Galazka_Jabloni- nie mowie ze wszystkie pytania na kulturze są niedorzeczne, ale duza wiekszosc z nich. Te, ktore wymienilas sa w miare strawne, chociaz osobiscie nie interesuje sie sztuką(a przynajmniej nie doglebnie), a o Holdainie przeczytalem przez przypadek jako ciekawostke w ksiazce o historii GB. Nie widzę jak głęboki wpływ na mój rozwoj intelektualny ma miec znajomosc imienia jakiejs gwiazdki typu Scarlett Johannson(doprawdy nie obchodzi mnie kto gral w filmie, w koncu aktor to tylko narzędzie w ręku scenarzysty i reżysera). Nie widzę jak i po co miałbym znać datę urodzenia Boba Dylana. Ogólnie rzecz biorąc nie podoba mi się pomysł "kultury" w tak szeroko rozumianym pojęciu, ponieważ część owa daje przewagę natiwom, którzy znają często jako jedyni odpowiedź na pytania typu czego jest marką "Twinings". W tym roku były dosyć znośne pytania, ale uwierz mi, często Krzyżanowski daje takie pytania, że nawet nativ ma problemy. Rozumiem historie i podstawy kultury(polityka, system edukacyjny itd), ale taka "trivia" jest po prostu zbyteczna.
Wild_Rose- prawdę mowiąc nie wiem jakie mają rzeczewiście prawa laureaci/finaliści. Wytyczne są strasznie archaiczne i ogólne("laureaci I finaliści mogą być częsciowo/lub całościowo zwolnieni z egzaminów wstępnych", szkoda tylko, ze teraz nie ma juz czegos takiego jak egzaminy wstępne). Wogóle uważam, że przechodząc do finalu wszyscy powinnismy miec wstep wolny na filologie angielską, w koncu okregowy jest na poziomie "egzaminow" na filologie. Wógóle to cos ciężkie czasy nastały dla olimpijczyków, wszak nie wiem czy wiecie ale kiedyś posiadanie FC zwalniało z matury z angielskiego, teraz nawet z Olimpiadą angielskiego nic nie jest pewne. Bo w końcu co tam Olimpiada Angielskiego, za to jakiegos analfabete z osiągnieciami sportowymi to i tak przeciągną z jednej klasy liceum do drugiej "bo chlopak sie stara". Litości, nie wiem czy wiecie, ale do liceum dostaję się teraz punkty dodatkowe za "wolontariat" tak zwany. Przepraszam bardzo, co ma wolontariat wspólnego z edukacją? Cięzkie czasy szanowni koledzy i koleżanki, cięzkie czasy mówie wam. :) Sory za tą dygresję, chyba za dużo kawy dziś wypiłem. :)