Proszę o sprawdzenie krótkiego tekstu :)

Temat przeniesiony do archwium.
I'm writting to you, because I would like to tell you about terrible situation! Yesterday I lost my mobile phone. I lost it in a shopping centre. When I tried the clothes I left it in fitting room. When I came back there it was gone. My parents were very angry at me, because I got my phone two months ago. They said that a new phone I have to buy of my own money! No nobody can't call me, it is terrible. Also I feel without phone as without hand.
Skąd wytrzasnęłaś writting? (w obu tekstach)
When I tried the clothes = kiedy sprobowalam ubrania, a ma byc czas continuous i taki phrasal z try.
I left it in PRZEDIMEK fitting room.
They said that a new phone I have to buy DOPELNIENIE WSTAW TUTAJ of FOR my own money! No CHCIALAS NAPISAC 'TERAZ'? nobody can't NIE MOZE BYC PODWOJNEGO PRZECZENIA call me, it is terrible. Also I feel without PRZEDIMEK phone as LIKE without PRZEDIMEK hand.
My parents were very angry at me ja bym to dał w present.
przymierzac ubrania: try the clothes on
Cytat:
No nobody

Now (?) nobody
Cytat:
FOR my own money!

ja bym powiedziala WITH your own money
Cytat: chippy
przymierzac ubrania: try the clothes on


nie mogłaś wytrzymać?
Cytat:
nie mogłaś wytrzymać?

Nie wiem o co Ci znowu chodzi i nie zamierzam sie domyslac. To juz nie pierwszy raz kiedy jestes w stosunku do mnie mowiac oglednie niemily. Wchodze tu zeby pomoc jak wszyscy inni. I nie mow do mnie w ten sposob bo nie jestem nastolatka. Chcesz to mnie zbanuj albo zablokuj ale poki tu jestem to oczekuje takiej samej kultury jaka okazuje innym..
Napisałem autorce, na czym polega jej błąd w tej części zdania, a Ty podałaś jej rozwiązanie na talerzu.
Chciałaś mi pokazać, że zmuszanie uczących się do samodzielnej pracy nad własnymi błędami jest niewłaściwe?
Ty uczysz?

Napisz mi też, proszę, w jaki sposób mogę zwracać Ci uwagę, żebyś nie poczuła się potraktowana jak nastolatka. Nie wiem, dlaczego akurat słowa 'nie mogłaś wytrzymać' wyglądają jak skierowane do nastolatki, a nie do dorosłej osoby.
Nie chcialam Ci nic pokazac, nie lezy w mojej naturze pokazywanie. Po prostu nie zauwazylam do konca ze probujesz wycisnac z niej ten phrasal. Przejrzalam jej tekst, przeskanowalam reszte, ze try on nie zostalo wylapane i tyle. Moze to byl blad z mojej strony ale bledow nie robi tylko ten kto nic nie robi. Staram sie nie wchodzic Wam w droge. Zwykle pisze jak juz wszyscy napisza i jest cos co moge dodac, albo nikt przez dlugi czas nie bierze sie za tekst. Wiem na czym polega Twoja metoda bo uczylam przez wiele lat i zgadzam sie z nia ale nie zawsze i nie do konca. W tym przypadku nastapilo nieporozumienie.
Cytat:
Napisz mi też, proszę, w jaki sposób mogę zwracać Ci uwagę, żebyś nie poczuła się potraktowana jak nastolatka. Nie wiem, dlaczego akurat słowa 'nie mogłaś wytrzymać' wyglądają jak skierowane do nastolatki, a nie do dorosłej osoby.

Przede wszystkim zyczliwie a nie w sposob zaczepny ani defensywny. Nie rob tez z gory negative assumptions jak w tym przypadku i kilku innych. Jestem osoba spokojna, dosc sie sprawdzilam i w zawodzie i w jezyku i nie potrzebuje niczego nikomu udowadniac. Postaram sie nie pisac, ale czasem moge sie komus przydac bo mam duze doswiadczenie w AmE i bardzo szeroki kontakt z jezykiem na codzien. To tyle.
"nie potrzebuje niczego nikomu udowadniac"

Nadmierna moim zdaniem reakcja na jeden krytyczny wpis.

"Postaram sie nie pisac,"

Foch. Po co?
Wlasnie w tym rzecz, ze nie jeden. Bylo ich juz kilka. Nie robie "fochow", po prostu nie lubie nerwowej , defensywnej atmosfery. Jest to wyczerpujace i niepotrzebne. Bedzie luz i friendly to chetnie dolacze.
nie rozumiem słowa 'defensywna'.
Jeżeli przejrzysz wczesniejsze scysje, powinnas zobaczyc, że chodzilo o to, że podawalas gotowe rozwiazania. Az dziwne, ze sie wczesniej nie zorientoiwalas.
I nparawde uwaszasz, ze recepta jest luz i friendly? Kiedy ktos szkodzi innym?
Cytat:
nie rozumiem słowa 'defensywna'.

Jesli osoba bierze wszystko do siebie i bez zastanowienia z gory zaklada, ze jakies dzialanie zostalo podjete aby tej osobie zaszkodzic to czuje sie zaatakowana, wkurza sie i przyjmuje postawe defensywna i w obronie sama zaczyna atakowac przy pomocy np. snappy remarks. Jest to dosc powszechne zjawisko i dosc dokladnie opisane przez psychologie.
Cytat:
Jeżeli przejrzysz wczesniejsze scysje, powinnas zobaczyc, że chodzilo o to, że podawalas gotowe rozwiazania. Az dziwne, ze sie wczesniej nie zorientoiwalas.

Tak, pamietam, pierwsza byla 2 dni po moim zalogowaniu i wtedy tez zrobiles z gory zalozenie, ze sie popisuje bo podalam gosciowi cos do cv, zeby dostal prace :). Moim zdaniem to byla wazniejsza pomoc niz uczenie go angielskiego w tym momencie.
A teraz wystarczylo zwyczajnie zapytac dlaczego podalam ten zwrot i wszystko by sie wyjasnilo, ze przeoczylam a nie chce Ci "pokazac" i to jest luz i friendly, nie chodzi o zwrocenie uwagi tylko o sposob i o te assumptions, ktorych tez bardzo nie lubie.
Cytat:
I nparawde uwaszasz, ze recepta jest luz i friendly?

Tak, uwazam, ze to bardzo poprawia atmosfere miedzy ludzmi i jakosc zycia. Nauka tez lepiej wchodzi na luzie niz w stresie.
Cytat:
Kiedy ktos szkodzi innym?

Naprawde taka wielka krzywde tu widzisz? Nie ma wiekszych krzywd na swiecie? . Wiekszych problemow? Nie popieram leserstwa, ale jakis zwrot po angielsku i od razu krzywda? To wlasnie uwazam za brak luzu czy dystansu.
Mam nadzieje,ze wszystko wyjasnilam, bo mi sie juz nie chce tego ciagnac. Jak chcesz miec ostatnie slowo , to be my guest. Ja uciekam. :)
" jakies dzialanie zostalo podjete aby tej osobie zaszkodzic"

nie mnie, ale pytającemu. Na szczescie teraz juz wiesz, ze nie nalezy podawac gotowych rozwiazan na tacy i ze warto sprawdzic, co ktos inny napisal w watku.

"Nie ma wiekszych krzywd na swiecie? "
erystyka
masz szczescie, ze nie masz problemow, ktore uniemozliwiaja Ci udzielanie sie na forum
Po drugie, w obliczu problemow swiatowych pomoc na forum jest tak malo znaczaca, ze wszystkie osoby, ktore sie tu udzielaja, nalezy uznac za pieknoduchow, ktorym wydaje sie, ze robia cos pozytecznego, podczas gdy powinni np. organizowac pomoc dla Syrii. Taki wniosek mozna wyciagnac z Twoich erystycznych chwytow.

na wszelki wypadek powiem bez przenosni itp.: prosze, nie podawaj innym gotowych rozwiazan, zwlaszcza jezeli moga pracowac samodzielnie dzieki wskazowkom wczesniej przekazanym w danym watku.
Cytat: mg
"Nie ma wiekszych krzywd na swiecie? "
erystyka
masz szczescie, ze nie masz problemow, ktore uniemozliwiaja Ci udzielanie sie na forum
Po drugie, w obliczu problemow swiatowych pomoc na forum jest tak malo znaczaca, ze wszystkie osoby, ktore sie tu udzielaja, nalezy uznac za pieknoduchow, ktorym wydaje sie, ze robia cos pozytecznego, podczas gdy powinni np. organizowac pomoc dla Syrii. Taki wniosek mozna wyciagnac z Twoich erystycznych chwytow.

akurat w tym jest trochę prawdy - pomaganie ludziom w angielskim nie będzie zbyt wysoko w rankingu najlepszych możliwych sposobów wykorzystania czasu do pomocy innym istotom.

z drugiej strony, ciężko znaleźć limit na niesienie dobra - komuś, kto organizuje pomoc dla Syrii zawsze mozna zarzucić, że np. nie sprzedal calego swojego majątku, zeby przekazac jak najwiecej pieniadzy Syryjczykom, albo nie oddał swojej nerki do przeszczepu.
edytowany przez zielonosiwy: 09 cze 2017
Nie rozumiem (i nigdy tego nie bede rozumiala) dlaczego ktos sie obraza tylko przez to. ze inna osoba wskarze gdzie sa bledy.
Cytat:
prosze, nie podawaj innym gotowych rozwiazan, zwlaszcza jezeli moga pracowac samodzielnie dzieki wskazowkom wczesniej przekazanym w danym watku.

No widzisz mozna powiedziec spokojnie jak sie tylko chce.
Cytat:
masz szczescie, ze nie masz problemow, ktore uniemozliwiaja Ci udzielanie sie na forum

A ja tyle razy prosilam, zeby nie wrozyc z fusow i nie wyciagac wnioskow na moj temat, a Ty dalej swoje. Pudlo. Mam i to duzo, miedzy innymi ze wzrokiem, dlatego lepiej bedzie jak nie bede sie udzielac bo kazdy blad konczy sie atakiem, a ja nie mam na to sily. Tez bym mogla powiedziec, ze nie masz prawdziwych problemow, bo przywiazujesz nadmierna wage do drobiazgow. A moze po prostu musisz miec racje . Do tego przekrecasz moje wypowiedzi a ja na to tez nie mam sily. Erystyczne chwyty? Bynajmniej. Przezyte zycie i prawdziwe tragedie, ktore ucza co jest problemem, a co problemikiem.
Cytat:
teraz juz wiesz, ze nie nalezy podawac gotowych rozwiazan na tacy

Ja to juz wiem od kilkudziesieciu lat, ile razy mam Ci powtorzyc, ze to bylo nieporozumienie?
Cytat:
ciężko znaleźć limit na niesienie dobra

Nie ma miary, ktora mozna zmierzyc dobro. Czasem pochylenie sie nad czyims nieszczesciem i zwykly usmiech, dobre slowo moze miec wieksza wartosc niz rozdanie majatku. Kazdy pomaga wg swoich mozliwosci, zadna pomoc nie jest gorsza od innej jesli tylko jest bezinteresowna i szczera. Forum jest dobre, tylko czasami too rigid, no i ludzi ponosi zupelnie niepotrzebnie.
Cytat: chippy
No widzisz mozna powiedziec spokojnie jak sie tylko chce.

Podobnie spokojnie powiedziałem Ci to trzy miesiące temu
https://www.ang.pl/forum/brak-wkladu-wlasnego/254240



Cytat:
a Ty dalej swoje.

Ty też.

Cytat:
Pudlo. Mam i to duzo,

wykorzystałem Twój sposób argumentowania
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie