Nie pytać - czytać !

Temat przeniesiony do archwium.
Yo ! Napiszcie mi dokładnie wszystko na temat szkół jezykowych ! Jestem w II klasie Gima i kurcze nie wiem co dalej . Czy szkoła językowa jest zastepstwem LO , gdzie sa normalne lekcje np. matma , polski , a anglicki jest wybitnie rozwinięty ? Czy też to coś w stylu kursu raz w tygodniu ? Odpiszcie mi proszę wszystko co wiecie , najlepiej na maila : [email] . Pozdroofka i całusinki =]
domyslam sie, ze nie chodzi Ci o szkoly jezykowe typu profi lingua, international house itp, ktore prowadza zajecia glownie dwa razy w tygodniu z jednego wybranego jezyka, ale o platne licea jezykowe, ktore jak to z kazda szkola, sa lepsze lub gorsze. moj kolega przeniosl sie z ogolniaka do takiej wlasnie szkoly i bardzo ja sobie chwalil, jako ze poziom nauczania angielskiego i niemieckiego byl duzo wyzszy niz w panstwowych liceach, niemniej jednak bywa, ze w takim wypadku gorzej jest z nauczaniem przedmiotow podstawowych, typu biologia, chemia, fizyka, itp. ponadto zwieksza sie tez ilosc godzin lekcji ang. czy innych wybranych jezykow, bywa ich wiecej nawet niz w lo na poziomie rozszerzonym klasy humanistycznej, czy lingwistycznej. radzilabym Ci jednak dowiedziec sie w konretnych punktach, pozbierac ulotki z sekretariatow, tychze wlasnie szkol i zastananowic sie dobrze nad planowaniem wydatkow, bo troche to to kosztuje :)
pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem, jak sytuacja wygląda teraz, ale \"za moich czasów...\" (;))) ), tzn. 1992-96, gdy nie było jeszcze gimnazjów w LO były profile. Jednym z nich był rozszerzony angielski. Oczywiście przedmioty były takie same, jak na innych profilach, jak w każdej szkole średniej, tyle, że lekcji angielskiego było 6, czy 7 w tygodniu. Poziom był baaardzo wysoki, a nacisk był kładziony na wszystkie przedmioty równo. To była zdecydowanie najlepsza klasa w całej szkole, ludzie zdobywali wysokie miejsca w olimpiadach, wyjeżdżali do WB. I dodam, że nie byłą to szkoła prywatna, tylko taka sobie \"zwykła\" szkoła państwowa.

Teraz chodzę do jedej ze szkół językowych, bo chciałam powtórzyć sobie materiał szkoły średniej (to, czego p. Wrzecionkowski < z całego serca pozdrawiam - drugiego tak wymagającego i sprawiedliwego nauczyciela jak on chyba nie ma> nauczył mnie jest na dużo wyższym poziomie niż w obecnych \"szkołach językowych\").

Dlatego ja radziałbym Ci wybór średniej szkoły lingwistycznej, gdzie uczysz się nie za pieniądze (bo za pieniądze często newiele można się nauczyć - przechodzi dalej ten, kto pałci - nie zawsze tak jest, ale bardzo często), tylko dla wiedzy.

Pozdrawiam i życzę powodzenia
wooooooooow

« 

Studia językowe

 »

Szkoły językowe