studia doktoranckie - czy ktos moze poradzic j

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktos mi moze poradzic jak dostac sie na doktorat - w tym przypadku anglistyka - jezykoznawstwo? Wszczegolnosci jak zdobyc sobie promotora, najlepiej UJ Uś LUB UW?
1. porozmwiać z promotorem pracy magisterskiej lub
2. porozmawiać z innym profesorem lub dr hab., który Cię rozpoznaje, lub
3. zlozyc podanie do kierownika studiow doktoranckich
Przy czym przy tej trzeciej opcji ryzykujesz, że nikt Cię nie zechce i z tego powodu zostaniesz skreślona.

Możesz też spróbować opcji 4: zastanowić się, z czego mniej więcej chciałabyś pisać, znaleźć w necie profesora, który zajmuje się tą dziedziną, i wybrać się do niej/niego na rozmowę.
juźwa ma rację. Trzeba być "od kogoś" jak się staje do kwalifikacji. Tzn. komuś musi zależeć, żebyś się na studia dostała (bo będziesz czyimś dorobkiem)
No tak. Z tym, ze tam gdzie konczylam studia, na AP w KRK nikt nie moze byc moim promotorem bo wszyscy sa dr hab. albo prof z innej dziedziny. Wiec wybralam juz uniwersytet. I bylam na rozmowie. Pani prof powiedziala ze nie mowi nie. Ale kazala mi napisac artykul by mogla poznac moj styl pisania itp.
Zastanawiam sie tez nad UJ - filologia ang. - językoznawstwo
Ktos moze zna tam wykladowców?
W tym rzecz, ze ja nie znam tam profesorow i dr hab. , nie wiem jacy sa i czego oczekuja.
>W tym rzecz, ze ja nie znam tam profesorow i dr hab. , nie wiem jacy
>sa i czego oczekuja.

Myślę, że trudno Ci będzie uzyskać tutaj informacje od doktorantów na temat promotorów. Tego, czego oczekują, dowiesz się, kiedy sie z nimi skontaktujesz. Próbuj dalej.
To nawet nie chodzi o "zadorobkowanie". Studia doktoranckie to 4 lata intensywnej współpracy na linii doktorant - promotor. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy dostaję w październiku informację, że zostaje mi z rozdzielnika przypisany pan X i mam objąć opiekę nad jego rozprawę doktorską z dziedziny Y. To zbyt poważna impreza, by przyjmować na piękne oczy kogoś, o którym nic nie wiem jako o naukowcu i człowieku.

W tegorocznej rekrutacji _chyba_ jedną osobę tak przyjęliśmy i wydaje mi się, że teraz będzie się obijała od ściany do ściany w poszukiwaniu promotora.

Nie musi to od razu być znajomość od przedszkola do Opola, ale ja osobiście oczekiwałbym, że osoba zainteresowana pisaniem u mnie doktoratu zjawi się u mnie z paromiesięcznym wyprzedzeniem, żeby się przedstawić i porozmawiać o swoich zainteresowaniach naukowych.
Wiec ja juz bylam u pewnej pani prof. i rozmawialam. Ten projekt, ktory ja przedstawialam jest zwiazany z moja praca mgr, wiec pani prof powiedziala, ze nie powinno sie pisac dr o czym o czym sie pisalo mgr. mimo, ze to co chce pisac jest znacznym poszerzeniem i odbiega od pracy mgr.
Powiedziala za sa dwa sposoby doktoratu - 8lat- indywidualnie i 4lata - przez studium doktoranckie.
Nastepnie, jak juz wiecie Pani prof. mnie zupelnie nie zna dlatego poprosila bym napisala artykul na post. mojej pracy mgr i dala jej do przeczytania, a potem opublikowala w jakims czasopismie.
Nastepnie polecila czytac duzo z zakresu tematow, ktore mnie interesuja zeby wymyslec inny pomysl na prace badawcza.
I na koniec powiedziala, ze nie mowi "nie". (Byla bardzo uprzejma)
Czy myslisz, ze to juz cos? Bo tak po przemysleniu to w zasadzie ma racje chcac poznac na co mnie stac bo zobaczyla mnie po raz pierwszy w zyciu.
A tak wogole to dzieki za odpowiedzi.
Miała absolutną rację co do wymogu braku związku doktoratu z magisterium. A nie mówiąc "nie", daje Ci szansę, byś ją do siebie przekonała. Teraz wszystko zależy od Ciebie.
Pati, skoro kończyłaś studia mgr na AP, to powinnaś porozmawiać o tym z językoznawcami ze swojej uczelni. Nie zapominaj, że wielu wykładowców anglistyki wywodzi się z UJ (lub też z innych uniwersytetów, np. KUL lub UŚ) i dobrze zna profesorów ze swojej dziedziny. Byc może ktoś będzie mógł cię zarekomendować odpowiedniej osobie. Btw, jaka dziedzina językoznawstwa cię interesuje i u kogo pisałaś pracę mgr? Pozdrawiam.
hej
pisalam u dra Trawińskiego, super promotor
ale nie moge na AP starac sie o doktorat bo nikt nie moze byc moim promotorem, tak dokladnie to bylaby psycho- i socjolingwistyka - to mnie interesuje
Dawno mnie nie bylo na forum, dzieki za pomocne odpowiedzi, sa na prawde pomocne. Wlasnie pisze artykul ale na razie nie zdradze na jaki temat :) zeby nie zapeszac bo chcialabym zeby ktos to przyjal do publikacji no i zeby spodobal sie pani profesor. W sumie to mam tez pomysl na drugi artykul i napisze dwa.
Dr Trawiński sam robił doktorat na UŚ. Powinnaś więc z nim porozmawiać kogo mógłby ci polecić.
Pisal u prof. Wysockiej.

Moim skromnym zdaniem jesli doktorat z psycho- czy socjo- to ... na IFA UAM jest zaklad tak jednego i drugiego, polecam osobiscie z pelnym przekonaniem profesorów na obu.
ww Pani prof jest osoba dosc ... kontrowersyjną. Osobiście radziłabym sie zastanowić przed kontaktem z nią.
Jeśli dobrze zrozumiałam i chodzi o jezykoznawstwo to na UŚ polecam prof Rafała Molenckiego (jezykoznawca, wspaniały człowiek)
> Jeśli dobrze zrozumiałam i chodzi o jezykoznawstwo to na UŚ polecam
> prof Rafała Molenckiego

no dobra, ale jezykoznawstwo to ogromny obszar i z jednego jego kranca do drugiego jest baaardzo daleko; to trzeba wziac juz mocno pod uwage przy DOKTORACIE
Witaj Pati, widze ze mamy tego samego promotora - mam pytanie jak wygladala obrona - chodzi mi o pytania promotora dotyczace literatury, krora sobue student wybiera - czy sa one bardzo szczegolowe. czy jesli zajdzie taka sytuacja ze nie wiadomo co odpowiedziec to mozna nie obronic magisterki i ile pytan zadaje recenzent a ile promotor - niestety nie mozemy uzyskac zadnych info od naszego promotora - jest bardzo tajemniczy.
hej
dopiero teraz zobaczyłam ten post wiec tak - z tego co pamietam, a pamiętam mało bo to był ogromny stres, to były 2 pytania od promotora i 2 od recenzenta ale w zasadzie to moga być też inne pytania dodatkowe na teamt pracy itp.
Myślę, że tych pytań jest dlatego tyle żeby obronic tą pracę. Pozdrawiam
Witam,
Dziękuję za odpowiedzi. Znalazłam już promotora i tylko zostało mi napisanie projektu badawczego by złożyć dokumenty na uczelnię i starać sie o przyjęcie na studia. Z tym, że nie wiem dokładnie jak wygląda ani co powinien zawierac projekt badawczy. Proszę o pomoc w tej sprawie jeśli to mozliwe. A potem czeka mnie romowa kwalifikacyjna, na której też nie wiem czego mogę się spodziewać.
Pozdrawiam,
pati
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie