Zaczęłam już od poniedziałku. Jest to na razie program na poziomie podstawowym i trochę mnie nudzi, ale chcę przez niego przejść, bo właśnie podstaw mi brakuje. Słownictwo w porządku, nie mam z tym żadnych problemów. Wszystkie słówka do tej pory miałam okazję poznać już dużo wcześniej.
Mam wątpliwości co do gramatyki. Wydaje mi się, że jest ona w supermemo potraktowana po macoszemu. Brakuje wielu wątków, mało ćwiczeń... Może powinnam iść zgodnie z tym harmonogramem, który sugeruje mi program, ale uzupełniać te wiadomości repetytorium i Internetem? To pomoże czy zrobi mi sieczkę z mózgu? Co możecie mi doradzić...
ps. Nadal się zastanawiam, jak z tymi ogromnymi brakami zdałam maturę rozszerzoną z angielskiego...