W Amsterdamie tylko 8 godz. z przewodnikiem a potem skoczyliśmy jeszcze do Francji na parę godzin. Dalej prosto do Polski. :)
Bruksela jest zjawiskowa, ten klimat na starówce, pieśniarze, bajarze, grajkowie i nawet barowie (aktorzy), ale coś pięknego. Pod Maneken Piss stanąłem (myślałem, że większy), nadzialiśmy się na pikietę Islamczyków, momentami byo gorąco.
Ludzie jacy otwarci, w metrze wszyscy tańczyli, śpiewali, klaskali, rapowali. Istny tygiel narodowości. Wywiad przeprowadzili z nami pierwszego dnia hehe. Dawno tak dużo po angielsku nie gadałem. Dziennikarzowi widać się spodobało bo nasze wypowiedzi pozamieszczał. No ogólnie polecam każdemu taki wyjazd, coś pięknego. :))
Pozdrawiam wszystkich!!
Merix