Uniwersytet Wrocławski, filologia angielska

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 94
Jeszcze chyba rok temu przeliczało się 0,7 angielski, 0,2 polski i 0,1 trzeci przedmiot (rozszerzenie oczywiście). Ale mogę się mylić.
ehh wychodzi 79,2 :/ czyli poniżej progu z zeszłego roku.. ale może w tym będzie niższy i się uda :)
To, że wychodzi poniżej zeszłorocznego progu punktowego, o niczym nie świadczy...
Teraz większą wartość zyskał j.polski i trzeci przedmiot. Rok temu miały one marginalne znaczenie.

Licząc według starego przelicznika miałbym 86,8 punktów, według nowego 171 (widać chyba wyraźnie, że na zmianie systemu sporo straciłem, 100% z pisemnego angola nie daje mi już takiej przewagi jak kiedyś).
Mimo to jakoś się nie przejmuję, będzie co będzie. Ludzie z wynikami ponad 180 punktów naprawdę nie powinni się niczym martwić.
policzyłam punkty, i co z tego;p /stare 90,6, nowe 209,2/
boję się i tak, że poziom angielskiego współstudentów mnie onieśmieli i zablokuje;(
ale chcę wierzyć, że wyjdę poza bierną znajomość języka trochę na tych studiach...
Are you f*****g kidding me? : ]
Gratuluję stówki. Na pewno będzie dobrze :)
Kandelabra, podzielam Twoje obawy, pewnie ciężko będzie się dostosować do, jak ktoś trafnie określił, "cyborgów" :) i już czuję nad sobą tą przewagę. Chociaż na razie, mam przede wszystkim duże wątpliwości czy w ogóle się załapię :/
Aa, no i rzecz jasna, Kandelabrze też gratuluję. Żeby nie poszło w cień ;)
Sam sobie jestem winien ; ] Trzeba było startować na filologię od razu po maturze (pisałem w 2008 roku), ale wtedy wybrałem stosunki międzynarodowe. Zbyt długo odwlekałem decyzję o studiowaniu dwóch kierunków jednocześnie i teraz zaskoczyła mnie zmiana postępowania rekrutacyjnego.


Trochę zbyt nerwowo do tego wszystkiego podchodzicie (stąd moje wtrącenie o cyborgach) ; ] Mój kumpel z mieszkania jest na anglistyce (UWr) i z jego relacji wiem, że atmosfera na studiach jest naprawdę w porządku.

To naprawdę nie jest tak, że tam dostają się tylko ludzie, którzy wszystkie testy z gramatyki i słownictwa rozwalają bez jakiegokolwiek wysiłku, a akcentu pozazdrościłby im rodowity Brytol lub Amerykanin : ]

Macie teraz wakacje i cieszcie się nimi, po waszych wynikach widzę, że nie będziecie miały żadnego problemu z dostaniem się na wymarzony kierunek.
Jak będę miał trochę szczęścia, to zobaczymy się w październiku.
Ja też zrobiłam sobie gap year. Ale, że jestem z grudnia, aż tak dużo nie tracę ;) (chociaż nawet jakbym była ze stycznia, nie uważam rok przerwy za stratę). Zdawałam maturę w 2009. Z tym, że niecałkiem dobrze wybrałam przedmioty. I w maju tego roku do-zdałam historię sztuki. Ja też mam nadzieję, że zobaczymy się w tym roku :). W każdym razie będę keep my fingers crossed ;)
Ja też zrobiłam sobie gap year. Ale, że jestem z grudnia, aż tak dużo nie tracę ;) (chociaż nawet jakbym była ze stycznia, nie uważam rok przerwy za stratę). Zdawałam maturę w 2009. Z tym, że niecałkiem dobrze wybrałam przedmioty. I w maju tego roku do-zdałam historię sztuki. Ja też mam nadzieję, że zobaczymy się w tym roku :). W każdym razie będę keep my fingers crossed ;)
To znaczy niezupełnie "też" gap year, ale "gap year" od filologii na pewno :)
Nie macie sie czego obawiac, poniewaz - zapewnic Was moge - wiekszosc ludzi to osoby z calkiem przecietna znajomoscia jezyka. A dodatkowo, czesto po pierwszym tygodniu, taki przecietny czlowiek dowiaduje sie, ze tak naprawde nie zna angielskiego i dopiero na studiach zaczyna sie go porzadnie uczyc (choc filologia to - wiadomo - nie kurs jezykowy). Zdarza sie tez tak (np. na studiach wieczorowych), ze na poczatku ktos jest naprawde slaby w porownaniu do ogolu, a potem rosnie jego poziom umiejetnosci do tego stopnia, ze zaczyna byc naprawde dobry. Nie ma wiec zadnych podstaw do obaw. Grunt to dostac sie! Potem juz bedzie dobrze:)

Powodzenia wszystkim zdajacym, pzdr.
Ha! też jestem z grudnia ; ]
Kurczę, jacy Wy sympatyczni jesteście wszyscy! ;)
no, to do zobaczenia w październiku ;D
;-)
No właśnie :) To do zobaczenia w październiku :)
hej:) trafiłam na to forum przez przypadek, ale widzę, że można tu znaleźć wiele przydatnych informacji. Mam mały problem i myślę, że Wy pewnie szybko go rozwiążecie:p Otóż za dwa lata czeka mnie matura. Jestem w klasie biologiczno- chemicznej. Na maturze zdaję rozszerzoną chemię, biologię i angielski. Dochodzi też polski i matma na podstawie. Moim marzeniem jest farmacja. Niestety jest się na nią bardzo trudno dostać i już teraz, w razie niepowodzenia, szukam sobie jakiejś alternatywy. Z racji tego, że bardzo lubię angielski, w tym roku zdaję FCE, wybór padł na wieczorową (bo na dzienną szanse są zerowe) filologię angielską na UWr.Problem w tym, że podobno we Wrocławiu jako trzeci przedmiot biorą pod uwagę tylko przedmioty stricte humanistyczne( historia, historia sztuki itp.). Czy to prawda? Czy np. mogłabym startować z biologią lub chemią? Jak w ogóle wygląda rekrutacja na wieczorowe? Czy bardzo trudno byłoby się dostać z polskim a podstawie? Słyszałam też, że tak naprawdę na wieczorową filologie przyjmują każdego kto złoży papiery. Proszę o odpowiedź, najlepiej studentów tego kierunku:D
pozdrawiam:)
studenci nie powiedza Ci tyle, ile osoby zajmujące się rekrutacją.
Odwiedź tę stronę i napisz maila z pytaniem, kiedy będą znane zasady rekrutacji na rok akad. 2011/2012 i czego się można spodziewać.
http://www.ifa.uni.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=55&Itemid=54
no tak, ale zawsze mogą coś rozjaśnić:D dzięki za szybką odpowiedź:) a mejla do ludzi od rekrutacji też napiszę:)
Hej :)
Wejdź na stronę instytutu i obejrzyj listę przyjętych na wieczorowe - to da Ci już dużą orientację :) Polski rozszerzenie musiałabyś napisać (spróbuj, ja też byłam w bio-chem, to w większości improwizacja ;]), ale przykładowe 100 pkt to nie jest przerażająco dużo, jeżeli angielski rozszerzony mnożysz przez 1 - (poziom podobno porównywalny z FCE). Mam nadzieję, że jakąś odrobinę pomogłam. Pzdr :)
Hej! Mam pytanie do tegorocznych maturzystów. Czy mógłby ktoś podać tegoroczny próg punktowy na filologię? Jestem na profilu biologiczno-chemicznym, więc nie wiem, czy bez trzeciego przedmiotu mam w ogóle jakieś szanse na dostanie się. Z góry wielkie dzięki!
hej

czy jest może gdzieś w Internecie forum studentów IFA UWr?
witam. :) jestem tegoroczną maturzystką i jestem zainteresowana filologią angielską na UWr. byłabym wdzięczna jeśli ktoś pomógłby mi w odpowiedzi na pytanie - czy zdając rozsz. angielski (liczę na bardzo dobry wynik) , podst. polski i wos (zastanawiam się nad rozsz.) mam szansę się dostać?
paulyynshen,
z podstawowym polskim nie ma szans, podstawy nie biorą pod uwagę w ogóle, z tego co się doczytałem :\ musi być rozszerzenie z polskiego, tak samo jak z angielskiego.
Cytat:
"Uwaga: brak języka angielskiego lub polskiego na poziomie rozszerzonym dyskwalifikuje kandydata z postępowania rekrutacyjnego." (zajrzyj tutaj i pobierz informator o stacjonarnych studiach: http://www.rekrutacja.uni.wroc.pl/?q=rekrutacja/kierunki-studi%C3%B3w/rekrutacja-2[tel])

A WOS nie jest liczony jako dodatkowy(czyli nie dojdą ci dodatkowe punkty).
Tak, jak pisze kolega 'Sebi19' z ww. przedmiotami nie ma raczej szans. Sam jestem tegorocznym maturzysta, wiec troche sie juz zdazylem zorientowac w temacie.

Masz jeszcze czas jakos do poczatku lutego zmienic swoja deklaracje, wiec na pewno zdecyduj sie na rozszerzony j.polski.
Jesli zas chodzi o 3 przedmiot, to musi byc historia, historia sztuki albo drugi jezyk obcy. WOSu w ogole nie licza. To byloby niesprawiedliwe, gdyz egzamin z WOSu (roz.) jest o wiele latwiejszy od jego odpowiednika z historii.

Ja powaznie mysle o anglistyce, w sumie tylko to biore pod uwage i jesli sie nie dostane tutaj, na UWr to pewnie trafie na NKJO. Jednak problem wzialem na serio i zdecydowalem sie na rozszerzenie ze wszystkich trzech przedmiotow: angielskiego, polskiego i historii.
Selekcja jest surowa, na 75 miejsc maja okolo 500 chetnych wiec musza sobie zagwarantowac, ze dostana tych naprawde najlepszych, wszechstronnie uzdolnionych humanistow.

Bedzie sroga walka, tak czy inaczej.
edytowany przez amnesiac92: 24 sty 2011
Myśli ktoś, że da się pociągnąć 2 kierunki? mam na myśli filologię angielską i francuską na uwr
Witam, mam w planach pójść na filologie angielska na UWR. Maturę z angielskiego rozsz. zdałem na 91%, ale z polskiego roz. nawet nie pisałem bo nie sądziłem że może być potrzebna. Na stronie UWR pisze: "Uwaga: brak języka angielskiego lub polskiego na poziomie rozszerzonym dyskwalifikuje kandydata z postępowania rekrutacyjnego.", mam rozumieć że bez rozsz. polskiego nawet nie będą brali mnie pod uwagę?
Dokladnie tak. Nawet jesli braliby pod uwage, to przelicznik za podstawowy polski wynosi cale 0 (slownie: zero) wiec wiele punktow rekrutacyjnych nie zdobedziesz.
edytowany przez amnesiac92: 08 maj 2011
Witam. Wychodzi mi w najgorszym wypadku ok.180/230 pkt na uwr - Waszym zdaniem, tegorocznych maturzystów lub studiujących już filologię angielską, mam szansę się dostać na Uniwersytet Wrocławski? Miałaby to być opcja awaryjna za dziennikarstwo.
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 94