Wycieczka a obóz

Bardzo chciałabym jechać do Anglii podczas wakacji. Zastanawiam się tylko, co bardziej się opłaca: zwykła wycieczka, czy obóz językowy? Słyszałam, że nie zawsze obozy się opłacają, bo nie zawsze da się czegoś nauczyć. Jak to jest Waszym zdaniem?

Nie polecam obozow. Pelno na nich Polakow wiec i tak bedziesz mowila po polsku. Na pewno bys sie tam czegos nauczyla ale nie warte jest to tej kasy jaka sie placi. Wycieczka tez nie da za wiele. W wakacje jest wiele turystow i Anglia staje sie krajem komspopolitycznym. Jak masz 18 lat to bym bardsiej polecala wyjazd na wakacje w charakterze au pair. Organizuje to biuro m.in Mikroserwis, czy Guide. Wtedy masz dostep do angielskiej telewizji a tv duzo daje :)

Niestety nie mam jeszcze 18 lat. W gre wchodzi wiec tylko oboz lub wycieczka/kolonia. Generalnie nie chodzi mi o to, by sie tam duzo nauczyc, ale glownie o to by zobaczyc Anglie. Co do au-pair, to z tym podobno wcale nie jest tak latwo, bo trzeba miec referencje i ogolnie nie jest latwo to zorganizowac. JAk to z tym jest?

Nie jest latwo jezeli chodzi o wyjady wakacyjne. Bo z kazdego biura wyjezdza nie wiecej niz 7 osob-trzeba miec prawko i znac jezyk. Ale zawsze mozna sprobowac. Jezeli chcesz Anglie zobaczyc i masz na to fundusze to jez na oboz. Co do refrerencji to wystrczy miec ze szkoly od nauczyciela i od sasiadow ze sie dziecmi opiekowalas, nikt tego nie sprawdza.