will i going to bis

Temat przeniesiony do archwium.
Założyłem nowy wątek w temacie will i be giung to zeby wyklarowac kwestię.
Chodziło o 'I've joined the gym and I ___ (get) fit this year' will czy going to
A więc:
Zgodnie z definicją 'will' użyjemy do:
- an on the spot decision (I will have a sandwich)
- a prediction or expectation based on what we think, imagine or guess ( I think I'll get a promotion next year)
- a promise ( I promise I won't be late)
- future facts (We'll celebrate our 40th anniversary next year
'be going to' użyjemy do:
- a future plan/intention or decisions made before the time of speaking ( I'm going to invite all my classamtes)
- a prediction based on present knowledge or what we see/know (be careful - that chair is going to collapse
Idąc ta drogą I've joined the gym and I ___ (get) fit this year to jest raczej życzenie, gdybanie i luźna dywagacja. Nikt mi nie zapewni że będę 'fit' po jakimś czasie. Po prostu nie ma czarno na białym że tak będzie, inaczej niż w (be careful - that chair is going to collapse)
I jeszcze jedno:
Cyt. Thomsom/Martinet
The be going to form can express the speaker's feeling of certainty. The time is usually not mentioned, but the action is expected to happenn in the near or immediate future.(Look at those clouds! It's going to rain). It can be used in this way after such verbs as be sure/afraid, believe, think ( How pale that girl is! I think she is going to faint)
1 be going to implies that there are signs that something will happen, willimplies that the speaker thinks/believes that it will happen
2 be going tois normally used about the immediate/fairly immediate future;willdoesn't imply any particular time and could refer to the remote future

Czyli zapisałem sie na siłownię i już widać to po mnie w tym samym momencie że za kilka dni będę wysportowanym byczkiem? A może jednak za jakis czas i to tylko może

Dlatego upieram sie przy will. jak ktoś ma odrębne zdanie i przedstawi to w przekonywujący sposób może i się zgodzę, dlaczego nie. Oczywiście odrzucając kabaretowe wstawki typu 'Jest tak bo ja tak powiedział' jeżeli zostaniesz przy swoim, to znaczy, że nie rozumiesz gramatyki. MG

P.S. Nie odniosę się do chamskich wpisów zboczków seksualnych typu zielonosiwy czy savagerhino ( patrz ich wpisy w wątku 'krs1995ii'. Na tego typu dewiacje najlepsza jest pewna instytucja w Tworkach pod Warszawą.


Cytat: hogsandhedges
'be going to' użyjemy do:
- a future plan/intention or decisions made before the time of speaking ( I'm going to invite all my classamtes)
Cyt. Thomsom/Martinet
The be going to form can express the speaker's feeling of certainty (but doesn't have to). The time is usually not mentioned.

no i masz tam, a future plan or intention made before the time of speaking, czego jeszcze chcesz?
i nie obrażaj ludzi
"raczej życzenie, gdybanie i luźna dywagacja"

ktory z punktow w języku angielskim, ktore wpisales, odnosi sie do tych okreslen w jezyku polskim?
Cytat: mg
"raczej życzenie, gdybanie i luźna dywagacja"

ktory z punktow w języku angielskim, ktore wpisales, odnosi sie do tych okreslen w jezyku polskim?

A czy to takie trudne do ustalenia?
odpowiedz
sluchaj, zeby Ci wytlumaczyc, dlaczego sie mylisz, musze wiedziec, jak sie mylisz. Brak wspolpracy z Twojej strony tylko wydluzy ten proces.
Potem zajme sie kwestia tzw. chamskich wpisow.
Cytat: mg
sluchaj, zeby Ci wytlumaczyc, dlaczego sie mylisz, musze wiedziec, jak sie mylisz. Brak wspolpracy z Twojej strony tylko wydluzy ten proces.
Potem zajme sie kwestia tzw. chamskich wpisow.

Wiesz co? Myslę że nie sensu sie procesować bo ty uważasz że jesteś sobie żaglem, sterem i okrętem i swoim recenzentem. Już na sam twój widok inni powinni przyznac ci rację. Tak że ty masz racje i ja mam rację! Pasuje?
sluchaj, zeby Ci wytlumaczyc, dlaczego sie mylisz, musze wiedziec, jak sie mylisz. Ciekawe sformułowanie, cos typu: Zeby ci wytłumaczyć ile masz procent Polaka w Polaku musze wiedzieć ile masz procent Polaka w Polaku
@hog

To co napisales wlasnie potwierdza ze w omawianym przykladzie bedzie 'be going to', zle to interpretujesz, a raczej tak jak jest ci wygodniej

Napisales:

>>be going to' użyjemy do:
- a future plan/intention or decisions made before the time of speaking ( I'm going to invite all my classamtes)
- a prediction based on present knowledge or what we see/know (be careful - that chair is going to collapse)

pierwsze to inaczej future fulfillment of present intention jak np.
I've decided to throw a party and I'm going to invite all my classamtes

drugie to inaczej 'future result of present cause' jak np.
'it's going to rain' albo 'that chair ..'

Dalej co zacytowales tylko to potwierdza. Przekonalem cie?

Cytat: hogsandhedges
Wiesz co? Myslę że nie sensu sie procesować bo ty uważasz że jesteś sobie żaglem, sterem i okrętem i swoim recenzentem. Już na sam twój widok inni powinni przyznac ci rację. Tak że ty masz racje i ja mam rację! Pasuje?

Wcześnie mówiłeś, że użycie going to było błędem. Czyli przyznajesz się do pomyłki? najwyższa pora.
Cytat: hogsandhedges
Wiesz co? Myslę że nie sensu sie procesować bo ty uważasz że jesteś sobie żaglem, sterem i okrętem i swoim recenzentem. Już na sam twój widok inni powinni przyznac ci rację. Tak że ty masz racje i ja mam rację! Pasuje?

Nie masz racji w tym wątku, od początku tak Ci mówimy. Nie chcesz wspólpracowac, szkoda.
>>bo ty uważasz że jesteś sobie żaglem, sterem i okrętem i swoim recenzentem. Już na sam twój >>widok inni powinni przyznac ci rację. Tak że ty masz racje i ja mam rację! Pasuje?

Nigdy Mg nie widzialem ( chociaz pewnie moglbym gdybym chcial bo dobrze wiem kim jest i gdzie 'urzeduje') i nie zawsze sie z nim zgadzam. Jesli nie ma racji to zazwyczaj to przyznaje.

Ja sie nie musze przyznawac bo 'zawsze; mam racje :))
edytowany przez savagerhino: 11 kwi 2014
mg kiedyś tutaj nie miał racji? jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić :P
Cytat: zielonosiwy
mg kiedyś tutaj nie miał racji? jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić :P

to by bylo nudne jakby zawsze mial racje:)

>>P.S. Nie odniosę się do chamskich wpisów zboczków seksualnych typu zielonosiwy czy savagerhino ( patrz ich wpisy w wątku 'krs1995ii'. Na tego typu dewiacje najlepsza jest pewna instytucja w Tworkach pod Warszawą.

That's where you're wrong.
I was being sarcastic and, let's say, savagely satirical, but not offensive. It's a marked difference (in my 'case'). If it was the latter, and I was to trash-tallk you ugly, you woud've had to take some dog tranquillizers to calm yourself down the same day.

Cytat: mg
Cytat: hogsandhedges
Wiesz co? Myslę że nie sensu sie procesować bo ty uważasz że jesteś sobie żaglem, sterem i okrętem i swoim recenzentem. Już na sam twój widok inni powinni przyznac ci rację. Tak że ty masz racje i ja mam rację! Pasuje?

Nie masz racji w tym wątku, od początku tak Ci mówimy. Nie chcesz wspólpracowac, szkoda.

Hmm! Następny ciekawy wątek. Primo, wygląda na to że występujesz w liczbie mnogiej! Tylko w jakim sensie? Secundo, Zadałem trud żeby wyjaśnić moją wersję, przytoczyłem przykłady i cytaty. ty natomiast ograniczyłeś się do ogólnikowejj frazy ale za to kilka razy podkreśliłeś że jesteś przystojny i wysoki a ja jestem brzydki i kurduplowaty. Ech..nie wpisuj się więcej bo jeszcze sobie coś pomyślę.
Quote, the be going to form can express the speaker's feeling of certainty, unqoute.

This quotation of yours does read about certainty, and not, as you suggested, kind of what-if. I'm sorry, but your point is way off beam here.
Cytat: grudziu
Quote, the be going to form can express the speaker's feeling of certainty, unqoute.

This quotation of yours does read about certainty, and not, as you suggested, kind of what-if. I'm sorry, but your point is way off beam here.

Bedę uszczypliwy, to nie jest pokaz mody ze znajomością angielskiego jako dodatku do garderoby ale dzięki za komentarz. Prosze tylko o konkrety tzn. cytat i kontrapunkt bo wyraziłeś się zbyt ogólnikowo i nie wiem dokładnie do czego nawiązałeś
>>Czyli zapisałem sie na siłownię i już widać to po mnie w tym samym momencie że za kilka dni będę >>wysportowanym byczkiem? A może jednak za jakis czas i to tylko może

to chyba jest prediction, nie zaprzecisz? Sam napisales

Nie wszytko zacytowales. Dlaczego nie zacytowales z tej ksziazki tego:

"206 The be going to form used for prediction'

I to nie jest ten przyklad gdzie 'will' i 'be going to' moga byz uzyte zaniennie jak np:
It'll take a while to prove him wrong
It's going to take take a while to prove him wrong.

I jeszcze nie zacytowales przykladu z tej samej strony zaczynajacy sie od "For example, The lift is going to break down implies ....
Cytat: hogsandhedges
Hmm! Następny ciekawy wątek. Primo, wygląda na to że występujesz w liczbie mnogiej!

Nie zauważyłeś, ile osób w tym i tamtym wątku napisało, że się mylisz, czy znowu zaczynasz trollować?

Zakładam, że 'zyczeni, gdybanie i luźna dywagacja' to Twoje rozumienie tego
"a prediction or expectation based on what we think, imagine or guess ( I think I'll get a promotion next year)"

Przed zdaniem z 'will' w tym przykladzie jest użyty czasownik think. Zajrzyj do tamtego wątku, bo właśnie o tym pisałem: bez dodatku zwrotów wprowadzających will nie będzie wyrażało gdybadani, ale pewność lub' jak pisał Sav, wewnętrzną determinację.
Twoje wypowiedzi pokazują, że nie czujesz tego niuansu gramatycznego.

'going to', jak sam piszesz, wyraża pewność, ze coś się zdarzy na podstawie pewnych faktów, które można już zaobserwować. Fakty i logiczne wnioskowanie przebiegają w tym przypadku następująco: chodzę na siłownie -> jak się chodzi na siłownie, to poprawia się kondycja -> na pewno poprawię kondycję, skoro chodzę na siłownię.
Tego też nie wiesz.

Jeżeli chodzi o chamskie odzywki:
"wykładzsz kafelki w łazienlach UW niż cokolwiek inego, jeżeli z tymi wykładami to oczywiście nie blef"
Nie wszyscy w Internecie są tym, kim chcą być. Niektórzy są tym, kim są. Ja się zresztą nie ujawniam i w gruncie rzeczy nie życzę sobie, żeby ktoś wyjawiał, jaki mam związek z angielskim.
Mam nadzieję, że nie studiujesz tam, gdzie wykładam, i że nie będziesz tam studiował. Jesteś mocny w palcu, którym stukasz w klawiaturę, i obrażasz ludzi dla samej przyjemności anonimowego obrażania ludzi w internecie. Na zajęciach wytłumaczyłbym ten problem w kilka minut, ale na zajęciach studenci nie zachowują się tak, jak sobie tutaj pozwalasz na forum. To Ty jesteś przekoanny o własnej nieomylności i nie dajesz sobie wytłumaczyć, że się mylisz. Oprócz tego lubisz trolować. To jest bardzo uciążliwa kombinacja dla innych uczestników forum, które służy wyjaśnianiu spraw związanych z nauką angielskiego.
NB. zachowując się tak, jak się zachowujesz, dostarczasz innym taniej rozrywki. Mam nadzieję, że to Cię otrzeźwi. Dzięki z góry za czytanie ze zrozumieniem.
@hog

A moze powinienes byl zacytowac to ( z tej samej strony skad pochodzi reszta ktora tu dales):

'will is a common way of expressing what the speaker thinks, believes, hopes, assumes, fears etc. will happen (see 209 A):

a pozniej zacytowac te przyklady z 209A i opis po tych przykladach i porownaci i przeanalizowac to wszytko z przykladem o ktory jest spor.

Jesli nadal nie jestes przekonany, to znaczy ze ciebie sie nie da przekonac.
edytowany przez savagerhino: 11 kwi 2014
Cytat: mg
[quote name=hogsandhedges

Nie zauważyłeś, ile osób w tym i tamtym wątku napisało, że się mylisz, czy znowu zaczynasz trollować?

Nareszcie widze konkretny wpis, mała rzecz a cieszy. Odpowiem więc w kawałkach
[i]Nie zauważyłeś, ile osób w tym i tamtym wątku napisało, że się mylisz, czy znowu zaczynasz trollować?[/i] Masz na tych wielbicieli zastosowania viagry, powiększania penisów itp. A może ich cytujesz na swoich wykładach? Jak jedna krowa powie że jest motylem a kilka inych krów potwierdzi że tak jest to czy to znaczy że mućki mogą latać?

Zakładam, że 'zyczeni, gdybanie i luźna dywagacja' to Twoje rozumienie tego
"a prediction or expectation based on what we think, imagine or guess ( I think I'll get a promotion next year)"

Przed zdaniem z 'will' w tym przykladzie jest użyty czasownik think. Zajrzyj do tamtego wątku, bo właśnie o tym pisałem: bez dodatku zwrotów wprowadzających will nie będzie wyrażało gdybadani, ale pewność lub' jak pisał Sav, wewnętrzną determinację.
Twoje wypowiedzi pokazują, że nie czujesz tego niuansu gramatycznego.
Ale co to zmienia? Chłopie, czytaj ze zrozumieniem.

'going to', jak sam piszesz, wyraża pewność, ze coś się zdarzy na podstawie pewnych faktów, które można już zaobserwować. Fakty i logiczne wnioskowanie przebiegają w tym przypadku następująco: chodzę na siłownie -> jak się chodzi na siłownie, to poprawia się kondycja -> na pewno poprawię kondycję, skoro chodzę na siłownię.
Tego też nie wiesz.
Na pewno to Lenin nie zyje i Popiełuszko! Jak pójdę na siłownię 1h dziennie a potem wtrynię kilo chipsów to też będę wysportowany, bo przecież chodzę na siłownię. Nonsens

Jeżeli chodzi o chamskie odzywki:
"wykładzsz kafelki w łazienlach UW niż cokolwiek inego, jeżeli z tymi wykładami to oczywiście nie blef"
Byc może przesadziłem z tymi kafelkami choc nie widzę nic tutaj chamskiego.

Nie wszyscy w Internecie są tym, kim chcą być. Niektórzy są tym, kim są. Ja się zresztą nie ujawniam i w gruncie rzeczy nie życzę sobie, żeby ktoś wyjawiał, jaki mam związek z angielskim.
Mam nadzieję, że nie studiujesz tam, gdzie wykładam, i że nie będziesz tam studiował. Jesteś mocny w palcu, którym stukasz w klawiaturę, i obrażasz ludzi dla samej przyjemności anonimowego obrażania ludzi w internecie. Na zajęciach wytłumaczyłbym ten problem w kilka minut, ale na zajęciach studenci nie zachowują się tak, jak sobie tutaj pozwalasz na forum. To Ty jesteś przekoanny o własnej nieomylności i nie dajesz sobie wytłumaczyć, że się mylisz. Oprócz tego lubisz trolować. To jest bardzo uciążliwa kombinacja dla innych uczestników forum, które służy wyjaśnianiu spraw związanych z nauką angielskiego.
NB. zachowując się tak, jak się zachowujesz, dostarczasz innym taniej rozrywki. Mam nadzieję, że to Cię otrzeźwi. Dzięki z góry za czytanie ze zrozumieniem.




Tu juz pojechałeś po bandzie. Wszyscy uzytkownicy tego portalu to albo twoi obecni studenci, byli studenci albo studenci którzy chcą zostac twoimi studentami. Człowieku, zejdź na ziemię, ogol się, zjedz kanapkę lub wypij piwo. Nie jestes w Matrixie
Przepraszam za kursywę. Złośliwość rzeczy martwych
ja uważam temat za skonczony :)
z trollami się nie dyskutuje
'14 Characteristics of a Classic Internet Troll'

http://pluperfecter.blogspot.com/2011/08/14-characteristics-of-classic-internet.html

Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia