzieckiej tez rosyjski ciezko wchodzil i po wielu latach nauki ogarnela mnie totalna amnezja....
Ciekawe, ze nawet z lacina tak nie mialam....
sprawa psychologiczna chyba, acz z drugiej strony to nie tylko jezyk komunizmu, ale i Tolstoja, Dostojewskiego...
ciekawa sprawa z ta amnezja...
Podoba mi się rosyjski, tylko te bukwy są dla mnie nie do przejścia.

Poza tym nastawienie do języka może się zmienić. Ja miałam np. niemiecki przez 3 lata, nie znosiłam języka, był dla mnie strasznie trudny i nic się nie nauczyłam.

Dwa lata temu byłam z kumplem w Berlinie i... zrobiło mi się głupio, że on tak dobrze mówi, a ja nic. Wróciłam, zaczęlam się uczyć i teraz wydaje mi się, że jest dosyć prosty i logiczny. Bardzo mi się podoba. Chętnie się uczę i lubię mówić po niemiecku...:)
amused-to-death: Ich stimme zu. Deutsch ist eine Sprache der größten Philosophen und der Verfasser.

Viperek: I am also a \"dog person\". I have a Border Collie sometimes called Collie Mix. However, most recently somebody suggested that my puppy is an Old Farm Collie.
I agree with the opinion that the dog owners always represent a good sort of people.
However, I must dash for now….

Au revoir
Moim zdaniem najtrudniejszy jest rosyjski. Od 1945 do 1989 roku uczyli sie go obowiązkowo wsyscy Polacy. A ilu się go nauczyło?
i\'m back.
ponieważ mogę powiedzieć, że znam rosyjski dosyć dobrze, mogę również zaryzykować twierdzenie, iż rosyjski jest pod pewnymi względami prostszy od polskiego. jak się nad nim zastanowić, to niektóre zagadnienia gramatyczne są bardziej \"logiczne\". ale też jest wiele rzeczy zupełnie dla nas niezrozumiałych, i w związku z tym trudniejszych niż w polskim. co do nauki, to problem w tym (już o tym mówiłem) że nie ma dobrych podręczników ani nauczycieli. po kilku ładnych latach nauki ros wyjechałem do rosji i byłem zdziwiony, jakich głupot mi nakładli do głowy. z jedną rzeczmą muszę się też zgodzić - czytanie jest w tym języku najtrudniejsze, a właściwie czytanie na głos. ja z mówieniem i pisaniem nie mam najmniejszych problemów, ale z czytaniem (mimo skończonych studiów z wiodącym rosyjskim) nie idzie mi tak dobrze. nie dukam co prawda, nawet czytam całkiem nieźle, ale nie tak jak np po angielsku czy polsku. to chyba jest kwestia cyrylicy - w pisaniu się tego tak nie odczuwa.
p.s. - mój pies to łajka syberyjska :))) taka co w kosmos kiedyś poleciała ;)))
E tam, baskijski. Wcale nie jest taki trudny. Zareczam. Ja sie nauczylem plynnie mowic i pisac w 3 lata. Polecam.
BASKIJSKI!!!
zartujesz!!! A dlaczgo akurat baskijskiego sie uczyles? Toz to glownie jezyk mowiony, ( pisany tez ,acz niezbyt czesto!) to tak jakby sie ktos walijskiego uczyl!!!!
Napisz cos wiecej
Hermione: ale jestes naiwna, kto by si etam baskijskiego uczyl przez 3 lata. Chyba kto skto nie ma co robic z wolnym czasem. Bo to ma niewiele wiecej sensy niz nauka atarogreckiego tudziez laciny.Tak jakby angielski hiszpanski francuski niemiecki wloski nie byl bardziej przydatny
>Francuski jest regularny,
>gramatyka jest regularna jak w lacinie, a i wymowa tez jest
>regularna...

Czy Ty widziales w ogole jak francuski wyglada? Uczyles sie go dluzej niz przez rok? Popatrz chociazby na czasy - simple past to regularna koncowka -ed i kilkadziesiat (moze kilkaset) wyjatkow. Passe compse (czyli najbardziej odpowiadajacy simple past czas) to czasownik posilkowy etre lub avoir + koncowka participe passe - zwykle regularna, a wyjatkow jest pewnie i tyle co w angielskim. Oczywiscie musisz jeszcze rozrozniac czaswniki odmieniajace sie z etre i te z avoir, jesli sie odmienia z etre musisz uzgadniac z liczba i rodzajem podmiotu, w bardziej skomplikowanych przypadkach dopelnienia. Zalozmy jednak, ze francuski wcale nie jest trudniejszy. Teraz czas present - w angielskim 2 nieregularne czasowniki, w pozostalych dopisujesz s i masz czas z glowy. We francuskim najbardzeij regularne czasowniki maja rozne koncowki w zaleznosci od osoby: -e,-es,-e,-ons,-ez,-ent. Przy okazji jest multum czasownikow nieregularnych a takze pulapek fonetycznych jak w przypadku manger - nous mangEons (zeby g sie wymawialo ż trzeba dopisac e). Nie jest to zadne cudo tylko czasownik jesc. W angielskim wszystkie kolejne czasy tworzy sie na podwalinach poprzednich, musisz znac jeszcze III forme czasownika i jestes w domu. We francuskim czasem cudownym jest imparfait - ma tylko jeden wyjatek! Natomiast przy samym futur simple mamy od cholery nieregularnych tematow (i koncowki tez sa inne dla kazdego czasu) od avoir - aur, od etre - ser, od aller - ir, od savoir - savr. Regularne jak cholera. Nie wspomne juz o formach subjonctif, bo tam sa regularne, nieregularne oraz regularne inaczej, krecka mozna dostac. Moze fonetycznie jest to jezyk latwiejszy - choc jesli chodzi o wymowe mocno bym se zastanawiala, bo duzo latwiej jest \"zmascic\" wymowe francuska, ale z pewnoscia jest latwiej. Ale tez sa wyjatki, np. fille sie czyta \"fij\", natomiat ville \"wil\". Wyjatek i juz.
KOchana studentko romanistyki,
Ciesze sie ze piszesz tutaj bo chialabym zadac ci kilka pytan dotyczcych penwych ksiaze, ale to zaraz jak odpowiesz.Donosze ze z francuskiego jestem sr zaawansowana i ucze sie tego jezyka na dosc intensywnym kursie w Alliance Français 3 razy w tyg, z niemieckiego zaawansowana a z ang dawno po CPA.W mojej opinii ang byl duzo trudniejszy dla mnie na poczatku bo wszytko prawie bylo nieregularne. Kwetsia gustu i dosiwdczenia. Tak nienawidze asimple past, ale jak sie duzo czyta( a to robie) sa do opanowania. Czy bylabys tak mila aby ze mna pogadac, moze na czacie, mam pytania do kogos kto to stuiuje. Bardzo uprzejmie prosze.
czy ktos moze mi polecic superancka szkole nauki j.francuskiego(woj.dolnoslaskie)?ale takaaa naprawde super, ze przy duzej pracy osiagne cos porzadnego;)
Alliance Français

poszukaj ich organizacji na internecie, sa i oddzialy na Slasku
we francuskim nie ma odmiany przez przypadki.
Pisownia moze byc nieco utrudniona na poczatku ,ale i tak wszyko wymawia sie podobnie. czy to ai as a i tak sie wymawia E,
no sporo jest odmian czasownikow, ale to tez do opanowania. Mi nie wyrazajacy emocje subjanctive wydal sie trudny ( bo tu wystarczy pamietac po jakich zwrotach sie pojawia) ,ale np szybko zastsowac w wypowiedzi( nie na papierze!) np.Passé Surcomposé albo pamietac o nastepstwie czasow. Al eto i tak betka z niemeicki, gdzie masz wszytsko to samo + dochodzi rodzaj nijaki DAS ( tego nie ma we francuskim) i 4 przypadki. Byc moze francuski wydal mi sie latwiejszy niz angielski , bo majac znajomosc angielskiego lawtiej mi bylo juz. Duzo slowek jest podobnych , choc inaczej sie je pisze i oczywiscie wymawia.
Po pierwsze przepraszam, ze pisalam do Ciebie per chlopiec. Po drugie jak masz jakies pytania to pisz tu :)
Powiem z wlasnego doswiadczenia. Angielskiego ucze sie na dobra sprawe od 2 lat. Majac bardzo marne podstawy czasow (jakies zaszlosci z podstawowki) nauczylam sie ich przy dobrym nauczycielu w tydzien! Dobre wytlumaczenie+odnalezienie analogii+duuuuzo cwiczen+tabelka czasownikow na pamiec i nie wracalam do tego nigdy wiecej. I w sumie najwiekszym problemem bylo dla mnie rozroznienie sipmle past od present perfect (ciagle nakladalo mi sie zupelnie nieanalogiczne passe compose vs imparfait). Ogolnie z gramatyka nie mam wiekszych problemow, jest dla mnie przejrzysta i logiczna, wiem, ze na CPE nic juz nie jest logiczne, ale o juz jest zdecydowanie wyzsza szkola jazdy, natomiast podstawy sa bardzo przejrzyste.

Pozdrawiam
a bylabys tak mila i weszl na chat ten powyzej flag?
Nie chce tuatj zanudzac angielsko jezycznych pytaniami o ksiazki z francuskiego , ale jesli nie to daj znac to napisze tutaj.
Droga studentko romanistyki,

jeszcze raz dziekuje za pomoc, obejrzalam \'\'Grammaire Progressive Du Francais\" na amazon.fr i wyglada na dobra ksiazke, zakupie! dzieki PA!
Zapewniem, ze nie tylko na taka wyglada, ale rowniez nia jest :) Wiem, bo sama korzystalam! Przy okazji z tej samej serii sa tez ksiazeczki vocabulaire progressif..., tez swietne!
Potwierdzam. Bardzo fajna książka:)))
A istnieje dla Ciebie coś takiego jak hobby? Wiele osób uczy się języków wyłącznie ze względów praktycznych, ale przecież to nie jedyna motywacja. Ja np. chciałabym pouczyć się baskijskiego - może nie przez trzy lata, ale chociaz poznać podstawy. Jestem po prostu ciekawa tego języka, reguł, jakie nim rządzą.

P.S. A że niepraktyczny, to fakt. Na uniwersytecie u mnie krąży opowieść, że studenci, którzy uczyli się baskijskiego, kiedy wyjechali do Kraju Basków (bo Baskowie hojnie sponsorują lektoraty z baskijskiego i wyjazdy do nich) czuli się trochę dziwnie, bo wszyscy wokół mówili po hiszpańsku, a na nich, rozmawiających po baskijsku, jakoś tak dziwnie spoglądali ;).

P.P.S. Nauka łaciny nieprzydatna??? Nie będę tu już przytaczać argumentów, ale... całkowicie się z Tobą nie zgadzam! Porównanie łaciny z baskijskim nie ma w ogóle sensu :/.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 85
poprzednia |

 »

Pomoc językowa