Akademia Polonijna w Częstochowie

Temat przeniesiony do archwium.
Jeśli ktoś tam studiuje bardzo proszę o opinie :)
To szkoła niepaństwowa, fakt. Ale z tego co słyszałam, reprezentuje dosyć wysoki poziom, kadra jest bardzo dobrze wykwaliifikowana, prowadzone są coroczne praktyki zawodowe za granicą...
Na tej właśnie Akademii jest coś takiego jak Europejska Szkoła Tłumaczy. Kształci przyszłych tłumaczy (symultanicznych i konsekutywnych) w dwóch lub trzech językach- wolny wybór :)
Co o tym myślicie ?
Bo ja myślę oczywiście w pierwszej kolejności o studiach na państwowej uczelni (UW ma się rozumieć :)), ale jakby nie wyszło, to na rok.. żeby nie siedzieć bezczynnie..
Może jest coś takiego w Warszawie gdzie można by rok \"przemęczyć\" ?
Pozdrawiam cieplutko :)
Jakby co podaję maila : [email]
I GG : 1841016
gdybys sie coś dowiedziała , bardzo prosze o informacje.moj email to
[email]
.
no coz jestem studentka pierwszego roku filologii angielskiej, AP filia w gliwicach. musze przyznac ze poziom jest dosyc dobry, ale co do spraw organizacyjnych pozostawia wiele do zyczenia, ale jak na prywatna uczelnie pozostawia wiele do zyczenia tym bardziej, ze oplata wynosi 3225zl za semestr, no ale moze w czestochowie jest zupelnie inaczej. pozdrawiam
tak samo, jesli nie gorzej, za wszystko trzeba placic, a na dodatek nic sie nie mozna doprosic, kolezanki moje tam studiowaly, to widzialam mniej wiecej jak to wyglada,
no a angielskiego uczył je gość po politechnice, nie mający nawet uprawnień pedagogicznych, nie mówiąc juz o jakimkolwiek certyfikacie. studenci sobie żartowali, że jest inżynierem angielskiego.
na zajeciach wykladowcy czesto się żalili na niskie zarobki, bardzo duża rotacja kadry była.
nie wiem, jak teraz.
o \"inteligencji\" i \"pomocności\" pań z dziekanatu krążyły niemal legendy.
szef tej budy, niejaki doktor ksiądz kryński (doktorat uzyskany ponoć w Kamerunie, Afryka), nic nie robi w celu usprawnienia pracy swojej szkoły, tylko podnosi opłaty czesnego.
na jakiekolwiek próby interwencji ze strony pracowników ponoć reagował ironicznie.
najbardziej mi się podobała opłata za złożenie dokumentów, płacisz za to, żeby od ciebie przyjęli świstek.
nie mówiąc oczywiście o czesnym, czy wpisowym (chyba z 700 pln),
opłata za pieczątkę do legitymacji, itp....
szkoła polecana ponoć wszystkim, którzy nie mają co z kasą robić.
no i te egzaminy nocne, pani profesor przyjeżdżała na 18 tą z innego uniwerku i rozpoczynała egzaminowanie...... kończyła jakoś nad ranem, studenci studiów dziennych zdawali ostatni.
angielskiego, w sensie PNJA, bo to niedokładnie wyraziłam
ale jeszcze ciekawsza tam szkółka jedna jest w Częstochowie,
wyższa szkoła zarządzania chyba się zwie,
mieści się w komunistycznym budynku za trochę za miastem, wokół pola,
fajnie reklamowali ja na autobusach : \"bezstresowa kuźnia elit\",
a rektorem jest tam magister!
także Polak potrafi......
I jak Ci się podoba?
jestem na pierwszym roku na polonijnej na podwójnej filologi ze specjalizacją tłumacza.jest naprawde wysoki poziom i duże możliwości sam budynek też jest swietny a przede wszystkim wielu wykładowców zagranicznych czesto nie mówiących po polsku więc nie masz wyboru i musisz się porozumiewać z nimi w danym języku.ale jezeli chodzi o finanse to sciągają kase np zawsze liczą sobie korzystny dla nich przelicznik dolara.
a jeżeli chodzi o częstochowe to zupełne nieporozumienie ja w przyszłym roku i tak zamierzam startowac na państwówke i gorąco polecam to samo tylko szukam jakieś ciekawej szkoły.może ktoś mi pomoże?mój mail : [email]
wez sie lepiej do roboty cwiercinteligencie zamiast plesc androny!!!!!!!!!rnps. polecam Akademie Polonijna wszystkim, zwlaszcza tym ktorzy chca studiowac filologia (jakakolwiek!!!). wszystko w porzadku i do tego mozna bez problemu wyjechac na stypendium zagraniczne, tylo trzeba sie uczyc. ta uczelnie daje mozliwosci, a od ciebie zalezy, czy je wykorzystasz. 3300 to duzo, ale to prywatna uczelnia i musi sie utrzymac, a nie trwac jak panstowa...rnpozdrawiam!rnmurray
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Szkoły językowe