Nauka słowek

Temat przeniesiony do archwium.
Witam.Posiadam starą książke "We learn English" z roku 1997.Chciałbym ją wykorzystać do nauki słówek.Z tyłu książki jest słownik w którym znajduje się około 1300 słów.Postanowiłem,że dziennie będe przyswajał 15 wyrazów.Będe uczył się rano i wieczorem po 20 minut.Co sądzicie o tym pomyśle,może być skuteczny ?? Czy 1300 wyrazów wystarcza by mówić biegle po angiesku ??

PS Mój poziom znajomości angieskiego to między elementary a pre-intermediate

Pozdrawiam i licze na wyrozumiałość :)
Wiesz, uczyć się słówek nie zaszkodzi, to dobry pomysł, ale co do biegłego posługiwania się językiem...to raczej za mało, dobre byłoby uczenie się z przykładami np ze słownika ang-ang, ale do biegłego mówienia to jeszcze trzeba mieć dobrze gramatykę opanowaną i wogóle-tak ja myśle
Wiesz, uczyć się słówek nie zaszkodzi, to dobry pomysł, ale co do biegłego posługiwania się językiem...to raczej za mało, dobre byłoby uczenie się z przykładami np ze słownika ang-ang, ale do biegłego mówienia to jeszcze trzeba mieć dobrze gramatykę opanowaną i wogóle-tak ja myśle
Rozumiem,że gramatyka jest bardzo ważna lecz na obecnym etapie chciałbym się skupić na słownictwie.
To bardzo stara książka, chyba z lat pięćdziesiątych. Sprawdź nr jej wydania. Jeśli rzeczywiście chcesz uczyć się słówek kup Repetytorium maturalne Oxfordu. Tam w działach Word Bank i Functions Bank jest ok. 3.500 słówek/wyrażeń jak najbardziej aktualnych.
makka92, uczenie się słówek jest dobrym pomysłem, ale jesli chcesz się uczyć TYLKO słówek, to niestety dużo Ci to nie da bez gramatyki, cwiczeń ze słuchu, czytania i rozumienia tekstu itp....

będziesz mówił w stylu: Ali mówić po angielska
A ja Ci polecam www.naukotyk.pl - tam masz 1111 wyrazów - naprawdę tych najważniejszych i do tego z wymową i programem do nauki.

Co do "We learn English" to to chyba lata 60-te, 70-te - uczyłem się z tej książki w LO i uważam, że jest rewelacyjna, dużo lepsza od współczesnych. I moim zdaniem wcale nie jest przestarzała - może nieco zbyt "formalna".
Popieram propozycję skorzystania z systemu "Naukotyk", słowa w nim zawarte są naprawdę najważniejsze, a metoda nauki rewelacyjna, dla początkujących lepsza do SM.

Zgadzam się z wysoką oceną podręcznika "We learn English". Jestem przekonany, że pochodzi z lat 50-tych. Nie napisałem, że jest przestarzały. Natomiast zaleciłem repetytorium maturalne głównie dlatego, że zawiera lepiej dobrane dla potrzeb maturzysty słownictwo.
Witam.
Wydaje mi sie,ze twoj pomysl na nauke slowek jest jak najbardziej dobry aczkolwiek proponuje troche inny sposob,gdyz uczenie sie ze slownika jest bardzo monotonne i moze szybko cie zniechecic,proponuje abys wszedl na stronke http://angielski.zlotemysli.pl/bezcenneporady,1
Ja wyprobowalam oba warianty i cala pewnoscia moge polecic ci nauke slowek na zasadzie skojarzen,naprawde warto.
pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.