Lubię czytać. Lubię gdy autor bawi się słowem. Czy też tak macie ? Niestety nie zawsze tak mam czytając w języku obcym, podejrzewam, że to wynika z mojego poziomu, takie słabe B2. Czy to się zmieni, gdy poznam jeszcze więcej słów i wyrażeń ? Czy okolice C1 załatwią sprawę ? Chodzi o to, by prócz rozumienia treści tak jak teraz czerpać radość z czytania - tak jak w języku ojczystym, w każdym aspekcie, zrozumieniu, grze słów, doboru słów, wszelkich niuansów.
Pozdrawiam, SG.