Ten kierunek to ściema !!!

Temat przeniesiony do archwium.
... czyli czego nie warto studiowac. Konczę gimnazjum i zastanawiam sie na jaki kierunek zdawac za 3 lata, poniewaz jeszcze nie mam zadnych planow. Chce sie juz ukierunkowac. Prosze o rade, czego NIE WARTO dzis studiowac.
na początku postaw sobie pytanie-jaka dziedzina najbardziej mnie pasjonuje? czemu poświęcam wolny czas? w czym jestem dobry? a dopiero pozniej rozważaj kierunek studiow pod kątem odpowiedzi...
Jest cale mnostwo kierunkow, ktorych "nie warto" studiowac. Owszem, mozna na nie isc, jesli ktos jest wielkim zapalencem i dany kierunek to dla niego realizowanie najwiekszej pasji zycia, natomiast ze znalezieniem pracy po takich "kierunkach-sciemach" moze byc trudno. A nie oszukujmy sie, hobby to w zyciu nie jest pierwszorzedna sprawa. Owszem, fajnie jesli studia i praca sa rownoczesnie pasja, ale nie wszyscy maja to szczescie.
Dla mnie kierunki sciemy to np. ochrona srodowiska, marketing i zarzadzanie, filozofia, fizyka, kulturoznawstwo, filologia klasyczna.
Z kolei niesmiertelne hity to: prawo, medycyna, anglistyka.
Wlasnie generalnie nie chodzi mi o to, aby cos mnie super zajmowalo, poniewaz jestem ze wszystkiego w miare dobry, a pasja nie jest dla mnie najwazniejsza a stabilizacja w zyciu. Tak sobie pomyslalem, ze warto jest odrzucic pedagogike, historie, archeologie, historie sztuki... czy slusznie? Slowem, jakie sa wg. Was zawody BEZ przyszlosci?
Wszystkie zawody daja jako takie w miare utrzymanie bo to zalezy od Ciebie jak sie zakrecisz w tym zyciu.Do niektorych kierunkow trzeba miec pasje jak np.archeologia, ale nie zgodze sie z tym ze strata czasu jest studiowanie np.filozofii czy filologi klasycznej,bo ja akurat w liceum mialam bowiazkowo lacine i jestem z tego bardzo zadowolona.Zawody z przyszloscia to moze prawo,choc sie nie orientuje ale napewno architekt.Trzeba samemu sobie rozwazyc co nam sie nie bedzie nudzic po 2 latach studiow:)
najlepiej to studiowac kierunek do ktorego czujesz taka 'pasje', ze bez tego to niewyobrazasz sobie zycia. Nie zawsze pieniadze przyniosa Ci szczescie (mam na mysli wykonania zawodu tylko dla pieniedzy) ani taka sama satisfacje z zycia, jak zainteresowanie sie czyms - 'ale z pasja'.
na podjęcie decyzji masz sporo czasu..do kierunku takiego jak medycyna czy prawo (i wielu wielu innych)trzeba mieć odpowiednie predyspozycje bez pasji i zapalu możesz je skończyć ale będziesz konowalem albo pseudoprawnikiem...wiec zastanow się.W gimnazjum jeżeli nie jest sie kompletnym przyglupem można być w "miarę dobrym' ze wszytskiego.ale to pozniej okazuje się iluzją i czolo wybija się jedna dwie dziedziny do ktorych przejawia sie szczególny talent.dobrze sie zastanow.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa


Zostaw uwagę