Witam, od razu zaznaczę, że proszę tylko o poradę, ponieważ jestem w dosyć specyficznej sytuacji.
W środę mam egzamin dyplomowy i brakuję mi jednego zaliczenia (ze względu na tryb indywidualny pisałem test samemu), przedmiot ten mam z dziekanem, dziekan obiecał, że najpóźniej do niedzieli sprawdzi test i wpisze ocenę. Oceny dalej nie ma a obrona już w środę, jak myślicie będzie to kulturalne z mojej strony jeżeli napiszę do niego mail ponaglająco/przypominający? Dziekanat otwarty jest dopiero we wtorek, we wtorek może być trochę za późno, normalnie od razu jutro rano bym tam dzwonił, doradźcie mi coś, z góry dzięki :)