błędy

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 43
poprzednia |
Dostłem takie zadanie poprawienia błędów w tym tekście. Pomóżcie mi prosze. To dla mnie bardzo ważne.
Tekst nie jest długi.


The Paris-based organisation suggested that the Bank of Japan waited until consumer prices showed a 1% rate of increase before raising interest rates further.

Consumer prices rose at an annual rate of 0.6% in May, their seventh monthly gain.

The world's second-biggest economy, Japan has endured a decade of stagnating prices that depressed growth and limited any rise in the standard of living.

To combat this, the Bank of Japan slashed its interest rates to virtually zero and pumped cash into the country's financial system in an effort to boost spending and reduce the incentive to save.

Despite the challenges it still faced, the OECD report said Japan was now on course for its longest period of economic expansion since World War Two.
text jest ok, malenkie uwagi
...1% increase in the rate of (cos tutaj brakuje) before raising ...
The Paris based organisation (tu by wypadalo napisac cala nazwe a wtedy OECD)
second 'largest' - nie 'biggest'
... (mozna tez)prices that not only depressed growth but limited any rise in ...
World War Two - niekiedy tez uzywa sie skrot'WWII' chociaz tutaj lepiej pasuje calosc.
mi to wygląda na dość profesjonalne (native, albo ktoś kto w tym dlugo siedzi), są zwroty i konstrukcje, których Polacy zazwyczj nie używają
>The Paris-based organisation suggested that the Bank of Japan waited
>until consumer prices showed a 1% rate of increase before raising
>interest rates further.

"Paris-based" organization is meaningless and therefore useless, unless you are trying to speak journalese.
The organization suggested that the Bank of Japan wait (rather than "waited") until consumer process showed a 1% ("rate of" could be disposed of)increase before further raising interest rates (word order) (or "before raising interest rates any further").

>Consumer prices rose at an annual rate of 0.6% in May, their seventh
>monthly gain.
Consumer prices rose at an annual(-ized) rate 0.6% in May for/to show their seventh (consecutive) monthly gain.

>The world's second-biggest economy, Japan has endured a decade of
>stagnating prices that depressed growth and limited any rise in the
>standard of living.

The world's second-biggest economy, Japan, (comma) has endured a decade of stagnating prices that have (tense) depressed growth and limited any rise in the standard of living.

>To combat this, the Bank of Japan slashed its interest rates to
>virtually zero and pumped cash into the country's financial system in
>an effort to boost spending and reduce the incentive to save.

To combat this, the Bank of Japan slashed its interest rates virtually to zero (word order) and pumped cash...

>Despite the challenges it still faced, the OECD report said Japan was
>now on course for its longest period of economic expansion since World
>War Two.

...since the Second World War/...since WWII
...at an annual(-ized) rate OF 0.6% in May for/to show
>their seventh (consecutive) monthly gain.
The idea was to correct what was already there.
The Paris based organization - gives a location, where organization is based, (name of organization is included) it it in a journalistic style. 'Paris based' is therefore not 'useless!- some people may not know its location.
not 'biggest' but 'largest'
virtually to zero - I agree - sorry missed that
Ok. nie dostałem zadania poprawy błędów a tekst jest wzięty ze strony BBC. Tekst więc nie zawiera błędów, wsystko jest dobrze i nie ma żadnych błędów. Zrobiłem to celowo aby sprawdzić niektórych z was. Z tego co zaobserwowałem niektórzy z was udają wielkich znawców i ekspertów a tak naprawde umieją wielkie g... Ten tekst właśnie to potwierdził. Doszukujecie się błędów tam gdzie ich nie ma.
> Zrobiłem to celowo aby sprawdzić niektórych z was. Z
>tego co zaobserwowałem niektórzy z was udają wielkich znawców i
>ekspertów a tak naprawde umieją wielkie g... Ten tekst właśnie to
>potwierdził. Doszukujecie się błędów tam gdzie ich nie ma.

I teraz jestes bardzo dumny z siebie? A wez wroc do poprawek, przeczytaj co ci napisal Maszkar, terri. Czy faktycznie jestes pewny, ze Twoja ocena ludzi tutaj jest dobra?

A swoja droga wez jakas polska gazete i przeczytaj dokladnie jakis artykul. Czy nie mialbys uwag? Czy wszystko wedlug Ciebie jest idealne. A moze jakies zdanie mozna by poprawic?

A moze to tak troche z zazdrosci? To radze wziasc sie za nauke, a nie wymyslanie niezbyt madrych eksperymentow.
Prosze mi powiedziec i udowodnic to, ze wszystkie teksty napisane na stronach BBC sa poprawne. 'Tekst więc nie zawiera błędów...ten tekst wlasnie to potwierdzil' - to jest twoja asumpcja - mysle, ze poprawki ktore zauwazylismy byly warte przeczytania. A eksperymenty takie to moga naprawde odrzucic dobrych znawcow jezyka z tego forum. Bo po co tracic swoj czas i wszystko inne co z nim sie laczy?
A eksperymenty takie to
>moga naprawde odrzucic dobrych znawcow jezyka z tego forum. Bo po co
>tracic swoj czas i wszystko inne co z nim sie laczy?

terri, Ty nawet nie mysl tak. Nie ma sie co przejmowac kims, kto widocznie nie ma co robic ( a nie maja co robic zwykle ludzie malo... nie bede pisac dalej).

A moze kolega czasem wejdzie z czynna pomoca? Bo przeciez tak eksperymentujac, musi sie znac na materii. A tutaj kolejny pomocnik jest zawsze mile widziany.
>Doszukujecie się błędów tam gdzie ich nie ma.

Nie. To ty się doszukujesz ideałów tam, gdzie ich nie ma.
pierwszy z brzegu przykład:
...suggested that ... Bank waited
Tutaj forma subjunctive została zastąpiona przez czas przeszły (zwrócił na to uwagę thegab). Jeżeli poczytasz różne Manuals of Style, zorientujesz się, że wiele z nich traktuje to jako formę nieelegancką.
drugi przykład:
slashed interest rates to virtually zero - dosłownie: zbił wysokość odsetek do praktycznie zera.
Jeżeli masz niezłe wyczucie polszczyzny, to będzie cię razić "do praktycznie zera". Powinno być "praktycznie do zera" i taką poprawkę zaproponowano w tekście angielskim.

itd.
mg,
nie warto tracic czasu nad takim az znawca jezyka, z ktorym oczywiscie mamy tutaj do czynienia. Czlowiek ktory widzi idealy jezyka angielskiego w terazniejszych tekstach BBC to jest naprawde 'madry' i z tym daleko dojdzie.
Jestem bardzo zadowolony, że ludzie starają się poprawiać błędy. Nie zrobiłem tego z powodu tego, żeby jakoś was obrazić. Ale nieraz czytając wypowiedzi niektórych odniosłem wrażenie, że nie pomagali tylko krytykowali i wytykali błędy tam gdzie ich nie było. Dlatego puściłem tutaj ten tekst aby pokazać tym niby mądralom, żeby czasami troche zestopowali. Poza tym ja nie uważam się za eksperta, sam jestem dopiero na 1 roku i wiem, że przede mną wiele pracy. Poza tym w razie czego, służę pomocą. Pozdrawiam.
>sam jestem dopiero na 1 roku i wiem, że przede mną wiele pracy.

myślałem, że masz tak 15-16 lat.
>Nie
>zrobiłem tego z powodu tego, żeby jakoś was obrazić.

Wiec teraz wypadaloby kogos przeprosic.

>Ale nieraz
>czytając wypowiedzi niektórych odniosłem wrażenie, że nie pomagali
>tylko krytykowali i wytykali błędy tam gdzie ich nie było.

To nie prosciej i uczciwiej byloby wtedy zadac pytanie dlaczego uwazaja tak a nie inaczej? Przaciez dyskusje tutaj nie sa zakazane, sa nawet mile widziane. Reszta ma mozliwosc nauki.
jednego nie rozumie - dlaczego czlowiek ktory dopiero jest na 1 roku nauki mysli ze naprawde ma czyms 'pokazac tym madralom'. A jednym z tych 'madrali' to jestem ja. To jest dla mnie bardzo obrazajace. Zawsze inni szanowali to, w czym moglam im pomoc. I tak dla twojej wiadomosci, to ja np. wiem kiedy 'zestopowac' i naprawde nie potrzebuje kogos na poczatku swojej wiedzi zeby mi o czyms takim przypominal. Moze od dzisiaj zobaczymy wiecej twojej pracy tutaj (oczywiscie tej idealnej)
terri, nie denerwoj sie. Przejmowac nalezy sie opinia osob, ktore sie ceni ( nawet jesli jest to Twoj przeciwnik, ale na poziomie). Reszta nie powinna cie ruszac.
juz mi przeszlo - ale bede czekala i to bardzo a bardzo cierpliwie, kiedy 'pan znawca', ktory chcial 'pokazac tym madralom' cos sam nam tu pokaze.
Chłopak jest na 1. roku. To ile on ma lat? 19? 20? Ale tylko fizycznie, bo emocjonalnie i psychologicznie to ma kilka lat mniej. Trzeba go więc tak potraktować.
Na moje strasznie sie przejeliscie czyms, czym nie bylo warto. Terri, Maszkar nie napisali ze tekst jest zly. Nie poprawiali bledow "tu jest zle, powinno byc tak", pokazali wlasnie, ze jak w tekscie nie ma do czego sie przyczepic, to sie nie przyczepia. I calkiem slusznie. Ale powiem Wam, ze po czesci rozumiem autora. Nie wydaje mi sie, ze by robiac to uwazal sie za znawce. Moze was tak to nie razi, ale jest na tym forum grupa osob, ktore we wszystkim znajda bledy, tak zeby tylko sie wykazac. Ktos sie pyta: jak jest psia kupa? A odpowiedzi "jezeli chodzi ci o kupe glodnego owczarka niemieckiego na prochach, to bedzie...". Zupelnie niepotrzebnie. Proste pytanie-prosta odpowiedz. Prosta pomoc-pomoc Engee =) Wg mnie thegab, bo tylko o nim moge w tym momencie napisac, wiele razy pisal rzeczy niekoniecznie zgodne z zyciem i niekoniecznie potrzebne, i wiele razy podwazal zdanie chociazby mg, ktorego uwazam za autorytetm, niepotrzebnie wprowadzal czytelnikow w blad. Do glowy przychodzi mi pytanie nauczycielki z being in italy and being to italy. Nic przeciez nikomu sie nie stalo, ze przeczytal ten kawalek tekstu. Ja np. nie znalazlem w nim bledow, a jestem zbyt slaby zeby wnikac w niuanse, wiec nic nie napisalem. Terri zasugerowala cos, w ogole nie mowiac ze tekst jest niepoprawny. Wiec o co tyle huku?
Prosta PROSBA-pomoc Engee =)
>Nic przeciez nikomu sie nie stalo,
>ze przeczytal ten kawalek tekstu. Ja np. nie znalazlem w nim bledow, a
>jestem zbyt slaby zeby wnikac w niuanse, wiec nic nie napisalem. Terri
>zasugerowala cos, w ogole nie mowiac ze tekst jest niepoprawny. Wiec o
>co tyle huku?

A chociazby o te slowa:

>Zrobiłem to celowo aby sprawdzić niektórych z was. Z tego co zaobserwowałem >niektórzy z was udają wielkich znawców i ekspertów a tak naprawde umieją >wielkie g...

Jakbys to odebral, gdyby ktos tak do Ciebie powiedzial? Bo przeciez to bylo do osob, ktore sie wypowiadaly na temat tego tekstu.
Przeczytaj raz jeszcze wypowiedz tego czlowieka: "Zrobiłem to celowo aby sprawdzić niektórych z was"... .Jakiez poczucie wyzszosci nad cala reszta.

Szkoda czasu na dyskusje. Nie przekonasz mnie, ze "Nic przeciez nikomu sie nie stalo".
Ja uwazam sprawe za zamknieta. No chyba, ze chlopak zastanowi sie , przeprosi . Niestety obawiam sie, ze do tego jeszcze nie dorosl.
Eh a zaadresowal to do kogos imiennie? Uwazam, ze wszyscyscie troche overreacted. No ale to wasz odbior i ja go nie zmienie. Nie uwazam jednak, zeby trzeba bylo wieszac na kolesiu psy.
Pozdrawiam,
Dawid
Nie wiem, co dla ciebie znaczy "imiennie". pikus czy jak mu tam nazwał gównem wszystkich, którzy wypowiedzieli się w tym wątku. Może ciebie to nie rusza, nas ruszyło.
Wlasnie mg, nie rozumiem dlaczego. Podwazyl Twoje kompetencje? Nie sadze zeby ktos to kiedy zrobil, i on tego wlasnie tez nie zrobil. Moj dluzszy post dokladnie opisuje moje uczucia. Nie chce Was przekonywac, przeciez to nie moja sprawa. Ale nie warto tyle nerwow tracic na tak malo istotna sprawe. Nikt sie przy odpowiedzi nie zblazni, a autor chyba bardziej dla dokonczenia watku zaczal o "tych co sie na sile doszukuja". I przyznaje mu w tym racje. To ze zrobil to w dosyc niesmaczny, ale niezbyt chamski sposob, to juz inna sprawa...

ikus czy jak mu tam
>nazwał gównem wszystkich, którzy wypowiedzieli się w tym wątku.

No wlasnie nie. "Niektorzy z was [...] umieja wielkie gowno" Nie sa gownem. Obrazanie czlowieka a jego wiedzy to dwie rozne sprawy. Zreszta slowem kluczem jest tu "niektorzy". Troche wiecej dystansu na przyszlosc, w tak drobnej sprawie nie warto sie unosic.
>Obrazanie czlowieka a jego wiedzy to dwie rozne sprawy.

:-)
Komentarz zbyteczny.
Czyzbys sie ze mnie smial? =)
Fiu fiu fiu.... chodzi o to, że tekst nie był poprawny dla Polaków!!! Zresztą Polacy jakby mogli to by poprawiali rodowitych Angoli Ale okazuje się, że nie wszystko musi być hiperpoprawne. Te błędy językowe, które wynaleźliście zapewne już nimi nie są.(język się zmienia) Poza tym BBC to wiarygodne źródło.
Respect dla Maszkara bo widać że się orientuje:)
No ale dobrze, że na tym forum są jeszcze osoby, które pomagają i z którymi można wymienić swoje sposrzeżenia.
Witam,
Ja tylko na chwile (znowu) ;)
Dorzuce od siebie jesli mozna.

Dla mnie wypowiedz "gowno wiesz" bylaby obrazliwa, samo uzycie wulgarnego slowa jest obrazliwe - i malo jest tu istotne czy obraza sie *osobe* bezposrednio czy posrednio kwestionujac ich wiedze. Jesli chce sie zrobic kawal to wystarczylo napisac "zrobilem Was wszystkich w balona" lub podobne (nie bede pisac o bezsensownosci takiego "kawalu" bo po co...). Na zakonczenie dodam dla tych co slepo wierza w nieomylnosc brytyjskich mediow pod wzgledem gramatyki... niech poczytaja troche gazet, nawet typu The Guardian. Uswiadomia sobie wtedy, ze nawet takie publikacje moga byc najezone roznymi "kwiatkami". Tak, ze pisanie "haha, to tekst BBC, wszyscy g. wiecie" wykazuje, ze osoba to piszaca niewiele wie jakie sa realia.

Poza tym, zjesli ktos potrafi publicznie obrazac (bezposrednio, posrednio i na ukos) to powinien miec wystarczajaco odwagi zeby napisac "przepraszam".
:)
czytasz polskie gazety? Nie znajdujesz błędów, nietrafności stylistycznych?
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 43
poprzednia |