Gdyby mi ktoś przystawił pistolet do głowy i musiałbym to przetłumaczyć, to zrobiłbym to tak:
Validating and giving opinions on projects, preparing decision drafts, opinions and documents in accordance with Polish hygiene and health regulations, validating hygiene and health requirements for new buildings in the context of project documentation, internal audits and keeping documentation in line with the quality management system.
Niestety, angielski jest bardziej logiczny niż polski i jeśli coś nie jest precyzyjne po polsku, to po angielsku przekłada się to na bełkot. Np. o jaki "quality system" chodzi - Twój, klienta, ogólnonarodowy, jakikolwiek - po angielsku od tego zależy np. jakiego przedimka użyć, a najlepiej wszystkiego dookreślać np. mówić że chodzi o "Polish regulations", jeżeli działasz w Polsce.
Wydaje mi się, że to, co napisałem brzmi lepiej - mniej więcej tak, jak by to zrobił przeciętny tłumacz nie z branży, ale polacałbym Ci zapłacić te 30 złotych i wziąć profesjonalistę do całości.