Wyzsze uczelnie (nie tylko anglojezyczne) prowadzace studia w j angielskim przewaznie uznaja nastepujace certyfikaty : CAE, CPE, TOEFL i IELTS. Moim zdaniem najprzyjemniejszym i majacym najbardziej praktyczne zastosowanie jest IELTS, (zdalem 2 miesiace temu,). CAE, CPE i TOEFL sa bardziej skoncentrowane na takich rzeczach jak wstaw odpowiedni czasownik itp.(straszna bzdura, pozniej okazuje sie ze ludzie z tymi certyfikatami nie potrafia praktycznie stosowac tego jezyka). Proponuje ci IELTS'a, uczelnie angielskie wymagaja ogolna ocene z niego od 6,5 do 7, zadna z ocen z poszczegolnych modulow( tu bywa roznie) nie moze byc ponizej 5. Inne uczelnie Europejskie (nie anglojezyczne) prowadzace studia w j angielskimm przewaznie wym,agaja ocene - 6. Zeby zdac IELTS'a najlepiej jest zaopatrzec sie w jakas ksiazeczke do tego, dobrze by bylo takze pojsc na jakis miesieczny kursik przygotowawczy moze nie po to by sie czegos wiecej nauczyc ale mozna sie oswoic ze struktura IELTS'a, dzieki temu bedzie latwiej, pozdrawiam, jakby ktos mial jeszcze jakies pytanka odnosnie tych bajerow moj gg - 2787015, pozdro (sorki za literowki jesli byly, pisalem szybko ) :)