Cosimo, dodalabym jeszcze:
1) Traktowanie lektorow jak nauczycieli, a nie przyslowiowych "chlopcow na posylki" do roznoszenia ulotek (a i tak sie zdarza),
2) Swiadomosc faktu, ze zapewnienie lektorom podstawowych narzedzi pracy (takich jak markery do tablicy, dzialajace magnetofony, dostep do kserokopiarki) nalezy do obowiazkow szkoly i nie powinno byc przedmiotem dlugotrwalych negocjacji,
3) Swiadomosc faktu, ze zjawisko inflacji powinno znalezc odzwierciedlenie nie tylko w podwyzkach cen kursow, ale rowniez stawek godzinowych lektorow, zwlaszcza tych o dlugim stazu pracy,
4) Swiadomosc faktu, ze "rzady terroru" sa malo skuteczne i dzialaja demotywujaco na pracownikow. ;-))