Napisz to grzeczniej. Zapytaj co się stało i dlaczego umowa nie została zrealizowana. Nerwami i pyskowaniem nic nie wskórasz, najwyżej kogos rozsmieszysz. I piszę to z doswiadczenia. Wiele razy, jako klient, uzyskałam to co było absolutnie nie do wykonania na tej ziemi. Wystarczyło być grzecznym i miłym :)