Do lubiacych czytać

Temat przeniesiony do archwium.
Lubię czytać. Lubię gdy autor bawi się słowem. Czy też tak macie ? Niestety nie zawsze tak mam czytając w języku obcym, podejrzewam, że to wynika z mojego poziomu, takie słabe B2. Czy to się zmieni, gdy poznam jeszcze więcej słów i wyrażeń ? Czy okolice C1 załatwią sprawę ? Chodzi o to, by prócz rozumienia treści tak jak teraz czerpać radość z czytania - tak jak w języku ojczystym, w każdym aspekcie, zrozumieniu, grze słów, doboru słów, wszelkich niuansów.

Pozdrawiam, SG.
Na forum językowym nikt nie czyta ? Czy wiedza tak cenna, że za wszelką cenę nie warto się nią podzielić ? Ludzie nie zadajcie za 5-10 lat pytań w stylu: "Dlaczego ja nie rozumiem co do mnie mówią; dlaczego nie potrafie się wysłowić; dlaczego.."
Poćwicz trochę morderczko i lekko dasz radę
Czym wyzszy poziom to znasz wiecej slow, nuansow itp. Wtedy dopiero jest radosc z czytania, wypowiadania sie. To tez twierdzi o twoim poziomie edukacji, czym wiecej oczytany, to jest wieksza szansa ze mozesz uzywac wiecej odpowiednie slowa na dana sytuacje.
Przeczytać książkę po angielsku to naprawdę wielka satysfakcja, wiesz że wysiłek się opłacił. Pamiętam jak przeczytałam " Portret Doriana Graya" i " Dumę i uprzedzenie", to były moje pierwsze grubsze książki. Jednak jeżeli musisz tłumaczyć co drugie słowo to może być frustrujące, może zacznij od uproszczonych o określonym poziomie niektóre mają nawet płytę. Słyszysz słowa które czytasz. Ja słucham audiobooków na yt, słucham podcastów na różnorodne tematy. Im więcej słuchasz i czytasz tym więcej rozumiesz. Czytam też artykuły na BBC, w czytaniu online bardzo pomaga rozszerzenie przeglądarki, nie rozumiesz słówka to zaznaczasz i tłumaczy na różne języki. Wiem że temat dotyczył czytania książek, ale każdy sposób dobry na poszerzenie zasobu słownictwa.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie