amerykanski ang. na anglistykach/lingwistykach

Temat przeniesiony do archwium.
witam, mam takie pytanie, czy idac na anglistyke na UAM/UW/UJ badz na lingwistyke na ktorychs z tych uczelni, nie bede przesladowany za moja amerykanska wymowe/pisownie, i czy nie bedzie sie mnie chcialo przekabacic na jedyna sluszna (przynajmniej wedlug moich dotychczasowych nauczycieli ang >.>) odmiane brytyjska? bedzie dostepne moze cos w rodzaju dwoch grup fonetyki czy czegos tam jeszcze, co sie rozni w tych jezykach? :-) [pomijam chyba nie tak znowu powazne (?) roznice leksykalne]
Hej.

Hmm, troche dziwna sprawa. :) Różnią się troszkę, ale studiując złapiesz szybko angielski. :) Kwestia czasu. Nie sądzę abyś był ' prześladowany ' z tego powodu. :) Zresztą są zajęcia z kultury amerykańskiej, także może Ci się przydać amerykański. :)

Pzdr. :)
hej, nie chce Cie absolutnie straszyc ani zniechecac, ale to czy nie bedziesz 'gnebiony' za amerykanska wymowe (to prawdopodobnie predzej niz pisownie) zalezy od uczelni i prowadzacego dane zajecia!
doskonale wiem o czym mowisz, bo tez mialam i mam :) ten problem. studiuje od roku anglistyke i na moje nieszczescie babka od fonetyki uznaje tylko brytyjska wymowe...a wszelkie inne odmiany uznaje za bledne! i powiem szczerze, ze taka radykalna zmiana akcentu jest dosc trudna...jesli uczysz sie 'amerykanszczyzny' :) juz od jakiegos czasu albo miales okazje pobyc przez jakis czas w stanach, to na poczatku ciezko Ci sie bedzie przestawic...zreszta -musisz sie tez zastanowic czy chcesz i czy warto :)

moja rada: przed wyborem uczelni sprawdz dokladnie czy sa REALNE grupy na fonetyce z amerykanskim akcentem. u mnie takowe mialy powstac -a nie powstaly.

pozdrawiam i powodzenia!
no wlasnie.. eh, sa ludzie i taborety ;)
a tymczasem, dla wszystkich zainteresowanych - udalo mi sie ustalic, ze na anglistyce UAM nie ma takiego problemu :) jest swoboda wyboru :D
update - podobnie jest na lingwistyce stosowanej na UW (jest pole do wyboru fonetyki w rejestracji kandydatow)
a nie lepiej isc na amerykanistykę ? ;)
amerykanistyka nie jest kierunkiem filologicznym, o ile wiem - tam języka nie uczą, tlyko o historii, kulturze itp.
Na lingwistyce na UMCSie też można wybierać, jakim się chce mówić akcentem, ale zajęcia fonetyczne są tylko z brytyjskiego. W ciągu roku odbywają się, o ile mnie pamięć nie myli, dwa zajęcia, na których mówimy i wymawiamy (czy raczej próbujemy wymawiać?) dźwięki typowe dla wariantu amerykańskiego. Minus jest taki, że trzeba się amerykańskiego uczyć na własną rękę.
Absolwent kierunku "amerykanistyka" posługuje się doskonale zarówno w mowie, jak i w piśmie amerykańską odmianą języka angielskiego według standardów określonych dla filologii angielskiej. Ponadto dysponuje rozległą wiedzą na temat cech dystynktywnych amerykańskiej odmiany angielszczyzny w synchronii oraz ewolucji języka angielskiego w koloniach brytyjskich i w USA.

więc chyba jednak są filologiczne ;) przynajmniej na UG
Kiedyś nie były :-) Zresztą kilka lat temu studenci rusycystyki UW podejmowali studia na amerykanistyce i to nie były studia filologiczne. czasy się zmieniają.
Na lingwistyce UW też nie ma takiego problemu. Po prostu musisz być konsekwentny, nie mieszać wymowy amerykańskiej i angielskiej.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia