Różnica między salary a wage ?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej,
czy ktos z was wie jaka ejst roznica miedzy płććaca wyrazona slowem salary, a wage ?
dziekuje z gory
ja mam czasem wrażenie, że ludzie nie mają podstawowych podręczników, nauczyciele nic ich nie NAUCZAJĄ !!

wage - tygodniówka - placa tygodniowo
salary - pensja miesięczna - placa miesiecznie
Nauczyciel niczego nie nauczy kogoś, kto nie potrafi zajrzeć do słownika.
Ale po co szukać w słowniku, kiedy w internecie znajdzie się zawsze ktoś, kto odpowie na takie pytanie.
Z tym, ze ta podpowiedz nie jest do konca prawdziwa. W Uk salary najczesciej odnosi sie do okresu rocznego, stad w ogloszeniach podaje sie "salary L 27.000" skrzywdzilbys kogos gdyby kierujac sie twoim uproszczeniem podjal sie pracy bo oferowala kilkanascie tysiecy miesiecznie, a on myslal ze na miesiac ;-)

Najlepsze wytlumaczenie jakie znalazlem w sieci tego zawilego tematu to TEN FRAGMENT, PODSUMOWANIE POD ZDANIEM DRUKOWANYMI LITERAMI:

I am not a professional teacher but I have some working experience in a company which produces and markets certain consumer goods. There, the terms ‘salary’ and ‘wage’ have been classified as two types of cost for the purpose of computing the cost of product/goods produced. As all of you may be aware, the total cost of a product comprise of (i) cost of material (ii) cost of direct labour (iii) cost of overhead & (iv) profits. This is simple costing and according to basic principles of costing, the wage element comes under direct labour. It represents the wages paid to workmen directly employed in the production process. The payment may be made daily, weekly or monthly depending upon the type of workmen. The salary element comes under overhead and it represents the emoluments paid to supervisory staff, executives, clerical & accounting staff (mostly white collar employees) and payment here is generally made on monthly basis.
The following is a clarification given by Newbury House American Dictionary: "A wage is money paid to an hourly worker, who by law has the right to overtime pay for extra hours worked beyond 40 hours per week. A salary is a fixed annual amount paid to a worker in a higher position, who does not get compensation for extra hours worked. A salary can be paid weekly, bimonthly, or monthly, and often includes paid sick and vacation time."

FINALY IT BOILS DOWN TO THIS:

Wage: Paid to a worker employed directly in the production process on hourly basis who is entitled to compensation or overtime for doing work beyond specified hours. For the purpose of computing cost it comes under direct labour.
Salary: It is a fixed amount aount calculated on monthly or annual basis and paid to a worker usually in higher positions, who is not entitled to compensation or overtime. For the purpose of costing it is an Overhead cost.
To była leniwa odpowiedź, bo asker jest leniem!!
Skrzywdziłby się ten kto by na gotowe tylko czekal a nie sprawdził i zweryfikował uprzednio u źródła.

Artur,
zawiłości zostaw, niech się pomęczą i poszukają.
W dobie Internetu wszystko można znaleźć.
"Salary" to wynagrodzenie roczne, które dostaje osoba o wysokich kwalifikacjach, albo pracująca w biurze itp. Najczęściej jest ono rozbite na 12 wypłat miesięcznych.

"Wage" to wynagrodzenie, jakie co tydzień otrzymuje osoba o niskich kwalifikacjach, np. sprzedawca w sklepie.

Doradzam przeanalizowanie poniższych przykładów.

salary
noun [C or U]
a fixed amount of money agreed every year as pay for an employee, usually paid directly into his or her bank account every month:
an annual salary of £20 000
His net monthly salary is £1500.
She's on quite a good/decent salary in her present job.
He took a drop in (= accepted a lower) salary when he changed jobs.
a 10% salary increase
źródło: http://dictionary.cambridge.org/define.asp?key=69525&dict=CALD

wage (MONEY)
noun
a fixed amount of money that is paid, usually every week, to an employee, especially one who does work that needs physical skills or strength, rather than a job needing a college education:
a very low/high wage
an hourly/daily/weekly/annual wage
He gets/earns/is paid a good wage, because he works for a fair employer.
źródło: http://dictionary.cambridge.org/define.asp?key=88783

Pozdrawiam
O.

PS.
Jeśli ktoś czegoś nie wie i zadaje pytanie, to należy szanować dążenie do wiedzy. Jak to mawia Onamor: "You will never get an answer if you don't ask a question first, so dear students – ask questions please".
Pouczenie i pryncypialność to najlepsza metoda, żeby zrazić do siebie pytających. A jeśli już koniecznie ktoś ma ochotę dawać wędkę, zamiast ryby, to można np. wkleić jako odpowiedź link do słownika internetowego, a nie częstować kogoś obraźliwymi tekstami.
Wystarczy że mamy już bieługi hodowlane, leni nie będziemy hodować.
Jeśli lenie poumierają tak szybko jak bieługi to zacznę się zastanawiać o słuszności swojej pryncypialności, na razie to bieługa ginie a lenie się hoduje.
~merix~, jeszcze dziś rano miałam powiedzieć, że widzę różnicę w Twoim postępowaniu ( biorąc pod uwagę wypowiedzi teraźniejsze i te, których udzielałeś rok temu ). Różnicę na plus. Ale po tym:

>Jeśli lenie poumierają tak szybko jak bieługi to zacznę się
>zastanawiać o słuszności swojej pryncypialności, na razie to bieługa
>ginie a lenie się hoduje.

pozostaje przy opinii poprzedniej: masz trochę wiedzy ( nie zaprzeczam ), ale jesteś zbyt zadufany w sobie i mało tolerancyjny. Przecież i Ty nie wiesz wszystkiego:

>bez sensu :)
>
>zdanie z oryginału też jakieś dziwolągowate.

Cytat z: https://www.ang.pl/plxx_for_help_67677.html

A przecież to jest dość znane powiedzenie.

Zastanowisz się nad tym?
Zostaw w spokoju faceeta, kobieto ;) Przeciez nie bedzie udawal jakiegos karla, jest jaki jest, wielki w swoich wypowiedziach, i tyle. Przynajmniej ma odwage. A to sie liczy bardziej, niz nie mowienie niczego. Powiedzenie 'milczenie zlotem a mowa srebrem' to jakas bajka w tym wypadku.
>Zostaw w spokoju faceeta, kobieto

Tak jest...
.
.
.
do następnego razu.
> Tak jest...
Dobry z ciebie zolnierz ;)

>do następnego razu
ale jeszcze lepszy buntownik ;)

a teraz wersja dla feministek:

> Tak jest...
Dobra z ciebie zolnierka ;)

>do następnego razu
ale jeszcze lepsza buntowniczka ;)
engee30, Ty chyba się nudzisz? Ze mną jednak dziś nie podyskutujesz: pogoniłam siebie do pracy, której naprawdę nie lubię: gotuję. Nie mogę się rozpraszać, bo może się to skończyć utratą cierpliwości, porzuceniem garnków i wróceniem do innych, jakże milszych, zajęć ( na przykład do pouczania innych, do kłótni, do... )
To_ja, czegoś nie rozumiem

przecież ja lubię pomagać i jeśli widzę, że ktoś wkłada trochę serca i mu zależy to nie ganię!!

czepialstwo Cię dziś naszło ? Zadufany w sobie? To może mam akceptować lenistwo?
Tak będzie wygodniej dla leni!! ?

A porównanie z bieługą jest trafione, bo rzeczywiście vieługa jest gatunkiem zagrożonym i rzeczywiście się ją hoduje, a wszelkie przejawy lenistwa należy zwalczać wszelkimi środkami. Społeczeństwo leni patentowanych - pololenia Chi grozi zacofaniem!!


Nie wiem wszystkiego, ale jestem surowy w swoich wypowiedziach, jak widzę, BRAK WKŁADU WŁASNEGO. Ostatnio się coś potknąłem z "I" - Mg poprawił i się jakoś nie ciskałem, tylko podziękowałem za poprawkę. Nadal twierdzisz, że jestem zadufany ? Czy tylko tak kontengentujesz rozmowę ? Dziwny sposób, acz skuteczny :)

Pozdrawiam!
Nie znałem tego powiedzenia, przyznaję.
Ale tam ktoś podał tłumaczenie, mogłem sprawdzić, przyznaję.
Ale tam wkłąd własny był, też przyznaję.

Czepiałem się tam ? Nie sądzę. Widzisz różnicę ?
Spójrz. Może dostrzeżesz :)
Heh z tym powiedzenie, to kiedyś w liceum się spotkałem, ale jakoś nie skojarzyłem . Słusznie powiedziane - robotem nie jestem. Każdemu może sie zdarzyć zapomnieć.
>przecież ja lubię pomagać

Tego nie neguję. Nie mam czasu na dyskusję ( jeszcze gotuję ). Mam jednak pytanie:

>kontengentujesz

co oznacza. Mimo braku czasu zajrzałam do PWN i popytałam googla. PWN milczy, natomiast googiel dał mi tylko jedną odpowiedź, z której to nic nie zrozumiałam. Jestem zaganiana. Proszę Ciebie o wyjaśnienia.
>Ostatnio się coś potknąłem z "I" - Mg
>poprawił i się jakoś nie ciskałem, tylko podziękowałem za poprawkę.

z tym 'I' wszystko bylo okay - to, ze mowisz Thank you for... to jest to normal; to, ze mozesz powiedziec I/We thank you for... to tez normal, cala wersja, w przeciwienstwie do tej pierwszej, ktora funkcjonuje bardziej jako interjection badz exclamation
i uważasz, że w tamtej sytuacji użycie "I thank you" byłoby naturalne?
>And I thank you for all your films you sent.

>i uważasz, że w tamtej sytuacji użycie "I thank you" byłoby
>naturalne?

nie sadze, zeby ktos mial problem z wypowiedzeniem sie w takiej formie
ja miałbym.
kontengentować

ja znam to w połączeniu z kontengentować rozmowę,
co rozumiem jako podtrzymywać dialog, ewentualnie prowadzić konwersacje przedstawiając szczegóły
też w snsie mow, nawijaj, przedstaw swój punkt widzenia - tu: właśnie w takim znaczeniu
>ja znam to w połączeniu z kontengentować rozmowę,
>co rozumiem jako podtrzymywać dialog, ewentualnie prowadzić

Już do tego mnie doprowadzono w innym miejscu ( Ty mi zasiałeś niepokój i sobie gdzieś spokojnie poszedłeś, a ja latałam i szukałam wyjaśnienia ). I na dodatek wyjaśniono pochodzenie tego słowa ( "Nowe szaty króla" - nie znam ).
Konia musiałem nakarmić a potem pompować żelazo :)
Cieszę się, że jesteś zaspokojona haha
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia