Matura Międzynarodowa

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć
Chiałabym się dowiedzieć, czy ktoś z was wie coś na temat szkół przygotowujących do matury międzynarodowej.
Ja mam w pobliżu jedną ( www.1lo.lublin.pl ) lecz niestety nie znalazłam tam jakiś szczegółów dotyczących tego profilu.
Przygotowuje się do FCE (powolutku), słownictwo mam na troche wyższym poziomie.
Eh..może zapytam, czy ktoś coś wie :)? jakieś wskazówki, szanse...?

(powiem tylko,że chciałabym studiować w Londynie, więc myśle, że to niezły pomysł...)

pozdrawiam :)
uzyj google.pl :) bedzie duzo informacji.. matura miedzynarodowa to swietna sprawa.. a poziomem angielskiego nie masz sie co przejmowac.. poziom fce to dobry start i tak bedziesz pewnie chodzic do pre-ib.. z tym ze jesli wlasnie skonczylas gimnazjumi juz w tym roku chcesz iscod ib to moze byc za pozno bo miesjca sa juz w 100 zajete :) jesli dopiero za rok to pomysl o egzaminach wstepnych ktore a przewaznie w okolicach maja kwietnia.... najwazniejsza jest motywacja . po 2 latach w liceum zdasz sobie cae.. bez problemu.. p.s. czytaj duzo ksiazek po angielsku we wspolczesnym jezyku... to duzo wiecej daje niz np. sucha gramatyka... najlepiej 1x czytaj tylko tak zeby zrozumiec, nie sprawdzajac nierozumianych slow (chyba ze nie kapujesz o co chodzi w zdaniu, ale warto zaczac od prostrzych nawet bajek) 2x sprawdzac i uczyc sie kazdego nierumianego slowa a 3x skupiac sie nad formami gramatycznmi uzyciem jezyka.. i takimi szczegolami rowniez :) w zaleznosci od zapalu i obittosci ksiazki zajmnie ci to wszystko od 2 tygodni do 2 miesiecy a juz po pierwsych 3 ksiazkach bedzie ci o wieleee latwiej rozumiec mowe i samodzielnie wypowiadac sie po angielsku :) u mnie efekty lepsze niz po calorocznym kursie z nativem :P
uzyj google.pl :) bedzie duzo informacji.. matura miedzynarodowa to swietna sprawa.. a poziomem angielskiego nie masz sie co przejmowac.. poziom fce to dobry start i tak bedziesz pewnie chodzic do pre-ib.. z tym ze jesli wlasnie skonczylas gimnazjumi juz w tym roku chcesz iscod ib to moze byc za pozno bo miesjca sa juz w 100 zajete :) jesli dopiero za rok to pomysl o egzaminach wstepnych ktore a przewaznie w okolicach maja kwietnia.... najwazniejsza jest motywacja . po 2 latach w liceum zdasz sobie cae.. bez problemu.. p.s. czytaj duzo ksiazek po angielsku we wspolczesnym jezyku... to duzo wiecej daje niz np. sucha gramatyka... najlepiej 1x czytaj tylko tak zeby zrozumiec, nie sprawdzajac nierozumianych slow (chyba ze nie kapujesz o co chodzi w zdaniu, ale warto zaczac od prostrzych nawet bajek) 2x sprawdzac i uczyc sie kazdego nierumianego slowa a 3x skupiac sie nad formami gramatycznmi uzyciem jezyka.. i takimi szczegolami rowniez :) w zaleznosci od zapalu i obittosci ksiazki zajmnie ci to wszystko od 2 tygodni do 2 miesiecy a juz po pierwsych 3 ksiazkach bedzie ci o wieleee latwiej rozumiec mowe i samodzielnie wypowiadac sie po angielsku :) u mnie efekty lepsze niz po calorocznym kursie z nativem :P
Program IB jest dla najlepszych!
dfhh
dzięki, dowartościowałeś mnie...XD
popieram kolegę...google jest kopalnią informacji. Szanse masz, tylko zależy jeszcze od twoich umiejętności z innych przedmiotów. A w Londynie to sobie możesz studiować nawet bez IB...
kubaa podaj jakies tytuly wspolczesnych i ciekawych ksiazek po angielsku jesli mozesz:)) pozdrawiam.
Temat przeniesiony do archwium.