>to widocznie jeszcze nie spotkalam inteligentnego czlowieku ,,
>zreszta tylko 18lat zyje na tym swiecie..
Masz rację. Zyjesz TYLKO 18 lat na tym świecie. Ja żyję więcej lat niż Ty i mogę Ci powiedzieć, że spotkałam na swej drodze parę osób inteligentnych i wiele mniej inteligentnych. Wśród tych inteligentnych było kilka Z NIEUKOŃCZONĄ szkołą podstawową. Jako, że żyjąc trochę dłużej na tym świecie niż Ty miałam okazję poznać osoby, które urodziły się tuż przed wojną i których losy tak się potoczyły, że nie udało im się ukończyć tej szkoły. Musieli iść do pracy by utrzymać siebie, rodzeństwo... Byli wspaniałymi ludźmi. I mogę Ci też powiedzieć, że wśród osób mniej inteligentnych, były osoby z wyższym wykształceniem. Tak, że nie osądzaj człowieka po papierku, szczególnie gdy go nie znasz.
A wracając do Twojego znajomego. Może pochodzi z rodziny, która nie miała możliwości finansowych, by chłopaka kształcić w innym mieście(nie wszyscy żyją w dużych miejscowościach), może chłopak za młodu nie miał poukładane w głowie, może... Ważne jest, że teraz myśli o nauce. A wiesz co mi jeszcze przyszło do głowy? Może nie do końca mówi Ci prawdę. Ja, mając do czynienia z osóbką Twojego pokroju, mówiłabym półprawdy. I wybierałabym te, które by Cię bardziej "koliły". No, ale ja jestem osobą złośliwą i czyjaś niezdrowa ciekawość działa na mnie jak czerwona płachta na byka.
>Bardzo osobiscie to przyjales/as , domyslam sie dlaczego. Prawda
>boli.
Byłabyś tak łaskawa i wyjawiła mi czego się domyślasz? Bo ja nie jestem na tyle inteligentną osobą bym wiedziała o co Ci chodzi (no cóż, wprawdzie rowów nie kopię, ale latam z taczką pełną obornika; z pustą też latam)