Nauka angielskiego w Pruszkowie - opinie o szkołach językowych...

Temat przeniesiony do archwium.
Szukam opinii o szkołach językowych w Pruszkowie, w sieci natrafiłem na Britischool i Pi School. Macie o nich jakieś opinie ? Może znacie / polecacie jakieś inne szkoły dla dzieciaków / młodzieży ?

MG
Mogę ocenić tylko British School w Pruszkowie bo z innych szkół nie korzystałam. Na pewno jest jeszcze Open school, Pischool i chyba Callan koło Macdonalda. Do British School zapisałam córkę gdy była jeszcze w gimnazjum. Przez 6 lat chodziła 2 razy w tygodniu do British School. W tym roku zdała bardzo dobrze maturę z rozszerzonego angielskiego. Córka zawsze bardzo sobie chwaliła lektorów, solidnie przygotowani do zajęć, widać że im się che. W tym roku zapisałam syna (11 lat), zobaczymy jak sobie z nim poradzą, bo w szkole idzie mu marnie :(

Ada
edytowany przez Adakso: 21 wrz 2013
Szczerze odradzam naukę w Pi School. Chodziłam w Grójcu na indywidualny angielski poziom B2 i jestem mocno niezadowolona: lektorka była studentką historii na UW bodajże, mówiła z akcentem i w kółko tłukła program z książki. Wyrzucone pieniądze. Za 80zł (!) za godzinę zegarową to już wolę mieć zajęcia z nativem!
A ja polecam Pi School w Pruszkowie (nie znam zaś British School). Chodziłam na indywidualne zajęcia z Business English u p. Marcina. Byłam bardzo zadowolona- profesjonalnie prowadzone, jak na nakład mojej pracy postęp zrobiłam niezły. Lektor zawsze bardzo dobrze przygotowany do zajęć. Szkoła kameralna, czuć przyjemną atmosferę, również widać że zależy im na kliencie.
Karolinko daruj sobie te żałosne wpisy, bo wszyscy wiemy jak jest.
Cytat: Eliza888
Szczerze odradzam naukę w Pi School. Wyrzucone pieniądze. Za 80zł (!) za godzinę zegarową to już wolę mieć zajęcia z nativem!

Przeplacilas, nativi biora gora 50PLN.
Cytat: terri
Cytat: Eliza888
Szczerze odradzam naukę w Pi School. Wyrzucone pieniądze. Za 80zł (!) za godzinę zegarową to już wolę mieć zajęcia z nativem!

Przeplacilas, nativi biora gora 50PLN.

Domyślam się, że przepłaciłam i jestem o to wściekła, bo wywaliłam pieniądze w błoto. Mogłam mieć 2 semestry indywidualnych z obcokrajowcem i szlifować konwersacje prywatnie, a dostałam jakąś cizie kaleczącą język i zadającą pracę domową jak w szkółce niedzielnej. A najgorsze jest to, że ci wmawiają, że u nich tanio. Nie dajcie się nabrać, bo oni chcą $55 ale za godzinę lekcyjną (!) czyli 45 min. I to za kiepską jakość!!!
edytowany przez Eliza888: 26 wrz 2013
Cytat: Eliza888
Cytat: terri
Cytat: Eliza888
Szczerze odradzam naukę w Pi School. Wyrzucone pieniądze. Za 80zł (!) za godzinę zegarową to już wolę mieć zajęcia z nativem!

Przeplacilas, nativi biora gora 50PLN.

Domyślam się, że przepłaciłam i jestem o to wściekła, bo wywaliłam pieniądze w błoto. Mogłam mieć 2 semestry indywidualnych z obcokrajowcem i szlifować konwersacje prywatnie, a dostałam jakąś cizie kaleczącą język i zadającą pracę domową jak w szkółce niedzielnej. A najgorsze jest to, że ci wmawiają, że u nich tanio. Nie dajcie się nabrać, bo oni chcą 55 zł ale za godzinę lekcyjną (!) czyli 45 min. I to za kiepską jakość!!!

55zł nie $55 za 45 min Ale cena i tak horendalna jak na jakość
Temat przeniesiony do archwium.

Zostaw uwagę