do au pair-babysitting

Temat przeniesiony do archwium.
Hej au pairki!
Sluchajcie w sobote mam babysitting u znajomej mojej hostki.Bede opiekoala sie po poludniu lub wieczorem piatka dzieci.

Powiedzcie mi ile powinnam wziasc kasy za to?Czy stawka zalezy od ilosci dzieci od pory dnia czy od czegos jeszcze innego?

Powiedzcie ile byscie wziely na moim miejscu.
stawka zalezy prawidlowo od ilosci godzin spedzonych na tym baby sittingu
a nie zalezy od ilosc dzieci...
we FRancji minimalna stawka za godzine baby sittingu to ok. 5,5 Euro
dowiedz sie jak to jest u ciebie
niektorzy daja wiecej, ale jakby ci zaplacili mniej, to po prostu walcz o swoje, mowiac jaka jest normalna stawka za godzine i ile godzin przepracowalas
pozdrawiam
hej ,niema konkretnej stawki jesli chodzi o babysitting,to wszystko zalezy od rodziny,od tego jaki masz znimi kontakt,jak wywiazujesz sie ze swoich obowiazkow i jeszcze jedno bardzo wazne odwoluje sie tutaj do osoby tora napisala ci ile na godzine NIEMA CZEGOS TAKIEGO JAK PLACENIE NA GODZINE ZA BABYSITTING,to niemialoby sensu przeciez oni nie prosza cie zebys pracowala dluzej tylko prosza cie o tzw uslugerodzice wychodza sobie a ty zosatjesz z dziecmi ,jesli mieliby ci placic na godzine to byloby to troche bezsensu zalozmy jesli rodzive wrociliby rano to musielibyci zaplacic rowniez za te godziny ktore spalas w nocy bezsensu.........zazwyczaj stwaka za babysitting waha sie od 10do20 funtow za wieczor wzaleznosci czy to jest normalnydzien tygodnia czy weekand poniewaz za weekandy placi sei weicej zewzgledu na to ze moglas miec jakie splany a wtygodniu przewaznie i tak zostaje sie w domu ztego co piszesz jest troche tych bachorkow wydaje mi sie ze powinnas wziasc okolo20 funtow wzwyz ale tu duzo tez zalezy od twojej rodziny pozdrawiam
Monika,
chyba u Ciebie nie ma konkretnej stawki, albo Ty jej nie masz.
Prawie wszyscy ludzie, dla ktorych robilam babysittingi byli swiadomi co do stawki, jesli nie to ich informowalam, z tym ze stwke ustalam przez babysittingiem, zeby nie bylo niedomowien i jesli komus nie pasuje to wcale nie musi korzystac.
W zaleznosci w ktorym rejonie kraju jestes moga byc roznice. Uwazam, ze £6/h jest ok, choc znam au pairki, ktore biora 5-8. Wykwalifikowana niania bierze £10+.
Za £10/babysitting nie chcialoby mi sie z domu ruszac. W agencjach minimalna stwaka to £15-20, ale liczy sie od godziny. Poza tym zwyczajowa stawka £10-20 jest dla mnie smieszna, bo jak inaczej wytlumaczysz, ze z jednego babysittingu potrafie wyciagnac 40-50 funtow?( oczywiscie , nie zdarza sie to co dzien).
>zalozmy jesli rodzive wrociliby rano to musielibyci zaplacic
>rowniez za te godziny ktore spalas w nocy bezsensu......
czy Ty jestes/ bylas au pair/babysitterem? Jesli tak, to moze powiesz, ze dla swoich hostow tez robilas takie babysittingi i czekalas w nocy az wroca?!
Jesli masz babysitting overnight dla hostow, to tez powinni zaplacic extra.
Niektorzy ludzie nawet proponuja by spac w goscinnym, jako ze pozno wroca i wtedy umawia sie na konkretna stawke.
Jeszcze do autorki tematu, zalezy czy bedziesz miala to 5 z jednej rodziny, czy np 2. Jesli 2 wtedy, obie rodzinny powinny Ci zaplacic, no chyba ze umowilas sie z nimi na konkretna stwake( wtedy jednak branie np 6/h od kazdej rodzinny jest troche nie fair[nie praktykowalam tego-ale znam ludzi, ktorzy tak robi]
Niektorzy zmieniaja stwake na wyzsza po polnocy, raczej dzien/wieczor sie nie praktykuje. Ja np bralam mniej od b.dobrych znajomych czy rodziny hostow albo innych subiektywnych czynnikow[ale nigdy ponizej £5].
Mam nadzieje, ze Ci pomoglam:)
Powodzenia
hej byla operka..........................moze faktycznie to zalezy od regionu ale pracowalam w wielu miejscach birmigham,londyn,oxford,isle of weight,wolverhampton itd i nigdy niespotkalam sie z placeniem za godzine!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i nieznam zadnej operki ktora mialaby placone za godzine okresla sie tylko kwote ktora sie dostaje za babysitting..........chyba ze mowa o osobie ktora nie jest operka tylko wyjatkowo jednorazowo zajmuje sie jakimis dziecmi w weekand.ale jesli chodzi o operke to zadna rodzina nieplaci na godzine bo to nawet byloby smieszne dla operki i zarobilaby marne grosze biorac pod uwage ze rodzice wychodza o 9pm i wracja o 12pm to tylko 3h wiec liczac sobie tak jak napisalas 5 L za godzine zarobilabys 15 funtow to po 1 a po 2 skoro jestes operka na miejscu i mieszkaszz rodzina to napewno niezaplaca ci za to ze spalas .bo ty tam w koncu mieszkasz:)))))) pozdrawiam
Monika,
tak jest na pewno w Hampshire i Surrey, a takze w czesc Londynu.
>i nigdy niespotkalam sie z placeniem za godzine!!!
ja nie spotkalam sie z placeniem za babysitting jako wykonana robote(niezaleznie od czasu)- poza przypadkiem gdy mialam gromadke dzieci do nadzoru z roznych rodzin[doslatam od kazdej rodziny 'sumboliczna' kwote]
> nieznam zadnej operki ktora mialaby placone za godzine
>okresla sie tylko kwote ktora sie dostaje za babysitting.....
ustalmy o czym mowimy: czyjas au pair ma robic u 'obcych' ludzi babysitting- dostaje wynagrodzenie [ ilosc 'wysiedzianych' godzin x np £6];
jesli np masz pomoc dochodzaca/au pair live out tez jej placisz za godzine, no chyba, ze umowicie sie na konkretna kwote, ktora w przyblizeniu jest (iles)h x £(iles).
co do weekendu, jesli np zostalabys z dzecmi ( w Twoich hostow) na weekend/ badz cala sobote- czy zaplaciliby by Ci za to extra [ w tych rejonach co bylam, £50 za weekend to minimum,czesto sie zdarza podwojna tygodniowka, ale tez wiele zalezy od relacji jakie masz z rodzina, czy rodzina ma gest itd)
>ale jesli chodzi o operke to
>zadna rodzina nieplaci na godzine bo to nawet byloby smieszne dla
>operki i zarobilaby marne grosze biorac pod uwage ze rodzice wychodza
>o 9pm i wracja o 12pm to tylko 3h wiec liczac sobie tak jak napisalas
>5 L za godzine zarobilabys 15 funtow
nie rozumiem tego, mozesz mi wytlumaczyc?
>2 skoro jestes
>operka na miejscu i mieszkaszz rodzina to napewno niezaplaca ci za to
>ze spalas
jesli wroca o 2 w nocy to nie, ale jesli 6-8 rano czy pozniej to tak, bo wtedy ty musisz sie zajac z dziecmi. Poza tym jakby np dziecko budzilo sie x razy w ciagu nocy i ty co godzine mialabys do niego wstawac, to jakas rekompensata za brak snu sie nalezy, nie sadzisz? Mowie o sytuacji, gdy wracaja nad ranem 6+. Ja mialam z moja rodzine umowe, ze ide spac kiedy chce i zostawiam uchylone drzwi, zeby w razie czego slyszec dzieci, a oni zamykaja gdy wroca. Dla nas to dzialalo.
no widocznie w kazdej rodzinie jest inaczej...............ja sie trzymam swojej racji pozdrawiam :)))
ja tez jestem zdania, ze powinno sie placic za godziny i tak zawsze mi placono!
nawet jesli musisz zostac na noc, ten czas jestes do dyspozycji hostow, mialam przypadki baby sittingow z malymi dziecmi , ktore budza sie w nocy, placza itp itd. wiec ten czas nie jest twoj, oczywiscie super, jesli moglabys spokojnie pospac, ale generalnie nie jestes pania swojego czasu wiec hostowie powinni ci zaplacic za kazda gdzine spedzona w ich domu...
sama teraz pracuje na recepcji w nocy i zdarza mi sie zdrzemnac w pracy ale mam placone za kazda godzine, wiec dziewczyny, nie dawajcie sie wykorzystywac....
pozdrawiam
Ja sama juz nie rozumiem tutaj niektorych.Otoz chodzi o to ze ja robilam juz babystiing tylko nigdy z pieciargiem dzieci.Robie dodatkowe babysittingi ale nie u mojej host rodziny tylko u ich znajomych i zawsze placono mi za godzine a nie umawialismy sie na konkretna kwote.

Niektore odpowiedzi jakie sie pojawily tutaj normalnie mnie zszokowaly i daly wrazenie ze nie wszyscy autorzy powyzszych wypowiedzi byly au pairkami.

Mi glownie chodzilo o to ze chcialam sie dowiedziec czy piatak dzieci to ma jakies znaczenie i powinnam zarzadac wyzszej stawki.Dodam ze ten babysitting nie jest u mojej rodziny tylko u znajomych.
hej,wszystko to co napisalam dotyczy sie operek robiacych babystiing dla swoich rodzin w takim wypadku nieplaci sie za godzine tylke dostaje sie dodatkowe pieniadze do tygodniowki,znam nawet takie operki ktore niedostaja kasy za babysitting od swojej rodzinyale takie sa realia wszystko zalezy od rodziny dl aktorej pracujesz.ale jelsi chodzi o baby sittingnie dla twojej rodziny i na dodatek musisz spedzic tam noc tzn nie wswoim domu przy piatce dzieci to napewno powinnas zazadac wiecej zewzgleduna sama ilosc dzieciakow no a dodatkowo godziny ale ontym juz niewspomnialas ile godzin noi nie wspomnialas co masz robic wtym czasie zalezy tez od wieku dzieci im wiecej pracy tym wyzsza stawka..................ja srednio za babysitting dostawalam20 funtow wzwyz ale dla swojej rodziny,mo babysitting polegal na tym ze rodzice wypozyczali ze 2 filmy do teho chipsy ,popcorn itp po 22 wysylalam dzieciaki spac sprzatlam tylko po uczcie w salonie.do tego jeszcze najczesciej rodzina zapraszala mojego chlopaka zewzgledu na to ze byc moze mielismy jakies plany na wieczor atutaj babysitting wiec razem z dzieciakami siedzilismy w pokoju ogladalismy film jedlismy potem sprzatnelismy po sobie i poszlismy spac............................ale u obcych jest inaczej wiec moim zdaniem powinnas zazadac okolo 50 funtow
Zakladajac, ze piatka jest z jednej rodziny(inny wariant byl juz omawiany), i zakladajac, ze beda to dzieci ktorymi bedziesz sie musiala w jakis sposob zajac(inny niz posadzenie na kanapie i wlaczenie filmu) proponowalabym £1-4 do Twojej normalnej stawki za godzine (wedle Twojego uznania), np (2+6)/h.
>Jesli do mnie pijesz, moge Ci dac namiary na moja poprzednia rodzine, ktora spedzilam 2 lata [tak, wiem uderz w stol...]
Pozdrawiam serdecznie
Monika,
jestes grafomanka tak jak ja?Czy tez nie czytasz ze zrozumieniem. Autorka w pierwszym zdaniu napisala ''Sluchajcie w sobote mam babysitting u znajomej mojej hostki.''
Po co sie rozpisywalas jak wyglada babysitting u wlasnej rodziny?! To chyba kazdy wie.
>znam nawet takie operki
>ktore niedostaja kasy za babysitting od swojej rodziny
ja tak mialam, mialam w umowie 25h + up to 2 babysittingi/tyg, kazda godzine poza to placili mi extra (5/h), tak samo bylo jesli np wychodzili 3x w tyg(za ten extra babysitting placili mi sie co do godziny, nawet jesli wracali o 2, a ja juz samacznie sobie spalam od 3h!) Wcale nie uwazam, ze niedostawanie kasy za normalny babysitting, ktory masz w umowie jest ''crazy''.
Ale sa rozni ludzie i rozne zasady.
poZdrowka
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Praca za granicą