Do wszystkich samouków :)

Temat przeniesiony do archwium.
Za rok mam mature.Moim marzeniem jest dostac sie na filologie angielską. Języka angielskiego ucze sie od 7 lat. Niestety w mojej szkole lekcje angielskiego pozostawiaja wiele do zyczenia.Chodze tez na prywatne lekcje raz w tygodniu, no ale wiadomo ze przez taki czas nie mozna tez przerobic duzo zagadnien i materiału. Ucze sie równiez sama w domu: z róznych repetytoriów gramatycznych i leksykalnych, przerabiam kursy jezykowe z kasetami, staram sie sluchac radia bbc.Czy ktos z Was tez sam sie uczy angielskiego?jezeli tak to jakimi metodami, no i ogolnie niech cos o tym napisze, no i oczywiście rzecz jasna czy sa jakies rezultaty.Czy waszym zdaniem ( nie tylko tych ktorzy sa samoukami) mozna w ten sposób cos zyskac czy to tylko strata czasu?
hej, ja chyba jestem przykladem ze wiele mozna jesli jestes samozaparta i konsekwentna w swoich planach:) w tej chwili mam tytul licencjata UMCS, zdalam do NKJO po nauce angielskiego tylko i wylacznie w sredniej szkole, nalekscje chodzilam 1,5 roku przed matura (pisemna z angielskiego) ale sama siedzialam nad angielskim tak jak i Ty bardzo dlugo i fanatycznie:)), i naprawde ma to sens:) Zycze powodzenia!!!
HEj!Ja tez uczyłam, zresztą nadal sie ucze, angielskiego somodzielnie. Tylko jakos dziecko brałam lekcje przez ok 3 lata ale dały mi bardzo niewiele.Dopiero jak sama zaczełam sie uczyc zauwazyłyłam efekty! W czerwcu zdałam cae i jestem bardzo zadowolona.Mysle ze swoja pracą osiągnełam więcej niz inne osoby które uczyły sie prywatnie.Angielski to po prostu moje hobby :) pozdrawaim i owocnej nauki zycze!Ach!I zdania maturki na 100% !
A z jakie ksiązki polecacie do samodzielnej nauki angielskiego( leksykalne i gramatyczne) ?
jest tego mnostwo na rynku, radze jednak kupowac ksiazki dobrych wydawnictw i raczej w ksiegarbniach jezykowych (longman, oxford, cambridge i ewentualnie pwn), kupuj te ktore maja z tylu dolaczony klucz, unikniesz kupowania teacher'sow, poza tym kasetki to podstawa zeby sie obsluchac, bbc itp. to tez jest bardzo dobre, koresponduj w tym jezyku, wchodz na amerykanskiie i brytyjskie czaty, sluchaj dobrej muzyki ( poprawny brytyjski:)- elton john, enya i inni:)- good luck
Jeśli chcesz uczyć się samodzielnie powinnaś korzystać głownie z książek polskich autorów, przecież nie znasz angielskiego.

Za najlepsze uważam;

Henryk Krzyżanowski - "First Steps in English", "The next Steps to English", "Angielski w 3 miesiące dla początkujących" i "Angielski w 3 miesiące dla średniozaawansowanych";

Irena Dobrzycka, Bronisław Kopczyński - "Język angielski dla początkujących" i "Język angielski dla zaawansowanych" (JA dla początkujących ma kasety);

J. Smólska, J. Rusiecki, B. Krasnodębska - "Listen and Learn";

Każdy podręcznik Leona Leszka Szkutnika.

Do gramatyki polecam:

Leon Leszek Szkutnik - "Gramatyka języka angielskiego";

Maria Birkenmajer, Elzbieta mańko - "Język angielski - korepetycje domowe";

PONS Gramatyka języka angielskiego z ćwiczeniami dla początkujących i średniozaawansowanych.

Dopiero po opanowaniu materiału zawartego w tych podręcznikach samouk moe próbować uczyc się z podręczników wydawnictw angielskich.
mysle ze kolezanka zna co nieco angielski:) sama napisala ze uczy sie od 7 lat!!!!!!!!!!!
Żeby zrozumieć gramatykę jezyka obcego napisaną w tym języku nie można "znać co nieco angielski", trzeba znać go perfect.
nie zgadzam się.
a ja zgadzam sie z amused to death:)

jesli zna sie dany jezyk perfekcyjnie to w moim odczuciu zna sie tez i jego gramatyke. wlasnie dobrze jest znajac ang srednio siegac po materialy napisane tylko po ang - wiec takze i po gramatyke.

pzdr.
Może rzeczywiście trochę z tym "perfect" przesadziłem, ale pozostaję przy swoim zdaniu. Jesli ktoś uczy się języka samodzielnie, to najłatwiej mu będzie opanować go w oparciu o podręczniki w języku ojczystym. Ucząc się w szkole i na kursach stacjonarnych każdy student może poprosić lektora o wytłumaczenie swoich wątpliwości inaczej jest przy nauce samodzielnej.

Niestety nie zawsze lektor czy nauczyciel potrafi wszystkie wątpliwości ucznia wytłumaczyć stąd tak dużo pytań na tym forum i forach podobnych.
>Może rzeczywiście trochę z tym "perfect" przesadziłem, ale pozostaję
>przy swoim zdaniu. Jesli ktoś uczy się języka samodzielnie, to
>najłatwiej mu będzie opanować go w oparciu o podręczniki w języku
>ojczystym.

indeed!

pzdr :)
A ja będąc lektorem języka powiem Wam,że nie polecam książek polskich autorów.
Podręczniki wydawnictw brytyjskich są PRZYJAZNE NAUCZYCIELOM, nie UCZNIOM, dlatego nauczyciele i lektorzy wybierają właśnie te. A podręczniki są dla ucznia. Dlatego Twój wybór jest taki, a nie inny. Cierpią na tym uczniowie. Poza tym wątek ten dotyczy samouków. Jego autorka uczy się angielskiego od siedmiu lat i nie jest zadowolona ze swojej znajomości języka, chce ją rozwijać samodzielnie, dlatego lepiej będzie jeśli skorzysta z podręczników z mojej listy, angielskie ją zawiodły pod każdym wzgledem.
ja cie musze pocieszyc bo ja tez jestem samoukiem i malo osob mi wierzylo ze moge sie sama nauczyc tak dobrze jezyka jak go umiem teraz
ucze sie przez 6 lat umiem jezyk na poziomie fce,
po roku nauki mialam lekcje prywatne ale tylko przez pare miesiecy
i w zeszlym roku chodzilam na kurs prefce
ale przez reszte czasu czyli przez 5 lat uczylam sie sama i co sie okazalo?

Ze na kursie na ktory uczeszczalam chodzilam z osobami
ktore uczyly sie jezyka przez 8, 10 lat podczas gdy ja wtedy tylko 5
i bylismy na tym samym poziomie,
niektorzy nawet byli w Wielkiej Brytanii,
a ja wtedy jeszcze nie wiec troche sie balam ze sobie na kursie
nie poradze ale cale szczescie udalo mi sie go zdac
nawet ponad przecietnie i jestem z siebie bardzo dumna!

Teraz przez pare miesiecy jestem aupair w Uk i chce wracac na wakacje
i zdawac na neofilolofie w Krakowie
na Akademii Pedagogicznej im .KEN.

Jesli tu jest ktos kto tez chce tam studiowac lub juz studiuje,
lub ktos kto jest w Londynie i
chcialby sie ze mna spotkac
i w koncu pogadac po polsku :)
to niech skrobnie
pozdrawiam
Nastepnym razem napisze ci dobre ksiazki ktore warto wziac pod uwage
przy nauce jezyka na twoim poziomie
bo sama jestem na podobnym,
pa pa
Temat przeniesiony do archwium.

Zostaw uwagę