generalnie jest na pewno łatwiej niż na uam a przesadą jest mówienie że jest tam jakiś super niski poziom bo to nieprawda. Serio to prawda okazuje się dopiero na egzaminach a nie podczas zajęć. Mówienie również, że na uam są same asy jest co najmniej śmieszne. Sam znam tam kilka osób i delikatnie mówiąc nie nazwał bym ich lingwistami z górnej półki. kumasz?! proste. W sumie o studiach językowych jest i tak trudno mówić bo i tak studiują tak głównie osoby które mają 2 obywatelstwa, rodzinę czy jakieś koneksje za granicami. aha ja też nie zdawałem na uam, może dlatego że perspektywa zostania jedynie nauczycielem mi nie leży:p pozdrówki.