Studia za granicą

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć wszystkim!
Jestem tegoroczną maturzystką i ostatnio zaczęłam poważnie interesować się edukacją za granicą, z tego co słyszałam oceny na studia liczą się od początku edukacji w liceum, czy to prawda? Jeśli załóżmy dobrze napiszę egzaminy obowiązujące na studia np. SAT i TOEFL, to czy oceny szkolne mogą wszystko przekreślić?
Z góry dziękuję :)
Napisz dokladnie kto mowi ze oceny od poczatku liceum sie licza?
Wg mnie to tylko wyniki z Matury wchodza w rachube. A co pisze na stronach Uni do ktorych chcesz zlozyc aplikacje?
Sprawdz dokladnie jakie sa wymagania jezykowe na studia, wszystko bedzie na stronach Unis.
Też jestem trochę zamotany w tym temacie ;) Byłem przekonany do zrobienia "gap year" - pojechaniu do Anglii tak trochę na dziko i poszukaniu tam swojego szczęścia, jednak ostatnio zmieniłem swoje nastawienie. Dowiedziałem się, że studiowanie za granicą nie jest aż tak bardzo poza moim zasięgiem, jak myślałem wcześniej. Z tego co wiem, to liczą się tylko wyniki z matury i certyfikaty (czyli nie jest tak źle, zwłaszcza, że wymogi procentowe są w miarę przystępne).

Już deadline'y na niektóre uczelnie się pokończyły i zdaje sobie sprawę z mojego opóźnienia, ale jeszcze nie jest za późno aby spróbować. Nie wiem jak za to wszystko się zabrać, kuszą firmy pośredniczące, jednak naczytałem się tutaj wielu negatywnych komentarzy.
Zawsze tylko licz na siebie. Rozgladnij sie jakie oferty sa i zobacz co trzeba zrobic, naweet jak to bedzie na rok pozniej, a uzyj tego roku zeby doswiadczyc zycia. Z tego co wiem, i musisz to sprawdzic, przed Brexitem wszystko jest po staremu.
Nie polegaj na firmach posredniczych, bo co zrobisz jak firma nie zrobi swoje? Nie mysl ze ktos robi cos za darmo.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia