Supermemo SpeedUp - migracja do Extreme English

Temat przeniesiony do archwium.
Po wpisaniu 16500 pozycji do własnej bazy Supermemo 2004 trochę mi się to znudziło i kupiłem SpeedUp!. Przerobiłem około 450 pytań i nabrałem ochoty aby kupic cały Extreme English. W związku z tym mam pytania:
1) czy to co już przerobiłem w SpeedUp! (około 450) będę mógł zaimportować do Advanced English z pakietu Extreme, czy zacznę "od początku" (zaznaczam że przed rozpoczęciem nauki z SpeedUp "wymieszałem" kolejność kolejki pending, i posortowałem - nadałem nową (wylosowaną) kolejność - kolejce pending. Czy zatem będę mógł zaimportować moją naukę do Extreme English - Advanced English? Jak to zrobić (przewiduję że zaimportuje bazy do Supermemo 2004)
2) Jaka jest kolejność "domyślna" (zaraz po zainstalowaniu) pytań w Advanced English? Czy najpierw jeden dział, potem następny, czy też jest "na zmianę". Czy zaczyna od prostszych słówek? Pytam bo zastanawiam się na celowością "wymieszania" kolejki pending i potem File->Tools->Sort Pending by ordinal (przynajmniej tak to działa w SuperMemo 2004 do którego zaimportowałem bazę SpeedUp!)
3) Czy dużo stracę nie mając sterowania głosem? Tzn. mam legalny system Vista Home Premium i tu chyba nia ma sterowania głosem.
4) Chyba nic nie stracę jak zaimportuję nowe bazy do SuperMemo 2004?
5) Czy Advanced English z pakietu "Extreme" zawiera 100% tego co jest w SpeedUp i Proficiency?

Liczę na Państwa pomoc zwłaszcza z tym importowaniem nauki z SpeedUp do Advanced English.

Pozdrawiam,
Marek
Nie radzę Ci ani importować SPEEDUP do AudioAdvanced ani do SM2004.
Jeśli przerobiłeś zaledwie 450 jednostek ze SpeedUp, to nic nie stracisz zaczynając AudioAdvanced od początku. SM2004 nie wpznie w widocynz sposb na skuteczność nauki AudioAdvanced. Jego przewagą nad MSM jest tzw "Incremental Reading", którego raczej nie da się zastować przy nauce z tej bazy.
Troche w podobnym temacie, wiec wrzucam tutaj, zeby nie mnozyc watkow.
Planuje kupic program do nauki angielskiego słownictwa.
Mam 27 lat, Cfa zdany w 2004 roku na B, a zatem chcialabym cos bardziej zaawansowanego. Nigdy wczesniej nie mialam do czynienia z SuperMemo, jakos tak wyszlo :)
A zatem:
- Czy lepiej wybrac Speed up! advanced english za 53 PLN (20000 slowek) czy Extreme English za 182 PLN (45000) slowek?
- Czy fakt ze ten pierwszy jest z 2006 roku, a drugi z 2004 roku wplywa na jakosc programu/nauki...
- Czy w tych programach jest juz wszystko czego potrzebuje aby zaczac sie uczyc, czy musze uzupelniac jakies bazy...?
- Czy wspominanae na innych watkach bazy (basic, advanced,proficiency) to są osobne programy, czy to wchodzi w sklad kazdego programu?
- Czy sa inne roznice ktore przemawiaja na korzysc ktoregos z powyzszych programow, oprocz ceny oczywiscie
Dziekuje z gory za odp, wiem ze pyatnia sa banalne, ale ja jestem kompletnie zielona w temacie SM, jak tlo tego forum :)
pozdrawiam
Zdecydowanie radzę kupić SuperMemo EXTREME English, jest to pakiet, który zawiera prawie wszystko, co najlepsze do nauki słownictwa. Składa się z 3 podstawowych pakietów: -

Basic English - 3000 słówek + Gramatyka, + czasowniki nieregularne;
- Power Words - ok. 4000 najważniejszych słów języka angielskiego wymaganych na wszystkich poważnych egzaminach;
- AudioAdvanced English - ok 40.000 słów, jest to baza zawierająca Speedup i Proficiency.

Kilka lat temu baza ta musiała być podzielona za względu na małą pojemność płyt CD, na których mieściło się tylko 20.000 słów z nagraniami, obecnie płyty DVD nie mają tego ograniczenia.

Data wydania tych pakietów nie ma żadnego znaczenia, słownictwo jest aktualne nie tylko na rok 2006, ale i na 2008.

Niestety nie da się uczyć słownictwa bez wprowadzania własnych słów do bazy. Weź pod uwagę, że język angielski na ponad 2.000.000 znaczeń, AudioAdvanced English uczy ok 60.000 znaczeń (słowa są wieloznaczne), zatem musisz dopisywać własne dane. SM jest jedynym programem, który pozwala to czynić w trakcie nauki.
W zależności od własnych upodobań możesz to robić uzupełniając bazę oryginalną lub tworzyć własną. Pisałem juz jak to można robić. Przeszukaj forum z hasłem SuperMemo na pewno to znajdziesz.
dzieki za odp.
przejrzalam to forum dosyc intensywnie i skutek jest taki, ze mam coraz wiecej watpliwosci.
SM podobno nie podaje kontekstu uzywanych słowek (co jest cechą Prof Henry) i to sprawia ze SM nie wydaje mi sie juz taki rewelacyjny. Czy nauka na zasadzie angielskie slowko - polski odpowiednik ma sens dla kogos, kto chce przede wszystkim uzywac jezyka w zyciu/pracy/na wakacjach, a nie zdawac testy/egzaminy itd?
Czy ma sens - wiesz to zależy od osoby. Dla mnie SM jest o wiele lepsze niż PH dlatego, że PH jest dla mnie nudny, 6 ćwiczeń dla 1 słówka to jak dla mnie strata czasu i nuda - a może ujmę to inaczej - nauka z SM o wiele lepiej mi wychodzi, czuję ten program i widzę efekty. Ale to jest tylko MOJA opinia, każdemu może co innego odpowiadać :
Program Profesor Henry - Słownictwo cenię tak samo, a pod pewnymi względamiwyżej niż pakiety SM, ale pod innymi zdecydowanie lepsze są te ostatnie. Samouk, który chce nauczyć się zapomnianego już dawno szkolnego materiału więcej skorzysta z "Angielski? No problem!" Sztubak, który chce, żeby "NAUCZONO GO ANGIELSKIEGO" wybierze pewnie "Angielski? No problem! +".
Ktoś, kto przygotowuje się do egzaminu Cambridge dużo więcej skorzysta wspomagając naukę słownictwa bazami Speedup! Proficency! czy też "Advanced English" z pakietu Extreme.

To prawda, nie ma tam przykładów w zdaniach, ale dla odmiany pytania i odpowiedzi są angielskie. Ich tłumaczenie można odczytać w zależności od prametrów w "Options" na 2 sposoby.

Konkludując PH uczy słówek, SM myślenia, co jest znacznie ważniejsze dla ludzi o ponadgimnazjalnym poziomie znajomości angielskiego.

P.S.

Niektórzy w tym wątku podkreślają moje subiektywne podejście do tej a nie innej wersji programu. Może jest i subiektywne, ale wynika z 20-letniej obserwacji programów wspomagających tę naukę, prawie wszystkich, które ukazały się na naszym rynku.

Rzadko piszę, o jakimś programie, źle bojąc się subiektywności. Pisząc dobrze staram się swoją opinię udokumentować. Jeśli to do kogoś nie dociera, to jego problem, nie mój.
"Dla mnie SM jest o wiele lepsze niż PH dlatego, że PH jest dla mnie nudny, 6 ćwiczeń dla 1 słówka to jak dla mnie strata czasu i nuda - a może ujmę to inaczej - nauka z SM o wiele lepiej mi wychodzi, czuję ten program i widzę efekty. Ale to jest tylko MOJA opinia, każdemu może co innego odpowiadać."

Masz trochę racji, ale musisz wziąć pod uwagę, że nauka języka, jako taka jest szalenie nudna. Tylko motywacja nadaje jej sens i czyni ja pasjonującą. żeby nauczyć się języka musisz nauczyć się perfekt co najmniej 3.500 słów i poznać jego system gramatyczny, często bardzo różny od ojczystego.

Czytałem kiedyś, że aby nauczyć się jednego słowa, trzeba wymówić je głośno i wyraźnie oraz napisać 1[tel]razy. Nuda!!!. Programy SuperMemo i Profesor Henry minimalizują tę ilość. Obydwa zawierają dwa algorytmy:

- podstawowy algorytm nauki;
- algorytm optymalizacji powtórek.

Podstawowy algorytm nauki jest zdecydowanie lepszy w PH, m.in. przez te 6 ćwiczeń dla jednego słowa. Jedynie wa bazach "First Steps to English' i "The Next Steps to English" jest lepszy dzięki lepiej rozwiązanym "Topicom - listy słówek". W bazach "No problem" i "Angielski w 3 miesiące" to rozwiązanie jest już słabsze.

Trudno oceniać bez szczegółowych badań algorytmy optymalizacji powtórek w obu programach, w moim przekonaniu lepszy jest algorytm SuperMemo, ale uczeń, który systematycznie pracuje z PH, nie opuszcza ćwiczeń i wykonuje codzienne powtórki, jestem o tym głęboko przekonany, nauczy cię tych 20.000 słówek szybciej i dokładnie niż 20.000 z bazy Speedup!.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa