witam! jestem mniej lub bardziej szczęśliwą studentką lingwistyki właśnie na UAMie. I co mogę powiedzieć? Najpierw jeśli chodzi o egzaminy wstępne, to według mnie (w porównaniu do Warszawy np) były bardzo łatwe! - rozmowa najpierw po niemiecku, a jeśli się to przeszło to po angielsku (był też chyba wybór żeby jako drugi język wybrać rosyjski). W każdym razie tematy były w większości banalne - typowo maturalne. Do tego coś tam przetłumaczyc, jakaś sytuacja komunikacyjna i na angielskim coś z gramatyki. A jak wyglądaja studia? No więc trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że mimo że uczymy się niemieckiego, angielskiego, rosyjskiego i łaciny to NIEMIECKI jest tutaj wykładowy i TYLKO w nim otrzymujemy potem uprawnienia! (da się oczywiście coś pokombinować i postarać się o dodatkowe lektoraty z ang, ale w każdym razie nie jest to w podstawowym programie studiów). Przedmioty na 1. roku - językoznastwo, gramatyka opisowa, fonetyka, sporo praktycznych zajęć + pozostałe języki i filozofia. ALe się rozpisałam... jakby co, czekam na dodatkowe pytania, to coś dopiszę:)
pozdrawiam