Haygrove - Ledbury Farma Opinie!

Temat przeniesiony do archwium.
Witam
Mam propozycję wyjazdu na tą farmę ale najpierw chciałbym sie czegoś o niej dowiedzieć i czy można polegaćna pracodawcach.


[email]
Nikt z was nie ma żadnych doświadczen ??
Hej.

Ja tez się tam wybieram ale jakos nie mam pewności. Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać - [email]
ja tez rozpatruje wyjazd w to miejsce ale ostatnio zbyt duzo zlego przeczytalem na forach o pracy na farmach w okolicy Ledbury!!natomiast nie znam szczegolowych warunkow co do farmy Haygrove!jesli ktos bedzie cos wiedzial to prosze o odpowiedz,pozdrawiam
moj adres email: [email]
Nazywam sie Maciej, wsumie tez byłem na haygrove w ledburyw tym roku na wakacje ale wytrzymałem tam 2 tyg bo poprostu nie dało sie wytrzymac....mieszkałem na haygrove w karawanie nr 1 ...najgorsze te błotio tam byłło i ze nie było ogrzewania w karawanach i musielismy grzac kuchenkja gazową, jezeli ktos tam chce jechac to naprawde nie polecam .

Ja trafiłęm na początek na tgz"planting" i praca była tak zjebana ze po 3 dniach zrezygnowałem a była uznawana za rarystas , potem szukałem pracy i niby dostałęm w tesko ale nie miałe mNational Insurance Number i dupa zimna i musiałem wrócic na zbiór i przydzieli mnie na truskawki a tam była jeszcze wieksza mordega.....pracuje sie z takimi wozeczkami co lata sie miedzy grządkami....lata a dosłownie biega bo tak popedzają te kretynskie wajzerki...praca zaczynałą sie o 7 i konczyłą ok 13-14 ale ok 10 czyli do pierwszej przerwy trzeba było pokazac ile sie nazbierało a generalnie rzadko było duzo bo zbieralismy te same pola codziennie i odsyłali do domu i nie mozna było pracowac wiecej...czasami nawet jak sie chodziło po kolana w błocie to juz po godzinie człowiek wolał isc do domu.....ostrzegam to nie jest lekka praca, naprawde bardzo ciezka, i jak ktos ma mozliwosc zostania w kraju to polecam bo naprawde szkoda nerwów i wakacji a posrednicy wmawiają ze dostaje sie na godzine i są super warunki , basen itp a naprawde to jest kołchgoz....nie wierzcie i nie płąćie grube pieniazki zeby tu dojechac, ogolnie tutaj przez 2 tyg zarobiłem 40 funtów bo reszte mi zabrali na poczet jakis ich wymysłów finansowych...czasami naprawde nie miałęm co jesc i musielismy chodzic na pola krasc ziemniaki a okradanie sadów z truskawek i czeresni to była codzinna pora zeby dodac do diety jakies owoce..., na farmie mozna kupic polskie papierowsy, wodke , wiec dobrze sobie kupic pare ram jak sie jedzie

..... jak chce sie skontaktowac to moje [gg] ...z checią porozmawiam z kims kto tam był, moze jakis zanjomy i z przyjemnosci doradze jak juz ktos sie tam zdecyduje jechac czyli do Auswitz Birkenau :)[url]
jak przeczytalem opinie swojego immiennika to pekalem ze smiechu. Ja tam pracuje co sezon na zbiorach owocow. I widzialem takich jak ty - wieczorami imprezy AZ DO RANA a potem w pracy brak wynikow - tylko nazekania ze ciezko. NIE WIEM CO ROBILES ZE TAK MALO ZARABIALES? PEWNIE NIE CHODZILES DO PRACY - NAWET W TESCO CIE NIE CHCIELI :-) NA PRAWDE SMIECH. Jesli decydujesz sie na prace na farmie - to decydujesz sie na ciezka prace!!! ale mozna zarobic. Bylo ciezko ale ja zarabialem i nie imprezowalem. po 2 miesiacach (maj- czerwiec) przywiozlem do Polski 1800 funtow (byly wtedy po 5.5zl)
Moja opinia jest taka- praca jest ale ciezka, jesli decydujesz sie na prace na farmie to na pewno bedzie harowka. Nie ma lekko ale nikt nie daje pieniedzy za darmo. I to tyle. Jade tam na zbiory malin z zona w sierpniu, stary jestem i przy zbiorze truskawek plecy daja sie we znaki.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRACUJACYCH NA FARMACH NA CALYM SWIECIE
I ZYCZE ZDROWIA, ZDROWIA I JESZCZE RAZ PIENIEDZY
MACKO Z BOGDANCA
Witam.Bylem na haygrove 2 lata temu.wspominam ta farme nie mile z jednego powodu:nigdy nie puszczajcie tam swoich dziewczyn samych!to grozi rozstaniem.ja na zarobki nie narzekalem wtedy srednio zarabialem 250funtow.jezdzilem na bendingi.i bylo ok.odradzam ta farme dziewczyna szkoda was to jest ciezka praca jak dla kobiet.i warunki mieszkaniowe sa beznadziejne.bylem tam 6 m-cy.osobiscie odradzam ta farme.pozdrawiam
Hej,

Jedzie tam ktoś teraz? Jesteście przekonani do tej pracy?

Ja mam wyjazd 4 lipca i sie zastanawiam czy tam jechac
Ja mam zamiar jechać, chociaż coraz bardziej sie boje patrząc na to co ludzie na forach wypisują... ;-/
Ja tak samo, ale wyjazd mam 4 lipca z agencji Matt Job juz zaklepany.
Ja dzisiaj sobie juz na 100% miejsce zarezerwowałam, tez z MattJob... Jade 11 lipca i niech sie dzieje co chce...
Ja jade 4 lipca, juz w piątek ble :P
Możemy pogadac na gg jak chcesz: 4104163
Witam. Ja jade z tej agencji w poniedziałek 7 lipca. mam nadzieje ze damy rade tam. co o tym myslisz?
Wszyscy damy rade, będzie dobrze... ;)
Kilka tygodni temu zmarł tam człowiek,czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
Pojebana jest ta firma złodzieje oszuści biorą kasę bo nie wiedza ile jest pracy nie dają pieniędzy ani do rak ani na konto nawet kwitów nie dają.Tylko zajebać ich jedzie się zarobić a nie żeby rodzina jeszcze wysyłają jak nie ma z czego po to się jedzie żeby zarobić a nie długi robić po prostu żal tylko zaskarżyć ta pedalską złodziejnię bo firma nazwać tego nie można.Cała kase zabrali i teraz jak tu wrócić 40 osób ma ten dylemat i teraz nowi dojadą.Banda pedałów najebać tylko i zesrać się na klate.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie