Kraków

Poradźcie mi proszę!
Zdecydowałam się na Callana... ale wiem, że nie jest to metoda dla wszystkich, że może mi "nie podejść". Chciałabym mieć jakieś wyjście awaryjne: dobrą szkołę, ale z niezbyt wygórowanymi cenami, przerabiającą materiał rzetelnie.
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi. :D

polecam Stairway'a! wprawdzie ceny maja dosyć spore ale zajecia sa ciekawe, nie przerabia sie tepo ksiazki "unit po unicie", no i nauczyciele to tylko nativ speakers.Chodzilam przez rok i jestem bardzo zadowolona, zdalam FCE i za rok przymierzam sie do CAE, oczywiscie ze Stairway'em :) A jesli chcesz wiecej opinii (i potwierdzenia tego co napisalam) to sprawdz w bazie szkol jezykowych na tej stronie-maja naprawde same pozytywy!Pozdrawiam i powodzenia! :)

Podobnie jak Ty zastanawiam się nad wyborem szkoły. Też poczatkowo wybrałem Callana, ale słyszałem, że jest to dobra szkoła ale raczej do poziomu FCE. Na pewno duzo rolę odgrywają nauczyciele-lektorzy...
o Stairway na razie słyszałem też dobre opinie.
Najaważniejsze to dobrze wybrać, dlatego zyczę powodzenia!

Ja polecam ci Metodystów, ale filię a nie podróbę. Tam nie mają zbyt wysokich cen a szkoła jest świetna. 585zł za pół roku. Jest jeszcze Berlitz, ale tam ceny są już wyższe. A tak nawiasem, zapisałaś się do właściwego Callana, czy do szkoły metodą Callana?

Przepraszam bardzo, że się wtrącam, ale chcę "usłyszeć" opinię kogoś doswiadczonego.
Gdzie znajduje się szkoła metodystów?
Dlaczego właśnia ją polecasz?

ja a propos Callana - jest to dobra szkoła raczej dla dorosłych, którzy "na szybkiego" chcą nauczyć się j.ang. Jest to metoda pytanie - odpowiedź, czyli lektor zadaje pytanie a uczeń odpowiada - i tak całą lekcję. Niektóre szkoły piszą, że tą metodą języka nauczy się 4 razy szybciej - nieprawda.
4 razy szybciej człowiek uczy się tam gotowych sformułowań, które ewentualnie może wykorzystać w rozmowie z potencjalnym angliiem, tylko czy takie gotowe sformułowania pomagają w 100% w komunikacji? przecież czasami dochodzi do totalnych pomyłek / wpadek właśnie przez gotowe sformułowania bo tylko tak a nie inaczej umiemy odpowiedzieć lub zapytać. Dlatego szkołę taką polecam dla tych, którym ciężko nauczyć się angielskiego (chodzi mi głównie o poczatkujących dorosłych) a potem mogą oni zacząć od innych szkół. Jeden plus (a może jest ich więcej, tylko ja ich nie dostrzegam) można nauczyć się wielu słówek - tylko czy każdy uczeń Callana będzzie w stanie je wykorzystać w praktyce?

własnie - dobre pytanie, bo szkół z metodami Callan jest trochę a każda uczy trochę inaczej niż ten prawdziwy Callan. A o jednej z takich szkół z metodą Callana napisałam wyżej - miałam przyjemność tam pracować jakiś czas - tylko gardło mi wysiadło od czytanych pytań - jeszcze powtarzanych dwa razy :/

acha, mój wpis tyczy się wpisu ***Mimozy*** :p

ps: nie wiem jak jest w tym prawdziwym Callanie, napisałam tylko o metodzie Callana. prawdopodobnie troszeczkę przemienionej przez głównych lektorów, którzy uczyli w tej szkole, o której napisałam.
Ja uważam, że bardzo dobrą szkołą jest British Council na rogu Wiślnej, tylko ceny....ceny są wysokie podobno. Jeszcze moja koleżanka chwaliła sobie Stairway'a - też podobno dobrze uczą. Ogólnie wszystko zależy od tego na jakiego lektora trafisz.

Ja osobiście nie chodziłam jeszcze do Metodystów, natomiast kilkoro moich bliskich znajomych tam uczęszcza i wszyscy są zachwyceni. Dlatego zdecydowałam sie na tą szkołę od września i moge z czystym sercem polecać ją innym, jednak zaznaczam że to szkoła dla ludzi, którzy chcą się uczyć. Właściwa Szkoła Metodystów znajduje się na ulicy Długiej 3.

A czy coś wiecie na temat Yorku?

Hej, chodze do Yorku od tego tygodnia, wiec wiele Ci powiedziec nie moge. Nauczyciele wydaja sie bardzo ok. Natomiast wprowadzili male zamieszanie z podrecznikiem, ktory chca zmieniac... Atmosfera w szkole b. mila, obsluga tez. Osoby, z ktorymi jestem w grupie, chodza tam juz od paru lat, wiec chyba sie nie zniechecily.
Minusy: dnie w centrum miasta i dosc drogo...

Aha, to chyba dosc wazne: w mojej grupie mamy zajecia z 2 lektorami (kazdy raz w tygodniu): native-speakerem i Polka.

xxxz

Nie bede Cie zniechęcać, sama musisz zdecydowac ale metoda callana pozwala na poznanie nowego słownictwa, które pozniej trudno zastosowac w praktyce bez nauki gramatyki. Ja osobiście polecam szkołe World Communication na ul. Westerplatte- duzy nacisk na wymowe i mowienie a oprocz tego bardzo dobrze tłumaczona gramatyka. Zajęcia prowadza native speaker z b.dobra znajomoscia j.polskiego oraz lektorzy, którzy mają ukończone studia za granica. Duzo zajęc dodatkowych, konwersacje, spotkania z obcokrajowcami, imprezy sportowe, wyjścia na miasto- wszystko po to by zastosować język w praktyce. Polecam jestem zadowolona i w dalszym ciagu zamierzam wlasnie tam sie uczyć rowniez ze wzgledu na atrakcyjne ceny, promocje i rabaty!

chodziłam przez miesiac do Callana,to nie dla mnie, chyba,jak skonczę 60 lat,potem cięzkie przejście z Profi-dałam się nabrać.Teraz jestem juz 3 rok w Krakowie to sie zorientowałam.W zeszłym roku chodziłam do Inter Lang Text i jestem bardzo zadowolona.I tu kontynuuję.Miałam super nativkę i bardzo dobrego lektora polskiego.

Ja chodzilam do Empiku na kurs wakacyjny intensywny - tak sobie.Szukam wiec innej szkoly.Zastanawiam sie na Gamma Bell ale troche drogo:(

zapisałam się właśnie do Inter lang & Text na Michałowskiego.Mam nadziję, że dobrze zrobiłam.......jak coś to jeszcze nie zapłaciłam, to mogę sie wycofać;)To piszcie!!plizzzzzz

Do INTER LANG TEXT chodzilam na upper-intermediate.mialam zajęcia z Agnieszką i nativką Sarą. Mogę powiedzieć same dobre rzeczy- dynamiczne zajęcia, super atmosfera a do tego- co rzadkie- WYMAGAJĄCA lektorka.Aż się chciało chodzić.Teraz idę na FCE. A na spotkaniu świątecznym rozmawiałam z ludzmi z FCE i bardzo sobie chwalili jakiegos Maćka ,Mateusza i Jasona.Ceny mają w sumie ok.Mają tez raty.Ja wybieram opcję roczną, bo to mi się bardzo opłaca.Do tego mnie to mobilizuje.Nie widzę powodu,zeby płacić gdzie indziej więcej,jak juz wiem, ze tu jest dobrze za przyzwoite pieniądze.Moja przyjaciółka chodzila do Profi w tym roku,akurat miała dobrą lektorkę z Kanady..Tamta lektorka przeniosła się też do Inter i ona też. No to byłoby na tyle.

a mam pytanie, czy mozna się nauczyć w inter lang dobrze mówic?

ja niestety zupełnie inne wrażenie odniosłam.......kompletny brak organizacji.Od dwóch tygodni czekam na rozpoczecie kursu, a gdy w końcu się zaczął to okazło się, że osoby które ponoć były zapisane, jakoś nie pojawiły się.Najgorsze jest to, że nikt nie raczył o tym powiadomić.Dla mnie jak narazie bardzo kiepska szkoła.

TYLKO NIE EMPIK!!! Proszę o kontakt wszystkie osoby, którym szkoła językowa Empik w Krakowie nie chce oddać pieniędzy po rezygnacji ze szkoły: [email]
Szkoła ma kiepski poziom, więc wiele osób rezygnuje, ale oni chyba wolą zarabiać na naciąganiu na kasę, a nie na nauczaniu.
Przez przypadek trafiło na siebie kilka oszukanych osób i nie zamierzamy odpuścić draniom. Na pewno jest nas więcej, a pewnie niektórzy nawet nie wiedzą, jakie mają prawa, więc każdy to chce może dołączyć do nas.
Jeśli zapłaciłeś np. za pół roku i zrezygnowałeś po miesiącu, to zgodnie z prawem powinni Ci oddać za te niewykorzystane 5 m-cy.

Było dużo głosów, że raport Newsweeka o szkołach językowych był przekrętem - ja się nim sugerowałam wybierając Empik i niestety przekonałam się, że pogłoski o przekręcie muszą być prawdą. Nie mam pojęcia jak ta szkoła mogła zająć jakiekolwiek dobre miejsce w rankingu.

można i to dobrze:)

hej, ja też zostałam oszukana przez szkołe EMPIK. Zrezygnowałam po miesiącu z lekcji bo zakwalfikowano mnie do złej grupy nawet lektorka tego nie zauważyła i gdybym nie poszła do niej i o tym nie powiedziła to do tej pory nic bym nie umiała. Po rezygnacji z kursu nie mogę otrzymać pieniędzy, które zapłaciłam. Szkoła nie chce mi ich oddać nie dosc ze są kiepscy to jeszcze przetrzymuja moje pieniądze
TRZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA OD TEJ SZKOŁY TO OSZUŚCI A TO TEGO ŹLE UCZĄ !!!!

Zastanawia mnie to co napisali problem4 i blue ja chodzę do Empiku na kursy już od 2 lat bez problemu zdałam FCE a teraz przygotowuje sie do CAE uważam że jest to najlepsza szkoła językowa, wcześniej chodziłam do 2 i nie byłam tak zadowolona jak z tej. Nigdy nie miałam problemów z załatwieniem jakiejkolwiek sprawy. Myśle, że chodzi tutaj o wasze podejście a raczej chęć zrażenie innych osób do bardzo dobrej szkoły.

Ludzie właśnie otrzymałem zwrot pieniędzy za nieodbyty kurs języka angielskiego w World Communication-po 3 miesiącach!Organizację mają tam żałosną-jednym słowem żenada!przez 3 miesiące nie dostałem od nich nawet telefonu?!pracownicy wyjątkowo nieuprzejmi i dopiero pogrożenie policją przyniosło jakiś skutek.Smutno mi bardzo z tego powodu, że starciłem 3 miesiace a nabor do innych szkol dopiero od stycznia:( mozecie mi cos poradzic?poziom podstawowy

Bibok, miałeś szczęście w nieszczęściu! Ja dziś właśnie wezwałam policję do tej szkoły. Chodziłam na kurs, na którym miało być nauczanie przez nativa, a taki od pażdziernika po dzień dzisiejszy się nie pojawił. Ponaddo dali mnie do grupy o o wiele niższym poziomie niż powinnam być. Chciałam kulturalnie porozmawiać o tym z panem, ktory mnie zapisywal i obiecywal nativa i grupe advance, ale pan mnie unikal i nie przyszedl na umowione spotkanie. Czekalam na niego ponad 2 godz., zostalam potraktowana w bardzo niemily sposob przez pania, ktora raz twierdzi, ze tam pracuje, a raz, ze nie. Miarka sie przebrala, gdy pan zadzwonil i powiedzial, ze jestem bezczelna i przeszkadzam pani w biurze i on na mnie zlozy skarge. Maz wezwal policje, ktora probowala zalagodzic sytuacje. Dodam jeszcze, ze nikt z calego personelu szkoly (oprocy nauczycielki) nie chce mi sie przedstawic. Kazdy jest tam anonimowy! W glowie mi sie nie miesci, zeby prywatne instytucje w ten sposob traktowaly klientow! Pozdrawiam wszystkich i zycze trafniejszych wyborow niz moj.

Dzięki Bogu w mojej szkole takie dantejskie sceny się nie rozgrywały. Od paru miesięcy ucze się w Moose i jestem zadowolona - kompetentny lektor , fachowa i miła obsługa w biurze, pieniadze za kurs przelewam im co miesiąc a lektor dojeżdża do mnie do domu. W każdej chwili mogę zrezygnować zachowując miesięczny okres wypowiedzenia. Jak dla mnie wszystko jasne.

Zgadzam się całkowicie, niestety szkola World Communication to dla mnie całkowite nieporozumienie....Organizacja fatalna, do mojej grupy zostały przydzielone osoby na zdecydowanie niższym poziomie niż cała reszta co dezorganizowało tok zajęć i personel bynajmniej nie widział w tym nic złego, problem sam się rozwiązał kiedy te osoby same zrezygnowały zwyczajnie sobie nie radząc...Ponadto przeprowadzony kurs nie do końca zgadzał się z początkowymi ustaleniami czego pracownicy szkoły też nie byli w stanie wyjaśnić... Personel szkoły (albo biura turystycznego? czy agencji doradztwa personalnego? wszystkie mają tam siedzibę) pilnował jedynie tego żeby pieniążki były wpłacane na czas, a wrazie pytań byliśmy odsylani od jednej osoby do drugiej.... Ogólnie nie polecam!

UWAGA!!!! Jeszcze jedno, jest tutaj na forum niesamowicie pozytywny wpis dotyczący World Communication właśnie (Gość: Gosiek bodajże) czy zauważyliście, że brzmi on zupełnie jak ...reklama? Co ciekawe bardzo podobne znajdują się np na forum strony "Szlifuj swój niemiecki" : cyt: "Ja chodzilam do World Communication na ul. Westerplatte i dalej zamierzam tam kontynuowac swoja edukację. Fajnie prowadzone zajęcia, atrakcyjne ceny do wyboru lektorzy, którzy ukończyli studia za granica lub native speakers z b. dobra znajomoscia j.polskiego. Duzo zajęć dodakowych, organizują spotkania z obcokrajowcami a nawet pomagają znaleśc prace w kraju lub za granica. Polecam " oraz na stronie angielski-online.pl, cyt:"Znalazłam fajna szkole World Communication- organizuja kursy przedmaturalne z j.ang., ktore prowadzi native speaker znajacy bardzo dobrze j.polski.Atrakcyjne ceny i odtwarzacz mp3 gratis z programem do nauki j.ang. Zapraszam -grupa rusza od 6 os. Ja bylam 2 na liscie. Szczególy www.world.edu.pl." Czyżby pracownicy szkoły sami dokonywali tych wpisów?