moje studia w UK

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |
Hej :)

Ech, nie wiem od czego zacząć...ekhem, no więc od września studiuję sobie architekturę w Nottingham. I jest naprawdę fajnie...cóż, nie będę się teraz rozpisywać, po prostu chętnie odpowiem na pytania dotyczące studiów, jeżeli jakiekolwiek się pojawią :)

No i podziękowania ogromne dla tego forum, było sporą pomocą przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe.

Pozdrawiam

Agata
no witam,
ja rowniez zastanawiam sie nad studiami w anglii. nie wiem jeszcze co. zastanawiam sie and anglistyka ale architektura tez mnie kreci no i angielski mialabym potrenowany przy tej dziedzinie rowniez. moje pytanie dotyczy procedury aplikacyjnej: czy biora pod uwage mature polska (jesli tak to jakie przedmioty trzeba zdac i na ile)? czy nalezy przedstawic certyfikat poswiadczajacy umiejetnosc angielskiego czy organizuja jakies egzaminy sprawdzajace poziom jezyka? ile dni w tyg siedzi sie na zajeciach na dziennych? czy sa jakies dofinansowania? po 3 latach otrzymuje sie tytul odpowiadajacy polskiemu licencjatowi czy tam cos? czy sa egzaminy ze sztuki na architekture i co ogolnie sie robi na takich studiach?

troszke pytan:)
pozdrawiam
[email]
poszukaj w wyszukiwarce. Dowiesz sie ze 'matura' jak najbardziej sie liczy. Wejdz na strone Uni ktore oferuja taki kierunek - tam bedzie wszystko. (podpowiem...architecture + University)
O dofinansowaniiu - to prosze w wyszukiwarce - juz bylo tyle watkow ze az strach.
na Uni of Nottingham było tak z maturą:

matematyka i fizyka- co najmniej 60%
historia sztuki- co najmniej 80%

plus wysłanie swoich prac, mogły to być zdjęcia rusunków.

certyfikat=> IELTS zdany na 6.5, jest dużo wątków na forum na ten temat. Poza tym żadnych egzaminów językowych nie ma.

haha, generalnie na architekturze siedzi się non stop :) Tzn, 2 dni w tygodniu są zajęcia w pracowni, od 9 do 17-18, nie ma przebacz :) W inne dni wykłady i tutoriale, jakieś 10 godzin. Wydaje się niedużo, ale ilość pracy, jaką trzeba wykonać poza uczelnią jest przytłaczająca czasem.

Ogólnie na takich studiach robi się fajne rzeczy :) Tzn, jest o wiele mniej i pisania esejów niż na pozostałych kierunkach, zresztą, prace pisemne są znacznie krótsze. Jest dużo rysowania, w sposób czasem bardziej artystyczny, czasem czysto techniczny; dużo modeli; a także plansz przedstawiających i podsumowujących Twoje pomysły. Są też wycieczki, większe, jak np. do Paryża i mniejsze, jak do zboirnika wodnego w okolicy w poszukiwaniu miejsca na idealny dom. Nacisk jest kładziony na bardzo praktyczne rzeczy, a przy tym student ma dużo wolności w swoich artystycznych poszukiwaniach :)

Jeśli chodzi o tytuły, to po 3 latach otrzymuje się coś a la licencjach , później trzeba zrobić rok praktyk, czyli generalnie pracować, a potem wrócić na 2 lata dodatkowych studiów . Po skończeniu studiów egzaminuje Cię brytyjska izba architektów i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to voila, jesteś architektem. Oczywiście można skończyć studia po 3 latach i znaleźć inną pracę w sektorze budowlanym. U mnie cała procedura trwa rok dłużej, bo robię jeszcze moduł inzynierski.

Uff, rozpisałam się trochę, ale mam nadzieję, że odpowiedziałam na większość pytań :)

Dodam jeszcze, że jestem bardzo zadowolona ze studiów, chociaż wiecznie zmęczona i niewyspana

Pozdrawiam :)
witaj Agata
Mam zamiar zacząć studia w UK na kierunku Architektura. Mam kilka pytań zwiazanych z procesem rekrutacyjnym. Musiałas uczestniczyc w jakies rozmowie gdzie prezentowałas swoje rysunki czy porostu im je wysłalas. Czy dostałaś jakis list z uniwerku kiedy konkretnie musisz im zaprezentowac swoje prace czy porostu wysylasz je wraz z podaniem. Jesli moglabys szerzej opisac jak wygladaja twoje studia na kierunku Architektura byłabym wdzięczna. Pozdrawiam
Nie byłam na żadnej rozmowie, nie wiem jak inne uniwerki, Cambridge na pewno przeprowadza rozmowy...ale na moją uczelnię po prostu wysłałam swoje prace.
Najpierw złożyłam zwyczajne podanie, potem dopiero dostałam list z prośbą o wysłanie rysunków do jakiegośtam terminu.
Moje studia wyglądają mniej więcej tak:

poniedziałek- pracownia od rana do późnego popołudnia (planowo 9-17), czasem zostaje się nawet dłużej. Robimy rysunki i modele, a przy większych projektach mamy osobiste konsultacje z wykładowcami, którzy pomagają udoskonalić nasze pomysły. Bardzo przyjemna atmosfera :)

wtorek: rano godzina konstrukcji 2 godziny matematyki matematyka jest dość łatwa jeśli ktoś zdawał polską rozszerzoną maturę... a później 2 godziny environmental design, na którym uczymy się o wpływie czynników środowiskowych na postrzeganie architektury przez człowieka i takie tam. Jest to dosyć ciekawe.

środa: 2 godziny contemporary debates, na których oglądamy filmy i robimy prezentacje na temat współczesnej architektury i architektów. Bardzo fajny przedmiot, dzięki niemu jest się na bieżąco z najważniejszymi projektami, które są teraz realizowane. Potem godzina nudnej konstrukcji :D

czwartek: kolejny dzień w pracowni :)

piątek: rano godzina matematyki a później tzw. tutorial dla wszystkich ludzi z roku, czyli dodatkowe ćwiczenia z opiekunem roku.

Dolicz sobie do tego duuuużo pracy "po godzinach", ale za to nie mamy żadnych egzaminów, poza matematyką. Ocenę na koniec semestru z innych przedmiotów wystawia się na podstawie końcowego projektu i przeglądu szkicowników, oraz krótkich ćwiczeń, które wykonuje się w trakcie semestru

Ogólnie, studia zajmują sporo czasu, dlatego czasem ciężko jest to pogodzić z pracą, ale przy dobrej organizacji czasu wszystko jest możliwe :P Ja pracuję sobie jako modelka i czasem hostessa, rodzice mi pomagają, ale coraz mniej :D także jestem dobrej myśli :P

Oj, znów się rozpisałam nieziemsko :) Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam :)

Pozdrawiam :)
Cześć
Dzieki za wszystkie informacje :) Sam w tym roku bede staral sie dostac na ten wydzial :)) Z tego powodu mialbym do Ciebie kilka pytan.
- jaki poziom prac wymagają , czyli po prostu jakie prace preferują :)( jakie Sama złożyłaś :P )
- czy fizyka jest obowiązkowa ? ponieważ nie miałem zamiaru zdawać fizyki (w Krakowie nie jest wymagana) i nie wiem co teraz mam robić ...
-do kiedy jest ostateczny termin złożenia podania
Na maturze mam zamiar zdawać rozszerzona historie sztuki i rozszerzona matematykę.
IELTS mam zamiar zdawać w maju.

Pozdrawiam Dawid
[email]
hej :)

Na ten wydział i rozumiem, że na ten uniwerek? :P Bo wymagania poszczególnych uniwersytetów różnią się, więc moje jakieśtam doświadczenia są najbardziej przydatne jeśli wybierasz się do Nottingham :)

Ale do rzeczy. Jeśli chodzi o prace, to nie trzeba koniecznie składać rysunków przedstawiających budynki czy jakieś kanciaste formy, chodzi głównie o pokazanie, że interesujesz się rysunkiem w ogóle. Ja złożyłam jedną malarską pracę , jeden portret, 2 martwe i chyba tyle, o ile dobrze pamiętam. Prawda jest taka, że poziom rysunku na pierwszym roku jest baardzo różny. jest sporo osób, które na egzaminach na polską architekturę przepadłyby z kretesem . W każdym razie praktycznie cały pierwszy semestr to ćwiczenie rysunku w różnych formach. I modele. W każdym razie, podsumowując krótko, jeżeli rysujesz w miarę dobrze, jesteś na/po kursie to nie powinno być problemu.

Jeśli chodzi o fizykę to hmm...nie wiem tak szczerze, ja napisałam w podaniu, że zdaję ten przedmiot, więc postawili mi wymagany próg, nie wiem, czy jest konieczna. Chyba najlepiej będzie jak sprawdzisz na stronie uniwersytetu albo napiszesz maila do nich, wtedy będziesz mieć 100% pewność jak jest.

Ostatecznego terminu składania podań nie pamiętam :P Odsyłam do strony uniwersytetu znów lub ucasu , na obu powinny być wszystkie terminy.

IELTS w maju to dobry termin, ważne, żeby mieć wyniki na koniec lipca albo początek sierpnia do wysłania. Na wyniki IELTSa czeka się 10 dni , więc luz ^^

Powodzenia ^^

Pozdrawiam :)

A.
[wpis usunięty]
Przepraszam z gory, jak to bedzie wygladalo niegrzecznie. Wszyscy, ktorzy mnie znaja wiedza dokladnie, ze to nie jest w mojej naturze, ale
Przypuszczam, bo ne jestem 100% pewna, ale mysle, ze firma LSJ podaje na swojej stronie bledna informacje:

Cytuje:
>>>Najpierw kończy się tzw. kurs first degree (undergraduate), który obejmuje 3-4 lata nauki. Po jego zakończeniu uzyskuje się dyplom Bachelor. Następnie 2 letni kurs postgraduate degree kończony z dyplomem Master.
Aby studiować na kursie postgraduate należy mieć dobrze ukończony kurs first degree.
Odpowiednikiem angielskiego dyplomu first degree jest polski tytuł magistra.

Naprawde? Odpowiednikiem angielskiego BA czy BSc jest polski tytul Magistra?
Tego, to akurat nie wiedzialam. A odpowiednikiem angielskiego tytulu MA (Master) to jaki jest polski tytul?

Firma oczywiscie pobiera malenka oplate, za ich pomoc. Aplikacje do ang. Uni mozna samemu zrobic, tak jak tysiace ludzi to robi co roku.
2000 zlotych za to co mozna samemu bez wiekszych trudnosci zalatwic?? Emigruje do Polski i otwieram takie biuro! Jak znajde z 10 takich osob na miesiac, to sobie pozyje dosc dobrze.
eva74-
ja ide z toba - otworzymy spolke z.o.o. i balujemy za te pieniadze. Ja juz znam tyle swietnych barow. A niewyobrazasz sobie jakie bedziemy miec powodzenie u mezczyzn-ze az 'wow'.
Tylko jedno mnie wk..., ze sa ludzie, ktorzy poswieca te 2,000 myslac, ze firma im cos pomoze. Ale preciez jak nie daja sobie rady samemu zapisac sie na studia, to jak wyobrazaja sobie zycie i studiowanie w obcym jezyku w obcym kraju. TO jest ciekawe.
terri- ja też się gubię w tych tytułach, wydawało mi się, że BA czy BSc to licencjat jeno, ale np. do mojej mamy przychodzisłużbowa korespondencja z Wysp zaadresowana do "dr X..", a mama jest magistrem. Pomieszanie z poplątaniem.

A co do LSJ, to pisza na stronie, że "Koszt programu edukacyjnego „Studia Za Granicą” to 2000 PLN. Opłata pokrywa koszty złożenia aplikacji oraz wszelkie koszty administracyjne ponoszone podczas całego procesu, trwającego niekiedy nawet rok." O ile pamiętam to cała procedura kosztowała 15Ł za aplikacje przez UCAS plus koszty korespondencji. Naprawdę nie jest to żadną filozofią, tylko wymaga poświęcenia minimum czasu. Ale to przecież nie do Ciebie ta gadka :P T tak a propos ludzi i dawania rady z zapisami bla bla

Dziewczyny, życzę powodzenia w spółce :D Już zazdroszczę wam tych balang, nie ma co :D
>>wydawało mi się, że BA czy BSc to licencjat..Mnie sie tez tak wydawalo, ale LSJ wie lepiej...
A co do twojej Mamy, to mysle, ze to zwykla pomylka. W Polsce piszemy mgr przed imieniem, w UK za, i tylko Dr piszemy przed. Napewno ktos nie zrozumial i przeczytal mgr Anna X. w UK to byloby Anna X MA.
A co do kosztow - to wszyscy studenci placa to samo - niewiem ale chyba ok £15-£20. No ale wiesz teraz funt to tak zle stoi, ze to chyba jest 2000 PLN!.
Jak ktos powiedzial...Zyjemy w ciekawych czasach.
Ba czy BSc to na pewno licencjat!!
MA znaczy Master of Arts i tu podaje sie konkretny kierunek
a na architekrure nie theba matematyki?
z wpisu z 27 lisopada:

"na Uni of Nottingham było tak z maturą:

matematyka i fizyka- co najmniej 60%
historia sztuki- co najmniej 80%"
sluchajcie mem pytanie, czy aby studiowac w uk musze miec ichnie gcse? bo zlozylam aplikacje w tym roku i dostalam oferty ale z jednego uniwerku dostalam maila ze aby sie tam dostac musze miec gcse z matmy i angielskiego lub jakies odpowiedniki, tego maila dostalam z kierunku social work. ja juz wczesniej wiedzialam ze tam musze miec te egzaminy zdane ale nie wiem jak to jest z socjologia, od nich maila nie dostalam a przeciez czytali moja ucas-owska apolikacje wiec wiedza ze nie mam. poza tym jeszcze jedno pytanie mam czy musze miec potwierdzona jakims oficjalnym dokumentem(typu ESOL, CAE) znajomosc angielskiego? bo niestety nie mam ale jestem teraz w angielskim collegu po ukonczeniu ktorego bede miala 2 levele 3 i warunkiem przyjecia mnie na studia jest niby ukonczenie tego collegu, tylko ja sie boje ze spotkaja mnie jakies przykre niespodzianki typu wlasnie esol czy gcse. czy ktos moglby mi pomoc i powiedziec jak to bylo w waszych przypadkach? dziekuje z gory
Chcialabym pomoc, ale gubie sie o co tu mowa. Zdania sa tak pokrecone.
Najpierw, jak juz masz odpowiedz, to masz napisane warunki - jak masz napisane ...GCSE albo odpowiedniki - to dowiedz sie o te odpowiedniki.
Po drugie, przeciez jak chcesz studiowac na Uni w UK to musisz znac ten jezyk, i musisz to miec potwierdzone. Obawiam sie, ze Level 2 i 3 Esol nie jest wystarczjaca. - ale nie wiem na 100%. Tego sie mozna dowiedziec. Dowiem sie tego dokladnie.
Na Uni wymagaja dobre 'A' levels jak jestes w UK albo dobra mature.
przepraszam rzeczywiscie te moje zdania byly nieco pokrecone. sytuacja jest taka: z jednego uni dostalam maila ze musze miec jeszcze gcse aby sie dostac na kierunek social work. z drugiego(lancaster) dostalam tylko list z oferta a warunkiem bylo ukonczenie collegu, ale tam zdawalam na socjologie. nie wiem wiec czy jest tak ze na jeden kierunek musze miec gcse a na inny nie czy moze jeden uni pofatygowal sie i mnie zawiadomil o tym ze musze miec te dokumenty a inny nie. ja nie studiuje w collegu jezyka angielskiego, jak moglo wynikac z mojej poprzedniej wypowiedzi, moj kurs nazywa sie 'access to social work' i bede miala po nim dwa levele 3 czyli A level. nie mam i nie bede miala w najblizsym czasie nic co by potwierdzalo moja znajomosc angielskiego. nie wiem wiec czy fakt ze skoncze normalny kurs w collegu jest dla nich wystarczajacym dowodem na to ze znam angielski czy moze oczekuja ode mnie jakiegos potwierdzenia ze ten jezyk wystarczajaco znam. zasadniczym moim pytaniem jest czy fakt ze aplikowalam na studia na podstawie posiadania angielskich uprawnien (A level) a nie polskiej matury zwalnia mnie z konieznosci potwierdzania znajomosci jezyka.
a co do ESOL to tez mysle ze level 2 i 3 sa niewystarczajace aby studiowac na uni:)
Studenci sa przyjmowani na podstawie 'A' levels (albo polskiej matury ze znajomoscia jezyka).
Rozumiem, ze inne przedmioty, na postawie ktorych bedziesz aplikowala, tez zdasz na wystarczajace 'A' levels. (tzn. grades ktore oni wymagaja)
Weszlam na pare ston 'access to social work' - pisza ze potrzebujesz GCSE Maths (grade C or above) mysle, ze to juz masz. Bo bez tego ani rusz.
Wejdz na strony wybranego Uni. Tam napewno sa podane podreczniki itd, ktore bedziecie studiowac, przeczytaj ich, i wtedy bedziesz mogla lepiej wywnioskowac, czy dasz sobie rade.
czesc, dzieki za rade. weszlam na strone uczelni i rzeczywiscie jest tak ze na kierunek social work wymagaja gcse a na socjologie nie, wiec jeden problem mam z glowy. a co do kursow access to nie jest tak do konca ze bez gcse ani rusz bo na stronie mojego kursu w collegu jest napisane ze sa te dokumenty wymagane ale ja nie ich mam a studiuje. chyba patrza inaczej na obcokrajowcow. ja mialam tylko test sprawdzajacy moj angielski i to wszystko. i wyslalam maila do uczelni z zapytaniem o o to czy potrzebuje jakikolwiek certyfikat jezykowy, jeszcze mi nie odpisali wiec czekam. w kazdym razie przeklinam sie teraz za moje lenistwo, bo nigdy mi sie nie chcialo za certyfikat zabrac. no coz, moze teraz sie za to wezme. zawsze sie przyda:)
Hej:))tez sie przymierzam do studiów na kierunku social work ale ponieważ mialam 3 lata przerwy w nauce a mature zdawalam tylko na poziomie podst to też myśle o zrobieniu najpierw takiego kursu Access to Higher Education Social Work i wlaśnie tak sie rozglądam za jakimś fajnym collegem albo uniwerkiem.Jak macie jakieś doświadczenia to będe bardzo wdzieczna za wszelkie informacje:) Chcialabym też poprawić jeszcze troche moj angielski, mam juz IELTS zdany na 6.0 ale wciąż nie wiem czy dam sobie rade ze studiami w UK
Pozdrowka
>>Access to Higher Education Social Work - poszukaj wszystkie i zacznij wysylac aplikacje, wtedy zobaczysz ktora Cie przyjmie.
>>IELTS zdany na 6.0 - nad tym mozna popracowac - niektore Unis wymagaja 6.5, ale dla swojego dobra, popracowalabym nad tym.
czesc ja wlasnie studiuje access to social work w preston college. kurs trwa rok i konczy sie na poczatku czerwca, egzaminy mam dokladnie 4 i 6 czerwca. jesli chcesz studiowac social work na uni to musisz miec gcse z matematyki i angielskiego ale to nie powinno byc problemem bo college zapewniaja key skills level 2 maths i english a to jest ekwiwalent gcse. jesli aplikujesz na studia na podstawie access course nie musisz miec dokumentow potwiedzajacych znajomosc angielskiego. uniwersytety zakladaja ze jesli studiujesz w angielskim collegu na kursie access to znasz angielski wystarczajaco - takie dostalam odpowiedzi z uniwersytetow. aplikujac na social work musisz przejsc jeszcze interview i to na jego podstawie jest podejmowana decyzja czy zostanie ci zaoferowane miejsce na uni czy nie. najlepiej jest miec jakies doswiadczenie w tym sektorze bo na interview pytaja wlasnie o to, takze dlaczego chcesz byc social workerem, dlaczego uwazasz ze sie do tej pracy nadajesz, jaka jest twoja motywacja, jakie atrybuty powinien posiadac social worker itd. jesli masz jakies pytania dotyczace kursow access to social work napisz, chetnie odpowiem:)
dla ciekawych, poziom Level 2 maths -
http://www.dfes.gov.uk/readwriteplus/resources/livesite/index3.cfm?pf=displayIntro&exid=35
nie wiem czy dobrze zrobilam ale wlasnie zrezygnowalam z collegu i ze studiow BA sociology. uznalam ze zaczynanie trzyletnich studiow BA w anglii jest bezcelowe biorac pod uwage fakt ze mam juz magistra z Polski (UG politologia). zamierzam w tym roku zdac egzamin ielts i w przyszlym roku aplikowac na kurs MA international relations lub cos podobnego. w sumie zasugerowano mi to na open days na Lancaster University. nie wiem jednak czy byla to dobra decyzja. ale z drugiej strony w jakim celu robic kurs BA jesli ja juz jestem magistrem? co o tym sadzicie? bylabym wdzieczna za jakiekolwiek opinie bo juz sama nie wiem- zrobilam blad czy nie?
hej wswzystkim!..mam pytanko... jest szansa ze bede studiowac architekture w Liverpoolu, czy ktos sie orientuje jak tam jest?? warto studiowac w Anglii?? moze juz sie ktos tam uczy tylko ze na innym kierunku?

hostility? czy nadal jestes moze na tym forum? info od ciebie o Nottingham i o Anglii bylyby bezcenne!:)

pozdrawiam
Moja rada, a rob co chcesz - tylko pamietaj, ze ja to mowie z paredziesieciu lat doswiadczenia.
>>>juz magistra z Polski (UG politologia). To juz masz ok-
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 31
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie