mam teorię, że skoro w Polskim rzeczowniki są największą grupą części mowy oprócz spójników, to analogicznie zapożyczamy je również z angielskiego. Lub w naszym języku nie ma ich polskich odpowiedników dlatego je zapożyczamy. Ale to w dalszym ciągu nie wyjaśnia dlaczego zapożyczamy więcej rzeczowników niż innych części mowy. A jak Ty myślisz?