SM - nagromadzone powtórki

Temat przeniesiony do archwium.
31-46 z 46
| następna
>Dokladnie!!!!
>zawsze i wszedzie mozna napotkac na BEJOTKE!!!

I to jest problem?

>juz nikt inny nie moze byc pierwszy bo zawsze Bejo ma cos do
>powiedzenia!!!!

Nigdy nie udało ci się odpowiedzieć jako pierwszemu? Naprawdę przykro mi...
Idź do mamy, niech da ci parę groszy na cukierki to ci się humor poprawi.

>
>BEJO daj sobie spokoj i nie odpowiadaj na kazdym mozliwym forum!
>juz widzialem Cie na www.angielski.pl i tutaj...

A jest jakiś zakaz? A może jest to niemoralne? Hmmm....
Obyś nie musiał przyjacielu liczyć na czyjąś pomoc.

>Wielki znawco skoncz z tym !!!!

Z czym? Z pomaganiem innym?
Pozdrawiam bejotkę serdecznie.
A czy w instrukcji pisze np. ile słówek się uczyć dziennie żeby było najlepiej? Jeśli tak (nie sądzę)to widocznie przegapiłam i tym bardziej się cieszę że trafiłam na Bejotkę.
Aha, mnie z kolei ciekawi gdzie kupiłaś swój program. W empiku kosztuje niecałe 60 zł . Jeśli dałaś więcej to dałaś się totalnie oszukac.
Ana, czy mogłabyś się ze mną skontatować na maila i podać od razu w mailu numer GG (jeśli używasz)?
Mam kilka pytań :-)

[email]
Kontaktuję się...
mój email to: [email]
Zawsze po takim komunikacie należy wywołac funkcję \"Recovery\" (Ctrl+F12), zaznaczyć opcję \"Check all\", Kliknąć na OK i chwile poczekać. Potem można powtórzyć \"Mercy\".
>>Cóż, wypowiedzi Bejotki przynajmniej coś wnoszą, pomagają,
>
>Taaa wnoszą chyba profity dla Bjki od ilości sprzedanych kopii
>programu.

I tu się mylisz, nie mam żadnych profitów, tylko satysfakcję, że czasami komuś pomogłem. To prawda, że chwalę ten program, ale dobrze się wyrażam też o Prof. Henrym, EuroPlus+ Rewarda i kilku innych.

Znam się na metodyce nauczania i uczenia się języków obcych i poruszam głównie te tematy. I nie tylko na www.ang.pl i wwww.angielski.edu.pl ale również na kilku innych forach.
A w Media Markt ok 45 zł, przed chwilą byłam sprawdzić!!!
Przeczytałam cały ten wątek i nie wiem - śmiać się czy płakać. Z tłumów tak ochoczo się wypowiadających tylko Paweł i Bejotka faktycznie próbowali mi pomóc. Cała reszta wolała się skupić na oskarżaniu czy bronieniu Bejotki. To ja się ładnie pytam - w czym, u licha, przeszkadza Wam ktoś, kto stara się pomóc innym? Ja też, kiedy tylko mogę, odpisuję różnym ludziom na różnych forach, jeśli mój post może komuś w jakiś sposób pomóc. Nikt zresztą od Bejotki nie oczekuje, że będzie wiedział absolutnie wszystko (po co, Kasiu, te ironiczne komentarze? Dyżurny specjalista forum nie odezwał się przez dwie godziny... już umierasz z tęsknoty?) - ludzi wszechwiedzących nie ma. Natomiast bardzo cieszę się, że jest ktoś taki jak Bejotka, na kim można polegać i do kogo można kierować pytania. Jeśli Was to wkurza, nie czytajcie - nikt nie zmusza. Zuza - jeśli zmuszanie do systematycznej pracy uważasz za wadę, Twoja sprawa. Ale nie świadczy to o tym, że program jest zły. Karta i długopis - łaska, łaska, tylko po co w takim razie w ogóle korzystać z komputerów? Można przecież zrezygnować z e-maili i pisać listy (ręcznie!), albo po prostu cofnąć się do epoki kamienia łupanego. Niech ci idioci z od SM nie zarobią ani grosza, a co! Argument \"w tradycyjnym słowniku też jest wymowa\" chciałam pozostawić bez komentarza, ale mimo wszystko się nie powstrzymam - zapis fonetyczny a) nie oddaje wszystkich niuansów wymowy, b) nie oddziałuje na zmysł słuchu. ddd - Twoje oburzenie co do przesyłania SM budzi we mnie tylko śmiech... Obawiam się, że związek frazeologiczny \"prawa autorskie\" brzmi dla Ciebie obco... A Ty mi wyślij Mercedesa, zgoda?

Pozdrowienia dla Pawła, Sylwii, Agaciska, Jolcika, a przede wszystkim bohatera całego zamieszania - Bejotki!
jeśli do bycia systematycznym potrzebny ci jest komputer to naprawdę szkoda mi ciebie. zawsze mi się wydawało, że do tego trzeba chęci i dobrej woli. coż widac czasy się zmieniają...
baze słowek masz ograniczoną, więc jeśli dodajesz nowe to już bez transkrypcji - tak czy siak trzeba (czy raczej powinno się) zajrzeć do słownika.
po twojej wypowiedzi widać, że chyba jednak nie do końca zmobilizowałaś te swoje szare komórki
Nie rozumiem o co to halo? Ze ktos tam na kogos naskoczyl? A moze to byla prowokacja? W kazdym razie to dobrze swiadczy jak o kims pisza (niewazne czy dobrze czy zle) - znaczy, ze ten ktos budzi emocje - w tym przypadku akurat Bejotka. Ma swoich zwolennikow i przeciwnikow i niech tak zostanie.
Troszke natomiast nie zgadzam sie z tym, ze nauka przy pomocy fiszek (bo o to chyba chodzilo z kartka i dlugopisem) czy slownika to powrot do epoki kamienia lupanego. No ludzie nie wariujcie tak z tymi komputerami. Kiedys ich nie bylo i ludzie jakos sie jezykow uczyli! Jest radio, TV - mozna posluchac i czegos sie nauczyc. Systematycznosc wymuszana przez program komputerowy? Dziekuje. Ja sie ucze, bo chce i lubie.
... no ty obrażaniem ludzi na pewno nikomu nie pomożesz @
>Troszke natomiast nie zgadzam sie z tym, ze nauka przy pomocy fiszek
>(bo o to chyba chodzilo z kartka i dlugopisem) czy slownika to powrot
>do epoki kamienia lupanego.

Prawdę mówiąc, zgadzam się z tym, natomiast oburzył mnie ton, w jakim Zuza (bo do jej wypowiedzi się odnosiłam) napisała: \"A kartę i długopis nie łaska?? Zaraz ktoś powie, że tam jest wymowa i takie tam. W tradycyjnym słowniku też jest wymowa, tyle że trzeba tochę szare komórki zmobilizować.\" Wszelkie metody są dobre, jeśli są skuteczne. Przeciwko tradycyjnym książkom i czasopismom nic nie mam (choć w wypadku wymowy uważam, że lepiej usłyszeć - dzięki komputerowi/kasecie/telewizji/radiu niż przeczytać transkrypcję).


No ludzie nie wariujcie tak z tymi
>komputerami. Kiedys ich nie bylo i ludzie jakos sie jezykow uczyli!
>Jest radio, TV - mozna posluchac i czegos sie nauczyc. Systematycznosc
>wymuszana przez program komputerowy? Dziekuje. Ja sie ucze, bo chce i
>lubie.

Ja akurat SM lubię. Dlaczego? Nawet nie z powodu systematyczności, ale dużej skuteczności nauki z programem. Listy słówek itd. są mało praktyczne, chyba że ktoś lubi się bawić z dwoma paskami papieru, zasłanianiem jednej kolumny itd. Wcześniej robiłam talie kart (z jednej strony słówko, z drugiej tłumaczenie), ale było to bardzo pracochłonne i z reguły odechciewało mi się po kilkudziesięciu słowach. Dodawanie słówek do SM jest dużo łatwiejsze, poza tym odpowiada mi nauka z bazą SpeedUp! - chciałam opanować dużą liczbę nowych słówek, a uważam, że to lepszy pomysł niż wybierania na chybił-trafił ze słownika ;P. Nie uczęszczam teraz na żadnej zajęcia z języka angielskiego, więc nie mam słówek \"na bieżąco\" do nauki np. z podręcznika. Tym bardziej SM jest dla mnie świetnym rozwiązaniem. A radio i TV swoją drogą - też bardzo przydatne :).
ej a jak to nie worka??
Po kilkudniowej przerwie wróciłem na to forum i, muszę przyznać, bardzo zaskoczyły mnie ataki niektórych uczestników na moja osobę i moje wypowiedzi. To jest otwarte forum, każdy może pisać co chce. Nie bedę z nikim polemizował. Pragnę tylko podziękować, tym sposród Was, którzy więli mnie w obronę.

Krytykantom zaś przypomnę, ze na tym forum od kilku dni są prośby o pomoc Articca, który zastanawia sie od jakiego poziomu zacząć naukę z SM; Kanianki, która chciałaby nauczyć się tworzyc własne bazy SM; i Sproketa - młodego nauczyciela, który potrzebuje ładnego programu do kółka językowego.

Łatwiej krytykować bejotkę, niż napisać kilka zdań o programach innych niż SuperMemo, nieprawdaż?
Temat przeniesiony do archwium.
31-46 z 46
| następna