Cytat: Owoce
No tak... bo najwazniejsza jest tematyka... kurde co to ma za znaczenie czy to będzie o imigrancie?
Tematyka jest bardzo ważna, bo wpływa ona na słownictwo z jakim się zetknie potem człowiek. Tematyka imigranta pozwala na dostarczenie lepszej bazy słów i wyrażeń. Słowo "an art thief" chyba nie załapałyby się do grona 10 000 najczęściej używanych słów. Wada taka, że historia imigranta zapewne mniej porywająca i bez takich zwrotów akcji. Choć w rękach utalentowanego scenarzysty... . Nie oszukujmy się jednak, nie da się z nauki angielskiego zrobić rozrywki. Można uatrakcyjnić jedynie. Te zabiegi mają na celu zachęcić przede wszystkim tych, którzy mają problemy z dyscypliną i nie lubią angielskiego. Jak ktoś lubi, to i tak sobie poradzi.
Nie mówię, że to jest złe i niepotrzebne. Zanegowałem tylko, jakoby było wystarczające jako jedyny sposób na naukę. Na pewno ciekawy pomysł do wykorzystania jako jeden z elementów nauki, ale nie do zastąpienia reszty. Twórcom należą się brawa za pomysłowość i za to, że zainwestowali w nowy, ryzykowny projekt obarczony sporym ryzykiem i wymagający dużej ilości nakładów na promocję.
Patrząc dokładniej na ten pomysł, to zrobili oni dokładnie to samo co wydawcy readersów z książkami. Oni przystosowali książki tak, żeby dało się z nich uczyć, a SM przystosowało film tak żeby dało się z niego uczyć. Bardzo fajna koncepcja. Fajne jest na pewno to, że nauka nie ogranicza się jedynie do obejrzenia filmu, a zawiera również sporo ćwiczeń i system powtórek. Wada to konieczność posiadania Internetu. Jak ktoś ma słabe łącze i mu Internet przestanie działać na parę dni, to nie zrobi powtórek.