Przytulała, chwaliła - przeszły czas, powtarzalność nowego nawyku

Temat przeniesiony do archwium.
Piszę sobie bajkę po eng i napierw normalnie opowiadam co sie dzieje po kolei, np
"Asia zaczęła krzyczeć na koleżankę", a potem opisuję drogę jaką Asia przemierza w życiu i ta Asia się zmienia i na koniec piszę np:
"I Asia nie krzyczała już na nikogo, lecz przytulała ludzi. Jej mama często często ją chwaliła za jej wysiłki wkładane w zmianę nawyku."
To moje pytanie jest odnośnie tych słów które pogrubiłam.
Czy to będzie że 'was hugging' czy jaka inna konstrukcja oddawałaby zdania typu że "od tej pory Kasia robiła tak i tak.." i biorąc pod uwagę, że te czynności nie były jednorazowe (czyli nie że Asia przytuliła Basię) ale że ona teraz za każdym razem postępowała w ten sposób (czyli przytulała człowieka) ?
"used to" pewnie nie bo to by mówiło że kiedyś w przeszłości
dobrze rozumujesz, nie bedzie was hugging, bo to oznacza tylko 'w danym momencie przytulala' - to czesty blad wsrod Polakow uczacych sie angielskiego

skoro znasz 'used to', to moze znasz i 'would'?
Wlasnie 'would' tu pasuje, a drugie rozwiazanie to zwykly simple past.
Dzięki ;)
Cytat:
"I Asia nie krzyczała już na nikogo, lecz przytulała ludzi. Jej mama często często ją chwaliła za jej wysiłki wkładane w zmianę nawyku."

Napisze te zdania w roznych formach. Ktore z tych zdan wyrazaja konkretnie to co jest oryginalnie po polsku?:


Asia has never shouted at anybody anymore but only hugged people. Her mother has often praised Asia for the effort she put in changing her attitude.

Asia would never shout at anybody anymore but only would hug people. Her mother would often praise Asia for the effort she put in changing her attitude.

Asia never used to shout at anybody anymore but only used to hug people. Her mother often used to praise Asia for the effort she put in changing her attitude.

Asia never shouted at anybody anymore but only hugged people. Her mother used to praise Asia often for the effort she put in changing her attitude.


Wszystkie zdania sa "dobrze"(blagam).

Kazdy z przykladow opisuje inna sytuacje oraz kontekst.


Ktory z przykladow opisuje sytuacje w oryginalnym polskim zdaniu? Nie pytam ktore jest dobrze albo zle bo wszystkie sa dobrze ani co pasuje. Tylko pytam ktory przyklad opisuje konkretnie sytuacje w oryginalnym polskim zdaniu ?
edytowany przez Flame: 13 mar 2021
Wszedzie zamiast in mialobyc into.

Co mnie interesuje to czy ktos wybierze ten co wlasciwie opisuje to co jest opisane po polsku.
I Asia nie krzyczała już na nikogo, lecz przytulała ludzi. Jej mama często często ją chwaliła za jej wysiłki wkładane w zmianę nawyku."
...pierwsze, ja cos nie za bardzo jestem na zaczynanie polskiego zdania ze slowem 'i'....

1. Asia 'has' (had) never shouted at anybody anymore (przecinek) but (tutaj mozna dodac 'from then on') only hugged people. Her mother 'has' (niepotr) often praised Asia for the effort she put 'in' (into) changing her attitude.

2. Asia would never shout at anybody anymore (przecinek) but only would hug people. Her mother would often praise Asia for the effort she put inTO changing her attitude.

3. Asia never used to shout at anybody anymore (przecinek) but only used to hug people. Her mother often used to praise Asia for the effort she put inTO changing her attitude.

4. Asia never shouted at anybody anymore (przecinek) but only hugged people. Her mother used to praise Asia often for the effort she put inTO changing her attitude.

Wg mnie 4.
Dlatego wyrzucilem to And. Poprostu nielogiczne.

Terri.

Apropos wrocilem do Anglli. Zmienilem miasto. Jestem w Manchesterze teraz.(wczesniej Birmingham, our lovely city )Jest ok otworzyli szkoly juz. Do czerwca caly lockdown ma zejsc. Wyjechalem przed swietami. Polska kultura to jest NIE. Sorry. Duze NIE.

Od kiedy w jezyku polskim wszystko jest past simple.

Po angielsku jakbym to tlumaczyl. To NIE ma kontekstu czasowego w ogole plus jest never, often. To sa niekonkretne czasowo. Tzn ja NIE wiem kiedy to sie dzieje wiem ze gdzies w przeszlosci.

She has never shouted anymore(since). Her mother has praised her often(since).

Since (from a time in the past until the time under consideration, typically the present.)

Zauwaz ze nie ma klamry czasowej zadnej tutaj wspomnianej.

Dlatego ze nie ma konkretnie w zdaniu napisanego czy nadal robi to co robi czy nie. Poprostu tego nie ma.


Rozumiem ze w polskim wszystko w przeszlosci jest odciete od terazniejszosci.

Zszedlem do kuchni teraz I powiedzialem the food is gone. Bylo w przeszlosci gone I teraz jest gone. W polskim mozna powiedziec. O nie ma jedzenia. I o jedzenia zostalo zjedzone. Ale jak powiem ze edzenie zostalo zjedzone to to juz nie brzmi polsko co nie ??

W j. Polskim uzywa sie o wiele mniej strony biernej. Oraz w polskim uzywa sie wszystkich slow formalnych technicznych informatywnych potocznych wszystkich razem w kazdej sytuacji.

W Ang. Tak nie jest. Jest wyrazna roznica miedzy wyrazami.


Ok all the best
@Flame
zanim jeszcze coś napiszesz, przeczytaj tytuł wątku.
Came - from - a - plant aloe vera.

(Z reklamy teraz wzialem)

Ale nie powiedzieli derived or sourced or obtained or extracted.

Bo to sa slowa ktorych sie uzywa w roznych kontekstach.


W polskim tych granic nie ma w ogole. Nikt nice spojrzy na mnie dziwnibjak powiem ze aloe vera pozyskana z rosliny.

Ale w angielskim jak powiem w normalnym kontekscie w zyciu to to brzmi smiesznie I zle...zle...poprostu. now wiem jak to wytlumaczyc al tak jest I tak jest dobrze. Ok

Cheers
edytowany przez Flame: 14 mar 2021
Mg.

No ale wlasnie omg ale mnie to rozbawilo.

Wlasnie napisala ze czas przeszly. Haha.

W angielskim. Przeszlosci wyrazic mozna w present simple albo present perfect.

Ja napsalem w czasie przeszlym przeciez. Lol.

Nigdy,czesto, I JUZ(yet). Takie wyrazenia czasowe to tylko present perfect.

Present perfect odnosi sie do przeszlosci.


Mysle ze to dla ludzi co ucza sie w polsce albo w szkolach w polsce to NIE dochodzi do swiadomosci hehehe.

Ale spoko to jest wlasciwie najtrudniejsza rzecz w angielskim z punktu widzenia polskiego jezyku.

Druga najtrudniejsza to tha I a an.

Cheers
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, że takie pytanie: 'jak wyrazić powtarzającą się czynność w czasie przeszłym' bardzo często trapi uczących się. Odpowiedz jest tak ,jaka podalem.

'has hugged her often' byloby przetlumaczone '(od tego czasu) czesto ja przytula'

tyle w temacie.
No wlasnie napisalem ze zdaje sobie sprawe bardzo dobrze. Napisalem ze w jezyku polskim totalnie wszystko jest w past simple.

W angielskim jak powiem czynnosc byla czesto. (Tak poprostu w przeszlosci czesto)to powiem w present perfect.
she has hugged me often.
W przeszlosci czesto. Klucz to zrozumienia jest ze nie mowisz specyficznie o czasie tylko ze czesto I gdzies w przeszlosci)

she has hugged me often. Zauwaz ze wynika z tego zdania ze za miesiac juz Nie wiadomo czy bedzie przytulac wiecej. Zeby powiedziec ze od przeszlosci do przysLosci cos so powtarza byloby. She hugs me often.


Ale jak powiem czynnosc byla co tydzien to powiem. She would hug me every week. Or used to hug me every week.


Ale musza byc klamry czasowe. Ze wiemy ze to NIE nastepuje juz teraz.

I'm not confused.

So come on

To music kliknac w glowie ze tak powiem.
Ale jak sie uzywa polskiego caly czas to to sie wydaje suuuper trudne I wydaje sie ze nie ma sensu.

Jak to sie zrozumie I do tego the a an. Tak naprawde to juz jestes w domu. To jest 80% poprawy angielskiego. Wszystko wtedy jest proste.

Ale w polsce Ang. Jest dosyc malo popular ny. Malo uzywany niestety.
edytowany przez Flame: 14 mar 2021
szkoda gadac.
Cytat:
'has hugged her often' byloby przetlumaczone '(od tego czasu) czesto ja przytula'

tyle w temacie.

Od tego czasu- czyli od kiedy zmienila swoja postawe. Ale Nikt na tej planecie Nie wie KIEDY w czasie ona zmienila postawe.

Rozumiem ze w polskim tego Nie ma.

Poprostu musi to wejsc w krew. Trzeba cwiczyc poprostu. Tak w moim przypadku bylo.

Nie chce byc lubie to slow condescending. Oraz patronizing. Slowa ktore by sie w polskim przydaly. A Nie uzywa sie ich w ogole. Takze Nie chcialem tak zabrzmiec.

Cheeeers
edytowany przez Flame: 14 mar 2021
nie ma znaczenia,. kiedy.
wazne jest, czy cale opowiadanie ma dotyczyc przeszlosci.
Tak, ma dotyczyc przeszlosci, autorka sama o tym pisze w naglowku.
czego jeszcze nie rozumiesz?
No wlasnie caly czas mowimy przeszlosci.

Nie rozumiem tylko dlaczego I na podstawiw czegos przeszlosc we wczesniejszych postach jest wyrazna w past simple a Nie przeszlosc wyrazna w present perfect. Nie zapominajmy ze present perfect odnosi sie do przeszlosci.

nawet present simple moze odnosic sie do przeszlosci(ale to inny temat).

Poprostu brak kontekstu czasowego I to wszystko.
>>>Zmienilem miasto. Jestem w Manchesterze teraz...
mam nadzieje, ze spacery przez Canal Street jeszcze nie wchodza w rachube.... :-)

Troche tu moze ja zrobilam zamieszania, i byc moze jest moja pomylka. Myslalam, ze w opowiesci Asia zaczela od pewnego punku inaczej sie zachowywac. Dla mnie, czas od tego punktu jest czasem przyszlosci. Przed punktem byla przeszlosc, a pozniej jest przyszlosc.
(mialam szczepionke AstraZaneca i moze 'zamieszania' to sa nowe objawy)
Cytat:
Myslalam, ze w opowiesci Asia zaczela od pewnego punku inaczej sie zachowywac

o to wlasnie chodzilo. Jak to przekazac w opowiadaniu o przeszlosci z uzyciem czasow przeszlych
Nie, Nie zrobilas zamieszania. Raczej pytanie bylo zamieszane. Cool.

Jestem+bylem w manclandzie tylko 3 miesiace.

Mozna siedziec na lawkach chodzi do parku bez social distancing.

Dzieci w calej Anglli poszly do szkoly.

W walii otworzyli fryzjerow.

Wszyscy mieli juz tego dosyc w Anglli.

Kultura brytyjska jest anty rzadowa anty kontrolna. Policja jest super. Sady tez.

Inny swiat. Ja do Polski z milionem funtow nawet Nie wroce. Nie moj klimat.

Astrazeneca jest tutaj.

Covid jab jest opcjonalny I prywatna medyczna tajemnica. To w ogole nawet Nie funkcjonuje w umyslach ludzi tutaj ze ktos moze cie zmusic do szczepienia.

Jakbym to powiedziec poziom strachu przed wirusem jest minus 0.000.

Pracowalem przez agencje w styczniu w 2 pracach nie trzeba bylo nosic masek.

Ludzie maja wyrabane. Tak ostro. Zarabisty kraj, zrelaksowany.

W sumie ciesze sie ze wrocilem. Bo gdyby Nie covid w Polsce to bym zostal moze.

Ale ja tylko na zachodzie chce mieszkac.
Polska to totalna Ukraina niestety.

Angielski w ogole sie do niczego Nie przydaje w polsce nawet. To po co ja nauczylem sie angielskiego ?

To forum jest jedno na polske I jest na nim aktywnych moze 5 osob.

Ale to nawet Nie moj klimat kulturowy. W polsce jak bylem zapadlem w kliniczna depresje. Jak wrocilem do Anglli angle wyzdrowialem lool
Haven't got any money ?
edytowany przez Flame: 15 mar 2021
Z jakiegos powodu Nie moglem wyedytowac powyzszego posta EL O EL.
Temat przeniesiony do archwium.