www.1000slow.pl

hej!Chciałbym sie zapytać czy warto wydac 5 dych na ten kurs.
CZy widać jakieś wyraźne efekty w nauce.
Czekam na opinie.

Kiedyś (kilka lat temu) moja mama kupiła sobie książkę, dzięki której miała się nauczyć ponoć 1000słów w bardzo krótkim czasie...do dzisiaj nic nie umie, a książka gdzieś leży w piwnicy.

Ja bym sceptycznie podchodził do takiego czegoś, ale to tylko moje zdanie...

Na ich stronie możesz pobrać sobie "raport" a w nim przeczytać:
"Nasz system wylosuje dla Ciebie słowo, pokaże po polsku, po niemiecku, odegra trzykrotnie wymowę i zada Ci jedno pytanie - czy je znasz. Jeśli znasz, już Ci go więcej nie pokaże (chyba, że zresetujesz historię i zaczniesz od nowa). Jeśli odpowiesz, że nie znasz słowa - zostanie ono wylosowane dla Ciebie później, aż wreszcie oznaczysz je jako znane."

To przypomina mi troszkę SuperMemo.

Jakbym miał wydać na to 50zł to wolałbym kupić sobie kurs anielskiego (np. SuperMemo), który tyle samo kosztuje...Też się dzięki niemu nauczysz ok 1000słów, też będzoesz miał powtórki a do tego książkę

Witam,
kupiłem z angielskiego i uważam, jak pisałem w innym temacie, nic szczególnego. Kucie "suchych" słówek bez kontekstu i przykładów jest jak wiadomo nonsensowne, a mniej więcej tak to wygląda.

Dla mnie wyrzucone pieniądze, ale każdy jest panem swojego "podwórka":-)

Żeby płynnie mówić i w miarę rozumieć polecam metodę Birkenbihl, na słownictwo mapy myśli (wg Buzana) i mnemotechniki (TSZ).

Nie ma nic gorszego niż nauka urwanych z kontekstu słówek. Zakładając, że w 1000 słówek wlicza się słówka "dear", "coat", "expensive"oraz "friend", po przerobieniu list zaczniesz od słów:
My Expensive Friend (mój drogi przyjacielu) = przyjaciel kosztował aż 100 złotych;
a cenę płaszcza wyrazisz słowem "dear coat" = ukochany płaszcz.
Śmieć jakich mało.
Kolokacje moi drodzy.

to w takim razie może polecisz mi jakąś skuteczna metodę "szybkiej" nauki angielskiego :)

Poszukaj w księgarniach różnego rodzaju repetytoriów. Ważne, aby w wybranej publikacji były:
1) Dokładne objaśnienia gramatyczne (dlaczego tak i nie inaczej);
2) Płytka (z nagraniami najlepiej wszystkich tekstów);
3) Słownictwo pogrupowane tematycznie, wiele kolokacji (więcej niż jedno słówko), przydatnych zwrotów, phrasal verbs oraz idiomy (w zależności od poziomu).
4) Ćwiczenia tylko takie, które można sobie samemu sprawdzić.
Wszystko zależy na jakim jesteś poziomie. Napisz na jakim, a ja podam Ci konkretne tytuły.

To ja też chętnie się dowiem co jest przydatne na mój poziom. Ogólnie - na studiach robiłam podręcznik FCE Objective, ale na tym poziomie to mam chyba tylko gramatykę, bo słówka wyleciały z pamięci, rozumienie ze słuchu kuleje i to mocno i mówienie też. Czytanie dość dobrze bo trochę czytałam na studiach i materiałów w necie dot. mojego zawodu. Jak poszłam na kurs 4 lata temu to lektor po gramatyce chciał mnie wpisać na grupę do FCE a po rozmowie wpisał mnie na upper-intermediate, ale kursu nie skończyłam bo czasu zabrakło. Teraz mam go jakby trochę więcej. Co zatem warto na szybką powtórkę, zwłaszcza tak aby zaaktywizować rozumienie ze słuchu i mówienie.

Do: agata_anna
Jeśli nie masz z kim rozmawiać, pomyśl nad programem Rosetta Stone (musisz mówić do komputera przez mikrofon), każde słówko masz wyraźnie przeczytane. Wadą programu jest to, że znaczenie wielu słów poznasz na obrazkach i tu nie jestem pewien skuteczności tej metody, czy też poziomu (na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad poziomem 3-5 wersji brytyjskiej lub amerykańskiej, w zależności od upodobania i tego czy chcesz zdawać jakieś FCE czy inny egzamin brytyjski), wpisz "[RS]Rosetta Stone" w Google. Korzystałem z tego programu do nauki francuskiego i muszę powiedzieć, że łatwo opanowałem poprawną wymowę (lecz to nie to samo co rozmowa!).
Jeśli chcesz poćwiczyć wymowę, ściągnij (tfu! "kup") sobie słownik PWN Oxford wielki słownik angielsko-polski, tam (jak i w wielu innych słownikach) masz wymowę (alfabet fonetyczny), nie ucz się dźwięk po dźwięku, lecz staraj się wyłapać, któremu dźwiękowi odpowiada który znak w alfabecie, dojdziesz do wprawy i będziesz wiedzieć jak wymawiać wiele słów.
Mówienie do komputera jest głupie trochę, najlepiej po prostu ćwiczyć z kimś rzeczywistym.
Inna opcja jest taka, że możesz ze mną sobie pogadać po angielsku, jeśli tylko mieszkasz w Katowicach i masz o czym mówić, zapraszam xD
Możesz także rzucić się na głęboką wodę - BBC radio 4 przez internet, ja słucham kilka razy w tygodniu, najpierw mało z tego rozumiałem.
Jeszcze inna opcja - FCE Listening Speaking Skills wyd. Express Publishing (szukaj tutaj: englishtips.org).

Zaczynanie od gramatyki, za wyjątkiem niezbędnych podstaw, jest jedną z najgorszych rzeczy.

Intensywna nauka słownictwa i konwersacje (rozumienie + konstruowanie wypowiedzi) daje realne efekty. Gramatyka stopniowo, przy okazji. Uczyć automatyzmów a nie regułek z książek do gramatyki bo to nic nie daje. Potem dużo czytać i słuchać.