VAT na kursy i szkolenia językowe

Temat przeniesiony do archwium.
Co sądzicie o pomyśle wprowadzenia 22% stawki VAT na kursy językowe? Czy będziecie dalej uczęszczać na zajęcia językowe, kiedy pomysł ten wejdzie w życie?
Ten pomysl uderza nie tylko w szkoły językowe, ale tez w uczniow, studentow i ich rodzicow, oraz firmy kupujace szkolenia dla swoich pracownikow.
Można wyrazić swój sprzeciw dla ustawy na www.pase.pl.
VAT dla firm nie jest kosztem. Ja myślę, że to jednak dobrze, że VAT będzie wprowadzony. Podwyższenie cen może oznaczać paradoksalnie oczyszczenie rynku ze złych szkół i lektorów. Jest VAT na szkolenia biznesowe, dlaczego nie miałoby być VATu na szkolenia językowe?
Czemu VAT dla firm nie jest kosztem?
Firmy otrzymują faktury, na podstawie których się rozliczają i dużej liczbie przypadków mają zwrot części lub całości VATu, w zależności od towaru lub usługi. Taki ukłon Państwa w kierunku firm. Niestety zwykli ludzie nie mają takiego przywileju.
Będzie problem jeśli ktoś uczy indywidualnie osoby prywatne - jeśli zmiany wejdą, ceny lekcji podskoczą prawie o 1/4, a to znaczy, że uczniowie zaczną uderzać do przypadkowych korepetytorów i rozrośnie się szara strefa. Żadnego czyszczenia rynku z lektorów i złych szkół też nie będzie. Niestety, jakość nauczania a zarządzanie finansami to dwie zupełnie różne sprawy.

Na marginesie - dzięki obecnemu kryzysowi większość szkół już dzisiaj ma mniej klientów firmowych niż jeszcze rok temu. Ovatowanie szkoleń nie zwiększy zapotrzebowania na nowe kursy - jak firma nie ma na szkolenia, to nie ma, niezależnie od tego czy będzie mogła sobie ten VAT odliczyć, czy nie.

Z kolei dla szkół podniesienie cen o 22% będzie zabójcze. Z tego co obserwuję, już dzisiaj ceny kursów są zbyt niskie, do tego jak sam dobrze wiesz, szkoły oszczędzają na lektorach. I jak znam życie, to znowu na lektorów będą chciały przerzucić część tej podwyżki. A to mi się bardzo nie podoba.
Czy można jeszcze bardziej oszczędzać na lektorach? Praca na tragicznych warunkach płacowych skończy się tym, że lektorzy zaczną (a już zaczynają) odchodzić od zawodu. W tym widzę możliwość oczyszczenia rynku. Po prostu lektorów będzie mniej i zostaną ci najlepsi, przez co wzrośnie jakość kursów i lektorzy będą jak trenerzy biznesowi, których jest mało (w porównaniu do lektorów) i których opłaca się o wiele hojniej niż lektorów.
We wczorajszym Dzienniku (The Times) był artykuł na temat VAT dla szkól językowych. Wynika z niego, stawka 22% spowoduje załamanie rynku usług z zakresu nauczania językow obcych. Kryzys juz i tak bardzo uderzył w branże - szkoły odczuły spadek nawet do 50%.
Jeżeli ten podatek faktycznie zostanie wprowadzony, będzie to oznaczało, że naszym rządzącym nie zależy na społeczeństwie, które znałoby języki obce. Przez podatek VAT, ceny kursów w prywatnych szkołach znacznie wzrosną i nie każdego będzie stać na ich opłacenie. Czy tego chcemy? Mam nadzieję, że ten durny pomysł, durnych ludzi, nie wejdzie nigdy w życie.
"Nie będzie VAT-u dla szkół językowych
Ministerstwo Finansów nie obciąży szkół językowych 22-procentowym VAT-em – ustalił nieoficjalnie Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM. Resort przekonała argumentacja uczniów i nauczycieli, którzy uważają, że nauka języków obcych jest Polakom potrzebna i dostęp do niej trzeba ułatwiać, a nie utrudniać go wyższymi podatkami " cyt. za RMF FM.

Poczekajmy na oficjalne stanowisko. Trzymajmy kciuki, zeby tak sie stało.
Z jednej strony – 22% VAT na kursy doprowadzi po prostu do zwiększenia ceny kursu o te 20%. Owszem, zredukuje to liczbę klientów.

Z drugiej strony – a niby dlaczego nie traktować wszystkich towarów i usług jednakowo? Skoro nawet na nieprzetworzone mleko (!) czy artykuły dla dzieci obowiązuje stawka VAT, to dlaczego kursy językowe mają być z niej zwolnione? Dzieci chyba ważniejsze niż kieszeń właścicieli szkół językowych?
>Z jednej strony - 22% VAT na kursy doprowadzi po prostu do
>zwiększenia ceny kursu o te 20%.
Raczej nie o 20%. Mniej.


>Dzieci chyba ważniejsze niż kieszeń właścicieli
>szkół językowych?

Z punktu widzenia skarbu panstwa raczej tak samo wazne. Poza tym, przeciez klienci tez beda placili ten vat, a w szkolach jezykowych tez uczy sie sporo dzieci/mlodziezy.
Kurs językowy, to nie tylko zwykły "towar", dzięki niemu ludzie podwyższają swoje kwalifikacje, stają się bardziej konkurencyjni na rynku pracy, zwiększają swoje szanse do zdobycia lepszej pracy, a to z kolei bardzo dobrze wpływa na rozwój naszej gospodarki. Zgadzam się z tym, że artykuły dla dzieci nie powinny być objęte podatkiem, ale nie jest to argument przemawiający za VAT-em dla szkół językowych.
Uważam, że reguły gry powinny być takie same dla wszystkich. Niech sobie będzie VAT na wszystkie produkty i usługi, byle w TAKIEJ SAMEJ wysokości dla WSZYSTKICH producentów i usługodawców (powiedzmy, 5% albo 6%). I nie byłoby problemu z ustalaniem, komu się należy zwolnienie z tego podatku, a komu nie.

Ad Dixy
Kurs językowy jest taką samą usługą jak każda inna. Nie widzę żadnej "niezwykłości" tego towaru.
Mówi się trudno, a mi się nie chce tłumaczyć.
Pozdrawiam :-)
"- Kursy prowadzone przez szkoły językowe, które uzyskają akredytacje MEN, będą zwolnione z VAT - powiedziała "Gazecie" Magdalena Kobos, rzecznik Ministerstwa Finansów. Wcześniej resort planował objęcie 22-proc. VAT wszystkich szkół językowych (dziś są z niego zwolnione). Po ogłoszeniu tych planów szkoły zaczęły się burzyć. W krótkim czasie zebrały ponad 35 tys. podpisów pod protestem skierowanym do ministra finansów."
wiecej: ttp://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,7349135,Fiskus_odpusci_VAT_akredytowanym_szkolom_jezykowym.html

Akredytacja MEN - co Wy na to?
Idiotyzm.
Przyjazne państwo, akurat. Co MEN wie o prowadzeniu kursów specjalistycznych dla prawników albo bankierów?

Jeśli ktoś chce się akredytować to może, tylko jeśli akretytacja ma być warunkiem koniecznym do zwolnienia z obowiązku płacenia VAT, to gdzie tu konstytucyjna równość wobec prawa?

Na marginesie, pracowałam kiedyś w szkole z akredytacją MEN. Ta akredytacja to tylko dodatkowy bajer do wpisania w materiały reklamowe. W rzeczywistości nie idzie za nią żadna gwarancja wysokiej jakości usług.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie


Zostaw uwagę