coz, sa to dwie zupelne rozne specjalizacje...na jezykoznastwie wiecej rycia, na literaturze natmiast ogrom lektur do pochloniecia i sporo esejow do napisania..wiele osob twerdzi, ze na literaturze jest latwiej... ja jednak bym powiedziala ze jest nie tyle latwiej co po prostu zupelnie inaczej
jesli interesujesz sie jezykiem jako takim, polecam jezykoznastwo. specjalizacja do latwych nie nalezy. zajecia czesto o rzeczach abstrakcyjnych, sporo przedmiotow wymagajacych nauki wielu rzeczy na pamiec, gramatyka historyczna, ktora dla wielu okazuje sie zmora...ogolnie jednak specjalizacja bardzo ciekawa, pozwalajaca zrozumiec (w mniejszym, badz tez wiekszym stopniu) fenomen jakim jest jezyk
literatura, to zupelnie inna sprawa. mniej pamieciowki, natomiast duzo lektur do czytania, teoria literatury, duzo prac pisemnych.. jesli lubisz czytac ksiazki, analizowac je, porownywac z innymi dzielami, pisac na ich temat prace...polecam...nie odsc, ze poczytasz torche fajnych ksiazek to latwiej ci bedzie zrozumiec anglosaska kulture
kwestia tylko co tobie jest blizsze...