Czy ktos wybiera sie do PWSZ Tarnow??

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 75
poprzednia |
Czyzby te kilkaset osob ktore sklada rok rocznie podania na anglistyke w Tarnowie wogole nie odwiedzalo forum???Jesli juz jestescie studentami to tez prosze o " objawienie " sie:)))

Pozdrawiam:))
Mam kolezanke po szkole w Tarnowie.Jej jezyk jest naprawde super.
Zdawałam na PWSZ w Tarnowie i nawet się dostałam ale wolałam anglistykę na uniwersytecie. Z tego co słyszałam kiedyś na naszej PWSZ poziom był bardzo wysoki ale teraz zdecydowanie taki nie jest. To nie jest tylko moja opinia. Tak uważa większość nauczycieli z którymi rozmawiałam zanim wybrałam uczelnie na które chciałam zdawać a i wszystkie moje koleżanki które zdawały na anglistykę na PWSZ składały dokumenty tylko "na wszelki wypadek".W liceum kilka razy mieliśmy zajęcia z praktykantkami z PWSZ i dość łatwo było je złapać na raczej podstawowych błędach więc może stąd ta niechęć
Mnie 'sytuacja zyciowa' przymusila do zdawania najblizej jak mozliwe czyli w miescie rodzinnym Tarnowie (chociaz marze o chocby AP w Krakowie) , do tego moge sobie pozwolic tylko na studia zaoczne.Wydaje mi sie ze skoro na zaocznych zajecia sa w kazdy czwartek piatek i sobote a w czerwcu codziennie to moze nie jest az tak zle z tym poziomem (???) Tez myslalam, ze anglistyka w Tarnowie nie jest na najgorszym poziomie ale ta opinie wyrobilam sobie kilka lat temu wiec moze rzeczywiscie teraz mam nieaktualne informacje :)
Slyszalam natomiast niepochlebne opinie o samej szkole, pomijajac poziom nauki.

Stinek, powiedz czy to prawda ze w Tarnowie tak trudno sie dostac ??? Znajomi mowia ze chociaz to nie prestizowa uczelnia ale 'karty sa juz rozdane' przed egzaminem i liczba miejsc jest mocno okrojona..nie wiem co o tym myslec. Przeciez to nie UJ :)))
Chcialabym Cie bardzo prosic o informacje dotyczace egzaminu ustnego, to bardzo dla mnie wazne bo testy z lat poprzednich mozna odbic a do ustnego to juz naprawde nie wiem jak sie zabrac..prosze o pomoc

No i jesli pamietasz bede wdzieczna za info ile punktow z pisemnego trzeba bylo zdobyc zeby zostac przyjetym.

Dzieki wielkie, pozdrawiam:))))))))
Ja zdawałam 3 lata temu i to była matura łączona więc o pisemnym moge powiedzieć tylko tyle że z całej pracy maturalnej interesowało ich tylko wypracowanie. Natomiast na ustnym dużą uwagę zwracają na wymowę, bo mają tam bardzo dobrego gościa od fonetyki, w całej Polsce go znają:) Ciężko mi określić czy się łatwo dostać, to zależy czego się spodziewasz. Są ludzie którzy uważają że skoro mają 5 z angielskiego to świetnie się nadaja na anglistykę a póżniej są rozczarowani i rozsiewają plotki jakie to trudne egzaminy. Niestety gdziekolwiek się zdaje poziom z liceum jest za niski i trzeba dużo czytać i samodzielnie pracować w domu. Niby kandydatów jest baaaaaaardzo dużo ale to są bardzo często wyżej opisane osoby a przecież nie ilość tylko jakość konkurencji się liczy;) troche poczytasz w angielskiej literatury, porozwiązujesz troche testów (polecam Vinca) i sobie spokojnie poradzisz:)powodzenia życze:)
Dziekuje :)
Wiesz, ja mam troche inna sytuacje. Mature zdawalam baaaaaardzo dawno temu i juz mam wlasna rodzine stad wybor - studia zaoczne:) Mieszkalam ponad rok w Anglii i musze przyznac, ze bez tego nie bylabym w stanie zdobyc sie na odwage i odezwac po angielsku :)))
Niestety tak sie zlozylo ze w szkole sredniej uczylam sie tylko j niemieckiego stad moje obawy, nikt poprostu nie kontrolowal mojej nauki, nie pisalam sprawdzianow nie bylam pytana z j angielskiego. Przerabiam Vince'a ale szczerze mowiac bardzo nie lubie objasnien tego pana, natomiast uwielbiam Graver'a i teraz tez 'CPE use of english' pani Evans no i staram sie zawsze czytac ksiazki w j angielskim.
Nie wszystko jest jednak wyglada tak kolorowo, bo czesc egzaminu 'english in use' sprawia mi nadal wiele trudnosci, to poprostu moja pięta Achillesa.

Jesli moge jeszcze jedno pytanie... o co pytali na ustnym? Jak dokladniej wygladal ten egzamin? Juz teraz serdecznie dziekuje za wszystkie informacje, jestem bardzo wdzieczna :))))))

Pozdrawiam
czesc egzaminu 'use of english' nie english in use oczywiscie :)))
losowało się temat (ja miałam np. coś o ochronie wymierających gatunków zwierząt ) i trzeba było się na ten temat wypowiedzieć (tak na 15 minut) a pożniej była krótka rozmowa z egzaminatorem na ten temat. Ale po rocznym pobycie w Anglii myśle że nie będziesz mieć problemów z ustnym:) A use of english to kwestia wyćwiczenia więc na twoim miejscu nie martwiłabym się zbytnio;)pozdrawiam
Czyli na kazdy temat trzeba miec cos do powiedzenia w pierwszej kolejnosci po polsku :)))) Gdyby mi przyszlo mowic 15 min na temat gatunkow zagrozonych wyginieciem to nie wiem czy potrafilabym nawet po polsku!!:))))
W kazdym razie, jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam:)))
A moze ktos jeszcze cos ciekawego powie na temat anglistyki w Tarnowie??:)
Powiem Ci jedno, zanim zaczniesz ferowac sady na temat poziomu na PWSZ lepiej sama zacznij tam studiowac, gwarantuje, ze od razu zmienisz zdanie co do poziomu, po 2 miesiacach bedziesz miala dosc bo tak ciezko trzeba pracowac, krytykujesz praktykantki, a nie pomyslalas z jakim stresem prowadzenie zajec poraz pierwszy jest zwiazane, w rankingu Panstwowych Szkol Zawodowych, Tarnowska PWSZ zajela I miejsce, myslisz ze jezeli bylby niski poziom to tak by sie stalo? Studiuje na tej uczelni jestem na 2 roku i dziewie sie, ze pokusilas sie o taki komentarz.
Troche poczytasz angielskiej literatury, dobre sobie, wiesz na czym to polega, masz mnostwo wierszy, wiekszosc do siebie podobnych, zwlaszcza z literatury staroangielskiej, potem dostajesz fragment tekstu, 3,4 linijki i musisz rozpoznac na jego podstawie, autora, tytul, epoke, zinterpretowac fragment w odniesieniu do calosci wiersza i odszukac srodki stylistyczne, wiec nie doradzaj komus ze ''troche poczytasz'' zacznij tam studiowac i dopiero komentuj, a Vins nie wystarczy, jest w nim tylko podstawowa gramatyka (parafrazy na egzaminie sa takie ze az wlos sie jezy na glowie), kilka idiomow i tyle, w trakcie studiow, na pierwszym roku trzeba sie nauczyc 6000 slowek z kazdej dziedziny zycia, a na drugim masz 1800 idiomow i 500 phrasali, ze nie wspomne o historii anglii czy gramatyce opisowej, daj sobie spokoj...
Mowisz ze czec praktyczna to kwestia wycwiczenia, a wiesz ze prowadzacy zajecia z gramatyki praktycznej, ktory co roku uklada egzamin wybiera zawsze najbardziej podchwytliwe parafrazy!? umieszcza tam same wyjatki, po to zeby polowe roku odsiac, przechodza najlepsi, pewnie ze pobyt w Anglii pomaga i to duzo przelamac barierie odezwania sie, ale podczas rozmowy z brytyjczykami uzywa sie podstawowego slownictwa i prawie zadnej gramatyki, a na ustnym zwracaja szczegolna uwage na gramatyke i zasob slownictwa na dany temat, niekogo nie chce zniechecic, bo uwielbiam tu studiowac mimo ze pracy jest bardzo duzo, ale dzieki temu, ma sie poczucie ze bedzie sie dobrze wykwalifikowanym nauczecielem lub tlumaczem.
Joasiu nie przejmuj sie rozmowa nie trwa 15 min ktos wciska Ci ogromny kit, rozmawiasz moze ok 6 min, jesli wykladowcy zauwaza, ze masz trudnosci, naprowadzaja, poddaja sugestie, dodaja pewnosci, podczas egzaminu wstepnego nie sa tak restrykcyjni, gorzej juz podczas egzaminu ustnego konczacego I rok, wtedy trzeba sie popisac duza wieksza wiedza, budowac trudniejsze zdania i uzywac slowek z danej dziedziny, ktorych nauczylas sie w ciagu roku, najlepiej poczytac repetytoria przed ustnym i do kazdego tematu starac sie dodac cos od siebie, podsumowujacego temat i powinno byc dobrze, powodzenia!
Ogolnie Joasiu, bardzo podobaja mi sie studia w Tarnowie, wykladowcy reprezentja wysoki poziom, ale mobilizuja do nauki, sama zobaczysz, trzeba sporo siedziec, nie wszyscy daja rade, ale mozna, ja watpilam po I semestrze, ale pozniej jakos poszlo, na I sem mialam problemy z historia anglii jak 1/3 roku, ludzie zdawali po 4 razy, a egzamin mimo ze duzo trudniejszy zdalam za I razem, trzeba wiedziec jak sie uczyc, systematycznosc jest obowiazkowa moim zdaniem najbardziej przy nauce slownictwa, przedmiot to REMEDIAL, trzeba powtarzac slowka, bez tego szubko ulatuja, a testy sa trudne, ale sa to bardzo ciekawe studia, mamy 2 native speak'erow zajecia sa bardzo ciekawe, szczegolnie British Bacground, Ci co studiowali na I roku, wiedza o czym i o kim mowie ;) w cisagu roku organizowane sa imprezy dla absolwentow anglistyki, karaoke, halloween party, pizza party itd.ludzie sie integruja i atmosfera jest super, polecam, ale podkreslam, trzeba duzo, duzo pracowac, ale gdzie nie trzeba?! pozdrawiam.
Ja zaczynam od października anglistykę na PWSZ Tarnów;)) Moge potwierdzić, że łatwo nie jest, bo słyszałam to od wielu znajomych.
Nie rozumiem dlaczego jestescie takie zbulwersowane, nikt nie powiedział że na PWSZ Tarnów poziom jest niski, tylko że takie chodzą opinie (i bynajmniej nie są to opinie osób z zewnątrz ale samych studentów). Sama jestem z Tarnowa więc byłoby wręcz trudno na takich się nie natknąć. Wszystko zależy od poziomu z jakiego się startuje, to co dla jednych jest trudne, dla drugich jest powtórką z rozrywki. Niektórzy swój szok różnicy poziomów przeżyli w liceum, na ten przykład... zresztą, skąd wiecie że poziom jest wysoki? Macie jakieś porównanie? Wiecie jak jest gdzie indziej (w sensie: czy studiowałyście gdzie indziej, oczywiście)? Po co terroryzować odzywkami typu "przyjdziesz do nas- przekonasz się- popamiętasz"? Skąd wiesz co by było gdyby stało się odwrotnie? I skąd właściwie ten atak na rady Stinka? Co jest złego w poczytaniu sobie literatury? Nauka języków obcych to możliwie częste obcowanie z żywym językiem, wyrabianie sobie stylu, tak aby coraz ładniej mówić a nie wkuwanie na pamięć dwóch opasłych tomów antologii, bo a nuż spytają o jeden wersik! Zresztą, pomyślcie, które z tych umiejetności jest bardziej doceniane? Bo chyba nie to drugie, a jeśli jednak, to raczej nie świadczy to dobrze o PWSZ... Rozpisałam się trochę ale zawsze mam słowotok jak coś mnie wyprowadza z równowagi, heh :P no to chyba tyle...
Studiowalam w innym miejscu na UMCSie i mam porownanie gdzie jest wyzszy a gdzie nizszy poziom, i nie mow mi co jest bardzoej przydatne a co mniej bo studiujac filologie angielska studiujesz rozne jej dzialy, nie rozgraniczaj co jest bardziej a co mniej wazne bo kazdy przedmiot jest traktowany odrebnie i kazdy prowadzacy ma takie odczucie, ze jego przedmiot jest najwzniejszy, AKURAT zapyta Cie o jeden wersik wierz mi na tym polega zaliczenie wiec nie medrkuj i nie mow, ze Cie wyprowadzam z rownowagi bo tak to wyglada, pewnie ze nalezy sie przygotowywac korzystajac z roznych zrodel, ale z doswiadczenia wiem, ze te ksiazki o ktorych byla mowa moga nie wystarczyc, jesli nie studiujesz tego przedmiotu to prosze nie wypowiadaj sie co jest lepsze a co gorsze bo w tym momencie Ty mnie wyprowadzasz z rownowagi...
A skąd wiesz że nie studiuję tego przedmiotu? Nie mam zwyczaju wypowiadać się na tematy które mnie nie dotyczą, a prawda jest taka że ile głów tyle opinii i ani Ty mi niczego nie udowodnisz ani ja Tobie. I koniec. A główna zainteresowana, Joasia i tak nic z tego nie wyniesie bo juz po rekrutacji :/
Każdy ma prawo wyrażać swoją opinię na temat PWSZ w TArnowie...Ja akurat należę do grona absolwentów anglistyki tej uczelni z 2003 roku i z autopsji mogę potwierdzić że poziom jest bardzo wysoki!!!Trzeba bardzo dużo pracować,zwłaszcza na 1 i 2 roku.Po ukończeniu PWSZ dostałam się bez problemów na dzienne studia magisterskie na UAM i niedawno je ukończyłam, a jak wszyscy zainteresowani wiedzą Poznań jest uważany za najlepszą katedrę anglistyki w Polsce.Polecam wszystkim PWSZ w Tarnowie i wątpie żeby poziom się drastycznie obniżył przez ostatnie 3 lata...Pozdrawiam:))
Coś co powiem bedzie dobrze jeli się tam uczymasz filologie w twj szkole nie są proste a poza tym uczą ich ludzie z UJ. Znam ludzi którzy mówią aaa co tam PWSZ a po pół roku juz ich tam nie ma więc naprawde nie rozumie czemu chcesz isc na zaoczne idz na dzienne a przekonasz sie ze tam jest naukarnpozdro
Leeloo25, pisze odnosnie twojego zalozenia co do zmiany/spadku poziomu na uczelni. Musze stwierdzic, choc nie chce generalizowac, ze absolwenci z ostatnich lat naszej kochanej szkoly niestety nie porazali poziomem-lekko mowiac indolencja intelektualno werbalna:)))sorka, ponioslo mnie. a tak na powaznie to nie za wesolo bylo z nimi. Gratuluje Poznania
Hmm PWSZ to dobra uczelnie, najlepsza z Pwsztow w Polsce, a anglistyka jets na 6 miejscu w kraju!! I to nie sa jakies nieprawdziwe informacje! Studia zaoczna a raczej trudno tak to nazwac, bo to sa studia wieczorowe, nie sa gorsze od dziennych...Ci sami wykladowcy, te same egzaminy , ten sam material , moze tylko wiecej pracy somodzielnej w domu!! Oczywista rzecza jest to, ze sa ludzie ktorzy sie bardzo dobrze ucza, ale sa tez Ci ktorzy robia to co musza nic poza program. Ale niech mi nikt nie mowi, ze ta szkola nie ma poziomu, jesli tak ktos uwaz to jest w bledzie!!!
leeloo25 ma racje!!!!
Jestem studentką pierwszego roku na PWSZ nowego kierunku, jakim jest filologia angielska z dodatkowym językiem obcym (niemieckim lub francuskim). Nie byłam zachwycona wizją studiowania w tej szkole, bo tajemnicą poliszynela jest, że idzie sie tutaj albo ze względów finansowych albo dlatego, że nigdzie indziej się nie dostało, więc razem uczą się biedni geniusze i nawet nie wiadomo jak bogaci...zdolni inaczej. Dostać się nie jest bardzo trudno, trzeba mieć maturę podstawową zdaną na co najmniej 96%, ale i tak z odwołania dostanie sie każdy. Poziom jest na pewno wysoki, mam porównanie z osobami, które studiują w Krakowie i Rzeszowie anglistykę, jednak według mnie Tarnów to nie jest dobre miejsce do studiowania. Jest zbyt mało inicjatyw studenckich, ponieważ wszyscy muszą się wiecznie uczyć (taka cena za utrzymanie statusu jednej z najlepszych PWSZ w Polsce) Jednak kierunek bardzo mi odpowiada, pomimo iż jest baaaardzo dużo nauki (na I roku z remedialu jest ponad 10 000 słówek, nie licząc idiomów, nie 6 000) Wykładowcy chcą realizować program "robimy studia magisterskie w 3 lata", jednak mam nadzieję, że to zaowocuje w przyszłości.
mam prośbe:) bardzo ciekawi mnie kierunek-niemiecki z angielskim:) czy moze mi ktos napisac czy jest bardzo ciezko?? i jeszcze czy trudno sie dostac? bo ja zdawałam niemiecki na rozszerzonym,a szkoła wymaga niemieckiego podt. i boje sie przelicznika:/
nie odpowiem na to pytanie ale jesli chodzi o przelicznik ot jestem w tej samej sytuacji :/ na pwno nie bede miala z rozszerzonj matury 92 procent zeby po przeliczeniu miec 94 czy am iles.. w zwiazku z tym to jst w ogole sens zdawac do tarnowa?
Studiuję fil. angielską w Tarnowie ale zwykłą,tzw. ogólną. Nazwa trochę nieadekwatna ale ok.:) Mam natomiast znajomych na tej dwukierunkowej i czy jest ciężko? powiem tak na pewno masz więcej przedmiotów, co niekoniecznie przekłada Ci sie na liczbę godzin w tygodniu. Wiadome że,ten niemiecki jest prowadzony na wyższym poziomie niż miałoby to miejsce na lektoracie, ale moim skromnym zdaniem ten kierunek jest niedopracowany. Przedmioty typowo "anglistyczne" są prowadzone w większości po łebkach np. Historia Anglii( bardzo trudny i obszerny przedmiot zrobiony w pół roku), to samo będzie zapewne z literaturą, gramatyka opisową itd. Konwersacje, Writing trwają tylko połowę z tego co u mnie czyli 45 minut. Kompletną porażką jest moim zdaniem to że na I roku fil. dwukierunkowej nie ma w ogóle listeningu!! Z przedmiotów "angielskich" więcej wymaga się od "ogólnych" no ale wszystko kosztenm tego drugiego języka. Rozmawiałam z koleżanką i ona mi powiedziała że skończy ten kierunek jako niedokształcony filolog. Nie chcę Was tutaj zniechęcać, chciałam tylko przybliżyć jak to wygląda. Decyzja należy do WAS:) Powodzenia.
i tak mnie nikt nie przekona ze studia na PWSZ w Tarnowie sa lepsze od innych na akademii czy uniwerku.. wiekszosc osob sklada tam papiery na wszelki wypadek.. to o czyms swiadczy..
Nikt nie ma zamiaru nikogo przekonywać. Niech każdy idzie tam gdzie chce. Większości osób i tak nie przemówisz, no bo Kraków to, Kraków tamto. Ludzie powtarzają jakieś utarte, przestarzałe opinie i tak już zostaje- mnie to nie przeszkadza;) Studiuję w Tarnowie i wiem jak jest, powodów do wstydu nie ma na pewno. Kadra naprawdę solidna, studia na wysokim poziomie. Znam nawet przypadki osób, które po zakończeniu pierwszego roku przenosiły sie do Krk i twierdzą że tam jest im lżej. Tarnowska Uczelnia ma po prostu ogromne ambicje, czasem nawet przyrost ambicji.Tyle;)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 75
poprzednia |

Zostaw uwagę