czy trudny jest IELTS?

Temat przeniesiony do archwium.
podobno IELTS jest najlepszy i najbardziej uznawany przez uczelnie. moze ktos sie ze mna podzielic swoimi wrazeniami po przystapieniu do niego? bardzo trudny byl? z czego sie przygotowywac? moze lepiej zdawac jakis inny?
chcialabym realnie ocenic swoje mozliwosci i szanse ... :)
ja zdalam na 6.5 !egzamin jako tako nie jest trudny poza tym ze jak dla mnie bylo za malo czasu np na napisanie eseju i raportu w godzine!
Nie jest trudny (8.5). Czasu jest dosc, trzeba tylko esej dobrze zaplanowac i zawrzec konkretne punkty bo lanie wody przynosi wiecej szkody niz porzytku.
Jeszcze jedno, IELTS jest akceptowany przez wszystkie uczelnie a z innymi testami roznie to bywa. Jest duzo latwiejszy niz np Profficiency czy nawet Advenced
a możecie mi podpowiedzieć z czego najlepiej sie uczyć żeby jako tako się przygotować do tego egzaminu? z czego korzystaliście? bo chyba takie normalne podręczniki niewiele dają ... z góry dziękuję :)
temat IELTS nieraz juz przewijal sie przez to forum i jest juz kilka watkow - warto na nie zajrzec bo jest sporo info i nawet podalam juz kilkakrotnie adres www gdzie jest porownanie punktow IELTS do egzaminow Cambridge. Nie wiem skad ta opinia ze IELTS jest latwiejszy nawet od Advance, moze modul general tak ale nie na maxa. Latwiejszy jest tylko w tym ze nie ma gramatyki... Czyli no filling gaps i innych pierdol. Za to trzeba na czas zrobic writing (godzinka) no i listening wyglada inaczej. Ale nie bede dalej pisac wsio jest w watkach.
Opinia co jest latwe a co trudne jest zawsze subiektywna. Ja zdalam Academic IELTS na 8.5. Praktycznie caly test byl banalny (zwlaszcza listening, tutaj 9.0). IELTS jest nastawiony duzo bardziej na praktyczne wykorzystanie jezyka, ja uzywam angielskiego na codzien wiec z tym nie mam problemu. Za to pierdoly jak slowotworstwo czy transformacje zdan, ktore sie nijak maja do zywego jezyka wydaja mi sie trudne.
no to dobrze ze jednka piszesz ze to subiejtywne - jak sie uzywa na codzien angielskigo np mieszkajac w anglojezycznym kraju to bedzie luz blus ale jak sie uczy w Polsce tyo jzu taki hops nie bedzie, sorry... Oczywiscie ze IELTS jest testem sprawdzjacym czy umiesz poslugiwac sie jezykiem anie czy znasz anse i niuanse. Znam ludzi ktorzy perfekcyjnie znaja gramatyke, pisza testy rewelka itp ale jak widzialam ich w akcji typu w sklepie na zakupach to istna polewka. IELTS nastawiony jest na imigracje i na neikotre studia (na niektorych wola TOEFL). No co do slowotworsta hihi to sie ma akurat do zywego jezyka nieco :)))) Ale filling gaps nijak :)))) No nic pozdrawia IELTSowiczow i Zachecam do poczytania innych watkow.
a my zachecamy do zainteresowania sie slownikiem jezyka polskiego ;)

ps. sluchac duzo bbc, gadac po angielsku chocby do siebie,zainstalowac skypa albo paltalka i wcale nie trzeba miec pobytu w Anglii za soba
Proficiency, Advanced

8.5 :>
No coz ja akurat w Anglii nie jestem :)))) jest jeszcze kilka innych krajow anglojezycznych :))) A j polskim nie mam jak operowac bo radio polskie zeszlo na psy juz dawno a nie mam tu dostepu do ksiazek po polsku... A na internecie nie mam zamiaru siedziec godzinami... No i juz troche mi czasu uplynelo poza granicami.
A co do watkow zachecam bo w ten sposob tworzy sie 100 watkow o tym samym a odpowiedz jest juz dawno napisana. Potem ludzie placza ze nikt im nie odpowiada...
Nie bardzo kumam gadanie do siebie po angielsku... Bo to do niczego nie prowadzi. Ani nikt wymowy nie poprawi ani bledow... Skype i Paltalk sa ok jesli trafisz na normalnych ludzi a nie jakis gangsta type bo wtedy bedziesz znac ang na zasadzie yo bro itp. jest to o tyle dobry pomysl ze mozna pogadac z ludzmi z roznych krajow i oswoic sie z akcentem i wymowa. Bo zaloze sie ze po sluchaniu tylko bbc w pewnych krajach anglojezycznych na pcozatku bedziesz miec ogromne problemy ze zrozumieniem co do ciebie mowia.
Pozdrawiam
a w ogole to nie slownik j polskiego mi sie klania co spelling hehe :) Tak to jest jak sie na chybcika pisze :) a swoja droga to owe forum to jedyne chyba miejsce gdzie uzywam j polskiego pisanego, no nie liczac wypisywania kartek swiatecznych :))))
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe