Nie wiem jak po czesku, ale po słowacku jest to dość mocny wylgaryzm. Nie chcę się tu wyrażać nieładnie na forum, ale radzę nie używać tego jakże pozornie niewinnego słowa będąc na Słowacji lub w Czechach ;). Pozdrawiam :).
iwonabp
29 lip 2006
jest dokładnie tak, jak mówi ila, również po czasku to bardzo wulgarne okreslenie 'f***'. czesi czesto śmieją się z Polaków przychodzących do biura np i mówiących 'przepraszam, szukam pana xy'