Studia w Derby

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanie do wszystkich ktorzy studiuja w Derby lub teraz wyjezdzaja studiowac , jak tam jest, jaka atmosfera.Mam zamiar podjac studia na kierunku turystyka.Szukam tez jakiegos mieszkania bo akademik jest drogi, moze wiecie czy latwo tam je znalezc i czy trudno dostac tam jakas pracę? Moje gg-1952013 jesli tez wyjezdzacie albo jestescie zainteresowani wynajmem mieszkania piszcie na gg chetnie z tymi osobami porozmawiam :)
Ja rowniez wybieram sie na Derby na kryminologie! Chetnie z kims pogadam o Derby. Moje gg; 5146817. Pozdrawiam
No cóż. Ja składałam papiery na uniwersytet w Derby w zeszlym roku i sie dostalam, ale w koncu zrezygnowalam. jezeli chodzi o sam uniwerek, to jest dosyc daleko od centrum, trzeba dojezdzac autobusem. mozna chyba wykupic bilet tygodniowy na uni busy i wtedy jest taniej. Co do mieszkania, to najtaniej jest chyba na tzw. Normantonie, czyli w dzielnicy Arabow. wszystko sie tam kreci w okolicach Normanton Road. ja mieszkalam na Portland Road, ok 15 min spacerku od centrum. za typowe, pietrowe mieszkanie z 4 pokojami, kuchnia i lazienka placilismy ze znajomymi 400 funtow miesiecznie. jak macie jeszcze jakies pytania, to piszcie tu na forum, chetnie odpowiem.
A ciezko tam o prace? Gdzie najlepiej pracowac?
I jeszcze chcialbym sie dowiedziec jak najwiecej o mieszkaniu w akademiku (ceny, warunki, internet, media itd.).
Jezeli chodzi o prace, to zaraz po przyjezdzie polecalabym sie zapisac do agencji pracy. Nawet jezeli nie maja czegos na "teraz", to zawsze beda mieli Twoje dane i jak cos sie zwolni, to zadzwonia. Jest troche tych agencji w miescie, ja np. bylam w Orbital recruitment. Na wlasna reke szukac prace tez trzeba, chociaz nie jest to latwe, ale to jak wszedzie w UK. Ja bym dala sobie powiedzmy 2 tygodnie na znalezienie pracy. co do mieszkania w akademiku to nie mam pojecia ile to kosztuje, bo nie mialam zamiaru wynajmowac tam pokoju.
a jak placa? na jakie zycie mozna sobie pozwolic?
Stawka minimalna jest taka jak w calej Wielkiej Brytanii, czyli 5.25 lub 5.30 za godzine (nie pamietam dokladnie). Chyba ze masz ponizej 21 lat, to wtedy niestety minimalna placa spada do 4.65 chyba. Ale ja w zeszlym roku nie mialam jeszcze 21 lat, a i tak dostawalam stawke 5.30. to chyba zalezy od agencji pracy lub szefa.
Pracujac 40h tygodniowo, po odliczeniu podatku, dostawalam okolo 190-200 funtow na reke, co pozwalalo mi na dosyc wygodne zycie, ale bez szalenstw. Zalezy jeszcze ile placisz czynszu i oplat za mieszkanie (gaz, prad, council tax itp.)
A jesli mozna wiedziec to gdzie pracowalas? Ile dni w tygodniu ile godzin? Rozumiem ze jeszcze studiowalas w tym czasie tez?
Nie, no wlasnie nie studiowalam. Pojechalam tam wczesniej, na wakacje przed rokiem akademickim, zeby sie orzekonac co to za miasto, troche sie w nim obeznac i zarobic troche na studia. Pracowalam w biurze, typowa praca na komputerze - wysylanie zamowien, odbieranie i sortowanie poczty mailowej, kontakty z dostawcami itp. To bylo 40h tygodniowo, wiec o 8h dziennie. Ne dalabym rady jeszcze studiowac. jezeli chcesz studiowac i pracowac jednoczesnie, to chyba musisz pomyslec o pracy na weekendy, bo sie nie wyrobisz. Zloz podanie o kredyt studencki (chyba ze juz to zrobiles), to powinno ulatwic troche sprawe.
Tak tez zrobilem. I mam nadzieje ze mi go przyznaja. Ale troche przerazilo mnie to 40h tygodniowo i do tego jeszcze studiowac. A ogolnie ciezko jest tam dostac prace dla studenta?
Mi powiedziano ze na pierwszym roku mam miec ok. 15h tygodniowo zajec.
Cos Ty, nie wyrobilbys sie z praca na caly etat i studiami:) Jezeli chodzi o prace, to jest o nia duzo latwiej poza sezonem letnim, poniewaz wtedy ludzie, ktorzy przyjezdzaja tylko na wakacje, jada do domow. Ja tam siedzialam od 25 maja(wyjechalam zaraz po maturze) do 21 wrzesnia i w zasadzie pracowalam caly czas od 2 czerwca. Tylko tak jak mowilam, ja pracowalam na pelen etat, a Tobie byloby ciezko sie wyrobic.
Na Twoim miejscu skontaktowalabym sie z Uniwersytetem i zapytala o prace dla studentow, bo oni maja rozne oferty i moga ci doradzic luc pomoc cos znalezc.
Praca na pelen etat i studia w Derby takze na pelen etat sa mozliwe, sam jestem tego zywym przykladem. 4[tel]h tygodniowo i 9 godzin zajec na uniwerku. Do tego dodam ze mieszkalem poza Derby wiec dojazdy na uniwerej zajmowaly mi godzine w jedna strone, wiec nie jest to niewykonalne, chodz musze przyznac ze to szalenstwo. Teraz mam zamiar wrzucic na luz troszeczke, poszukam sobie pracy tak na 20-30 h tygodniowo i dalej jade z koksem.

Na uni tez nie jest zle, doborowe towarzystwo, kazdy sobie pomaga.
Mieszkanie w akademiku to ponoc porazka, koszty sa ogromne, lepiej wynajac cos wspolnie ze znajomymi.

W razie potrzeby pomoge.
zostalam przyjeta na studia do Derby i nie mam mieszkania ani nic i prosze o pomoc bo zastanawiam sie bardzo powaznie czy jechac
Z tego co ostatnio slyszalem w radiu jadac do pracy to Uniwersytet w Derby wypadl najgorzej w tegorocznym rankingu wiec radzil bym sie jeszcze zastanowic nad wyborem uniwersytetu. Nie zapominajcie zse czesne na kazdym Uniwersytecie wynosi £3070 a za ta sume mozna znalezc cos z pierwszej 20tki 30tki gdzie mozna sie spokojnie dostac.

Pozdrawiam
Witaj , ja również sie dostałam i poszukuje mieszkania pilnie - może jesteś już na miejscu i możesz dać mi jakieś wskazówki . Pilnie proszę o pomoc.
Asia
[email]
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Inne strony do nauki języków